Cześć ludziska!!! Powróciłam nowa ja, czyli wyższa o 2 cm (mam 168cm) i chudsza o 8 kg (mam 59 kg ) Gwiazdka. Ale...chciałabym jeszcze te 9 kg schudnąć. Nie chcę chudnąć szybko bo to nie wyjdzie człowiekowi na zdrowie. Mogę schudnąć te 9 kilosków nawet do końca wakacji(tych w 2006 roku. Naprawdę, piszę poważnie). I o tyle to chudnięcie jest trudne, że nie będę chodziła na w-f w tym roku(niestety choróbska dają o sobie znać...tzn. astma i małe problemy z kręgosłupem). I nie będę stosowała żadnych diet. One wg. mnie są niepotrzebne. Po skończonej diecie najczęściej powraca się do swojej wagi. Ja po prostu będę starała odżywiać się racjonalnie, czyli nie będę jeść słodyczy(JUŻ ZACZĘŁAM SWÓJ MINI POŚCIK. 3 TYGODNIE BEZ SŁODYCZY), postaram się jeść jak najwięcej owoców, warzyw. Nie będę jeść smażonych potraw, żadnego białego pieczywa i tłustych rzeczy.

A więc? Przyłącza się ktoś do mnie?? Walczmy razem o tą zgrabną sylwetkę!!!
Piszcie papatki