oj, nic Ci nie będzie, białko na wieczór jest dobre :D
Wersja do druku
oj, nic Ci nie będzie, białko na wieczór jest dobre :D
no, w sumie dobry wynik... jutro postaram się, zeby było 1200 :D
a łebek już umyłam, nareszcie mi się włoski ładnie ułożyły
spalisz:) mycie łebka pochłania kalorie
L*
Ja ostatnio sprawilam sobie nowa fryzurke i teraz wlosy w koncu codziennie ladnie mi sie ukladaja i juz chociaz z tym nie mam problemu :)
hihi. w sumie wszystko powoduje spalanie kalorii. przez noc się kiełbaska spali :)
spali sie spali... a co to za kielbaska? :wink:
jakaś jałowcowa, czy coś takiego... sucha taka...
no a jak? wszystko zawsze spalam :P
mmmm...dawno nie jadłam...ale nie zamierzam narazie :D
miałam ochotę to zjadła... co sobie będe żałowac, jeśli mogę :) nie wyszłam poza 1300kcal :)
no pewnie :D po co się męczyć ;)