a ja mam w domu 6 czekolad, ptasie mleczko, bombonierę, cukierki (krówki w czekoladzie i jakieś inne takie ), prócz tego robiłam przez trzy dni jakieś ciasta (wczoraj i dzisiaj pierniki, przedwczoraj jakis biszkopt z serem i galaretką - jeszcze zostało) - i nie jem tego nawet nie zjadłam tych rogali marcinskich które mnie tak kusiły