Witajcie ,od dziś zaczynam dietę . Postanowiłam zrezygnować ze słodyczy ,słodkich napojów i nie pojadać między posiłkami. W tym roku studiówka, to mnie jeszcze bardziej motywuje . Są momenty gdy boję się ,że nie wytrzymam i się objem najbardziej kalorycznych rzeczy. Podziwiam i gratuluję wszystkim odnoszącym sukcesy !!! Szczerze ,to najgorzej jest po obiedzie i kolacji, właśnie wtedy miewam napady obżarstwa ,mimo ,że wacale nie jestem głodna . Nie wiem jak to zwalczyć . Czy możecie napisać jakie ćwiczenia wykonujecie w domku (szczególnie interesują mnie te na mięśnie pośladków). Uwielbiam jeździć na rowerze,ale nie mam zabardzo z kim,samej nie zbyt lubię,ale cóż...Pozdrawiam gorąco ! Trzymajcie się cieplutko