Wątek: HELP!!

jako że jest to forum dla nastolatek i widze że każda sie tu stara wspierać mam małą prośbe.mam prawie 16 lat i paskudny cellulit na pupie pozatym mam szczupłe łydki i niestety grube uda(!!).zawsze chodze w spodniach bo wiadomo-zakrywają komplexy.co można z tym zrobić?jakie robić ćwiczenia,jakie produkty ograniczać itp.

plisss pomóżcie.jestem już na maxa zdesperowana..

No... wszystkie ćwiczenia na uda pomogą. Najlepiej: rowerek, roli, biegi, skakanka, hula hop.(mimo wszystko od hula hopu znika mi powoli cellulitis)

po pierwsze- przy szczupłych łydkach i grubych udach, najlepiej nosić spódnice. lepiej maskują, uwierz
po drugie- może podaj wzrost, wagę i wymiary, bo podobno najczęstszy, wyimaginowany kompleks dziewczyn to właśnie grube uda. może tylko wydaje Ci się, że coś z nimi nie tak?

no i rady- z tego co zrozumiałam, nie masz ogólnie problemów z nadwagą, więc polecam po prostu ograniczanie słodyczy, białego chleba, ziemniaków itp. ale nie całkowicie, bo potem będziesz się na nie rzucać! choć teraz nie powinnaś mieć dużych problemów, jest lato i mnóstwo pysznych, zdrowych owoców.
a przede wszystkim mnóstwo okazji do ruchu- polecam rower, rolki i bieganie (po uprzednim rozciągnięciu się). sama też chodzę na aerobick, bo teraz mam więcej czasu, ale nie każdemu w wakacje chce się ćwiczyć w ten sposób.

Na temat celulitu bylo juz tyle na tym forum, ze sie pisac nie chce...

Na uda najlepsze ćwiczenia to te najprostsze. Jazda rowerem jest bardzo dobra, zwłaszcza na 6 przerzutce Poza tym przysiady, a nawet wyciągnięcie nogi i napinanie ud.

nom wiec..z wagą nie miałam poważnych problemów,to fakt..jestem w miare zadowolona ze swojej figury.poprostu odkąd zaczełam sie mniej ruszać(wiecej siedzenia w szkole,kucia itd..) zaczeły sie problemy.a moje nogi naprawde nei są proporcjonalne..przy szczupłych udach i talii wyglądają naprawde kosmicznie
u mnie gorzej nie tyle ze słodyczami co z napojami gazowanymi..słyszałam że w jedej coli jest szklanka cukru!! aa.. już wiem skąd ten paskudy cellulit..eh..chyba zaczne naprawde chodzić na rower..a może ktoś podpowie mi jak rzucić takie słodkie napoje i czym je zastąpić?


dzięki dziewczyny ;*;*

Jak najdzie mnie ochota na jakąś cole, albo inną fante, to robie sobie wodę niegazowaną z cytryną i lodem nie dość że orzeźwia i nie ma pragnienia po tym to jeszcze jest super w smaku
POLECAM

Zamieszczone przez farblos

nom wiec..z wagą nie miałam poważnych problemów,to fakt..jestem w miare zadowolona ze swojej figury.poprostu odkąd zaczełam sie mniej ruszać(wiecej siedzenia w szkole,kucia itd..) zaczeły sie problemy.a moje nogi naprawde nei są proporcjonalne..przy szczupłych udach i talii wyglądają naprawde kosmicznie
u mnie gorzej nie tyle ze słodyczami co z napojami gazowanymi..słyszałam że w jedej coli jest szklanka cukru!! aa.. już wiem skąd ten paskudy cellulit..eh..chyba zaczne naprawde chodzić na rower..a może ktoś podpowie mi jak rzucić takie słodkie napoje i czym je zastąpić?


dzięki dziewczyny ;*;*

Na sam początek jak ciężko Ci się odzwyczaić to możesz ją zastąpić np. Colą light bez cukru. Nie kupuj tych najtańszych i nieznanych firm, bo tam rzeczywiście jest sam cukier... Można zamiast coli też np. sok z owoców, zawsze to zdrowsze. W końcu się odzwyczaisz (tak jak od chipsów - nie zjadłamani jednego od roku )))

A ja się dołączam do tego , co napisała Olcia. Woda z cytryną. Hmmm... Bardzo fajna sprawa...
:*

polecam jeszcze soczek ze świeżych pomarańczy, jeśli masz sokowirówkę lub tzw. ''ekspres do cytrusów''. pycha =)