ja tez sie do was dziewczynki przylacze choc jestem na diecie juz 11 dzien...
I w ciagu tych jedenastu tygodni schudłam 3 kg..dlatego odradzam Ci olgaaa takiego sposobu na chudniecie :-)
Wersja do druku
ja tez sie do was dziewczynki przylacze choc jestem na diecie juz 11 dzien...
I w ciagu tych jedenastu tygodni schudłam 3 kg..dlatego odradzam Ci olgaaa takiego sposobu na chudniecie :-)
Hej, hej :). Ja co prawda jestem także 11 dzień na diecie., ale z chęcią się przyłączę :D. Im nas więcej, tym lepiej :lol: .
A na jakich dietkach jestescie miziotka i Nimloth przez te 11 dzionków??
Ja jestem na diecie 1000 kcal. Znaczy około, bo zdarza mi się zjeść 900 kcal albo nawet 1200, to zależy od dnia, ale generalnie staram się powyżej 1200 nie jeść. No i w miarę możliwości ćwiczę, ale to raczej sporadycznie ;). Jakoś nigdy nie potrafiłam się zmobilizować :D.
No i jak tam? u mnie wczoraj było tragicznie, ale dzis jest oki.
Witamy serdecznie w naszym gronie :)
Ja podobnie jak Noemcia i kilka innych dziewczyn odchudzam sie od 1.09, ale nie przeszkadza mi to by odchudzac sie razem z toba, wpadac do Ciebie i dopingowac :)
Jesli moge cos poradzic, to to, zebys nie byla na diecie 1000-1500 bo to za duza rozbierznosc, lepiej postaw na 1200-1300, wtedy bedziesz chudla zdrowo :)
Trzymam kciuki :)
Jak wam dzionek minął?
U mnie jest chyba dobrze
: sniadanko 200kcal
przekaska 100kcal
obiad to sama nie wiem ile miał :lol: (mała pita z kebabem) licze jakies 400kcal
i przekaska nr 2 jakies kolejne 100
a kolacji jeszcze nie bylo..
A jak u was? jak wam idzie?
U mnie nawet dobrze. W sumie ok. 850 kcal. Wiem, że to trochę za mało, ale nie chce mi się kompletnie dzisiaj jeść :D.A przecież nie będę się zmuszać :twisted: No i jeszcze może na rowerek pójdę ;). Jestem ogólnie z siebie zadowolona.
Witam serdecznie:*
od niedawna jestem na dietce, wiec z checia (jezeli oczywiscie moge :wink: ) sie przyłacze :)
U mnie calkowicie masakrycznie, zawiodlam na całej lini... ale jutro bedzie lepiej, MUSI byc:)
Hej =) U mnie bardzo dobrze, było tysiac kalorii, nie jadłam po 17 i ćwiczonka były =) No i oczywis cie niedzielny kawalek ciasta ( w kazda niedziele jem kawałeczek ciastka, to już taki rytuał, oczywiscie kalorie wliczone w limicik :P)
Teraz musze zroibic jeszcze tylko 3 serie brzuszków i jest looooozik =)
A jutro zaczynam moj czwrty tydzien z dietą =)
Trzymam kciuki za pozostale dietowiczki =)
Buźka =*