Wątek: Miłość podaczas odchudzania

Wiem może ten temat nie wiele mówi ale juz wam wszystko wytumacze , więc zakochałam się moim instruktorze areobiku , nie bierzcie mnie za jakąś dziwne specjalnej troski dziecko nie , po prostu polubiłam go i często ze sobą rozmaiwamy i wogóle się lubimy , ale on jeszcze nie wie że się w nim zakochałam ..... Uwielbiam z nim rozmawiać , no i ćwiczyć na jego zajęciach oczywiście . A ćwicze już spory kawałek czasu ..... więc nieźle mi idzie

Hmmm, a po co ten topik? Żeby sie pochwalić? Lepiej daj sobie z nim spokój. W razie czego odszukaj w fAQ topik "Ech, ci faceci". No i gratuluję ćwiczenia.
A temacik zamykam. Jakby co, to tradycyjnie walić do mnie na PW.