gigii, zakładasz najgorszą wersję... owszem każdy ma czasem takie myśli; zwymiotować, wziąśc tabletki albo co no ale... nie wydaje mi sie, zeby 50% odchudzajacych sie nastek skonczyła w psychiatryku z tego powodu...
i jestem przekonana, że moje zycie zmieni sie bardzo. przynajmniej gdy wejde do orsay'a lub na dyske, bedzie widac róznice!!


a to, że fotki są poprawiane to wiadomo, nawet ja na swoja galerie usuwam modelka pryszcze, wygładzam cere itp, poprawiam kolory