Wersja do druku
Mojego kumpla siora ma anoreksje... :/ nie wyglada zbyt pieknie. Kiedys była taka niezła kluseczka, pozniej na moje oko zrzucila z 20kg i wygladała przeslicznie - nei była przesadnie chuda, ale po prostu normalna. A teraz... ma buzie jak żaba i jest ogolnie taka zamkneita w sobie:(
Nie każda dziewczyna odchudzająca sie jest anorektyczką... Nie trafiłaś z tym...Cytat:
Właśnie Doda ma fajne kobiece ksztalty, dobrze ze sie nie odchudza i nie powieksza grona anorektyczek
Jak czytałam te wypowiedzi czatowiników na tamtym programie to w myślach sobie mówiłam "a ***** wiesz"... Nie wiem czemu. Moze dlatego, że byli tam i pisali ludzie którzy o anoreksjii nie mają bladego pojęcia. Może ja też nie jestem ekspertem, ale czytam blogi anorektyczek, gdzie piszą co się dzieje w ich głowach... A Ci na czacie "ona jest głupia, jak można się do czegoś takiego doprowadzić". Aż mną wstrząsnęło. Szkoda że większośc ludności to debile do kwadratu...
I wiecie co?... Chciałabym chociaż przez jeden dzien poczuć to co czują te dziewczyny - żeby zrozumieć.
Dżas, nie wiedziałam ze ważyła tak mało. Sorry, ale patrząc na jej ręce i twarz nie mogłam powiedziec, ze ona jest w takim stanie. Bo ja wiem - 35 kilo minimum wg mnie miała.
:arrow: 2 śledzie (rolmopsy)
:arrow: 300 dag selera gotowanego
:arrow: 1 ogórek kiszony
:arrow: 3,5 roladek wołowych
:arrow: jakaś ryba opanierowana (panierke zdrapałam) - malutki kawałek
Pozdrawiam.
Nie wiedzialam, ze to w tv leci, a chcialabym to poogladac ;/
Ja Ciebie Per rozumiem i tez bym chciala byc ana na kilka dni... Wtedy moglybysmy sie przekonac co one mysla i jaka maja blokade... Ale tylko kilka dni. Nienormalne jest to, ze otoczenie krytykuje anorektyczki, a jak widza osobe wazaca ponad 100 kg to smiech... A pozniej "fuj jaka chuda" a to przez ich glupie gadanie i smiechy mogla sie do takiego stanu doprowadzic...
No cholera, za gruba - wytykają palcami, jak juz schudniemy to dziwne komentarze rzucane po kątach "anoreksja"... A przecież to nasza sprawa, że wazymy np. 40 kilo... O ile to jest zdrowe...
Wczoraj mama mi przepowiedziała, ze tez w to wpadnę...
Dziękuję, kuźwa mać, bardzo.
Jezeli chce, prosze bardzo.
Nie no... Zrobię ile w mojej mocy, żeby byc zdrowa.
Per...a mnie sie czasami zdaje, że Ty masz takie zapędy anorektyczne...ktoś Ci coś powie, a Ty od razu chcesz się zagłodzić byleby się od Ciebie odczepili - nie masz trzeźwego podejścia do tego tylko od razu się załamujesz...
Moze to tak brzmi, możliwe, że bym chciała... kurde, no! chciałabym być anorektyczką, ale nie będę... To jedno wiem.
A głodzić się nie chcę... Bo wiem, że nawet o ile schudnę, to mi to wróci...
:arrow: jajecznica z 2 jajek z kiełbasą
Anoreksja to coś strasznego. To uzależnia tak bardzo, że mimo tego iż chciałoby się od niej uwolnić to tak naprawdę jest tym co anorektyczka kocha najbardziej. Ona nienawidzi swej choroby a jednocześnie ją kocha. U nas w klasie to jak kiedyś gadaliśmy o anoreksji z chłopakami to oni od razu: ja wolałbym normalną, zdrową, co ma trochę ciałka, ale tak by się mieściła w rozmiar 36 :shock: . A jeden mądry z dumą mówi: Ja swojej Kaśce powiedziałem że jak przytyje to jej nie chcę. :shock: Ale opierdzieliłam gościa!!!! Na cały korytarz było słychać. Przez takich właśnie dziewczyny chorują. Mi to już nagminnie on mówi żebym zwaliła to sadło ale ja konsekwentnie odpowiadam że zrobię to jak tylko mu z gęby syfy zejdą :twisted: Nic ludzie tak naprawdę o anie nie wiedzą i się wypowiadają. A przecież tyle dziewczyn na to umiera. Tylko w TV pokazują historie tych co żyją i powoli z tego wychodzą a to różnica.
Faceci tacy są... I nie masz mocnych na nich. Laska musi być... Niestety.
Idę spać - dobranoc :) :*
eh :?
milusich snów :P