-
Moje odchudzanie... 8) początek => 22 sierpień =]
Cześć dziewczynki
już dawno mnie tu nie było i założyłam nowy temat
tamta dieta w maju mi nie wyszła... no cóż tak bywa
a teraz już prawie 3 tygodnie się odchudzam i troche różnicy już jest
staram się jeść ok 1000kcal dziennie, ale czasami wychodzi mniej bo licze kalorie na oko :P i dodam, że robie tylko 300 brzuszków dziennie a poza tym nic
ehh leniwa jestem
ale i tak codziennie spalam kilkaset kcal chyba
teraz sobie jem mleko z płatkami
no, a następny posiłek o 15
ważyłąm przed dietą 65 kg
przy wzroście ponad 165cm a teraz się nie ważyłam, bo się boje narazie
podziwiam was, że już tyle schudłyście... mam nadzieję, że z wami będzie o wiele lepiej mi ta dieta szla
pozdroo
-
Hej Karola
. Życzę Ci powodzenia w odchudzaniu i wytrwałości w dążeniu do celu
. Masz rację - znacznie łatwiej odchudza się z kimś, w tym wypadku z osobami na forum 
.To taka dodatkowa motywacja i zawsze możesz na kogoś liczyć w momentach załamania
.Pozdrawiam
.
-
troche nie pisalam bo jakos mi sie nie chcialo
ale sie ciesze bo sie wazylam i jest 5 kg mniej w niecaly miesiac!! az z radosci zjadlam przed chwila brzoskwinie
no ale na szczescie nie ma za duzo kcal
a dzisiaj zjadlam:
rano
ok szklanka mleka i do tego troche platkow nie wiem ile moglo byc tam gram ale licze jakies 200 kcal
kiełbaska co miala z 5 cm dlugosci i grubosc jak palec wskazujacy i licze 100 kcal
ok. 15
2 małe pomidory z 2 łyżkami smietany 12% - licze 200 kcal
mały kawałek ciasta
ale on miał z 3cm na 4cm to jakies 100 kcal
wieczorkiem przed 18
mleko z makaronem jajecznym i tez tak jak na sniadanie polowa miseczki to licze tez jakies 200 kcal :P
no i przed chwila brzoskiwinia czyli jakies 50 kcal
razem 850 kcal... do czego dochodzi herbata nie wiem ile ale tez jakies kilkadziesiat :P
a rano byłam biegac w lesie 3 km
troche spalilam... zaczynam od dzisiaj 6 weidera
i ofc robilam juz 200 brzuszkow 
heh nie ma to jak zdrowe odzywianie
loool ale mam humora
-
dzisiaj sobie wstałam ok 9 i zaczelam czytac ta lekture...
a o 10 poszlam znowu biegac te 3 km
za jakie grzechy?
wrócilam i zjadlam sobie 2 jajka na twardo pokrojone na 2 kromkach chleba lekkiego z Wazy chyba
bo mama mi wczoraj kupila takie duuuuze opakowanie
a poza tym to wczoraj Zygfryd (tj. maz mojej mamy) kupil wczoraj kazdemu po ptysiu i nawet nie mialam na niego ochoty
tyle kcal to musialo miec ze az niedobrze by mi bylo 
troche smutno ze nikt nie komentuje mojego tematu
i pisze sama do siebie no ale zawsze tak bylo
-
Zlituję się i napiszę.
Misiek, nie szarżuj. 850 kcal to mało, a ty w ogóle jakoś malutko jesz. Niesłodzona herbata ma 0 kcal. No, chyba ze słodzisz...
Hm... Tak w ogóle ile masz lat?
Staraj sie dobijać do 1000. 850 kcal to za mało.
Pozdrawiam i życze powodzenia :*
-
nienawidze siebie
? moje zycie jest takie powalone
wiem ze jestem glupia i sie dzisiaj znowu pocielam... ale "tylko" jeden raz...
KUZWA! a juz myslalam ze nigdy tego nie zrobie... było silniejsze
? mam problemy ze soba... no i jakas nienormalna jestem... koniec uzalanie sie nad soba
rano po bieganiu zjadłam sobie 2 kromki lekkiego pieczywa czyli 45 kcal i do tego 2 jajka gotowane to jakies 180 kcal
razem 225 kcal
później mama mi wcisnela troche rosolu ale to doslownie 1/5 takiej salaretki... jakies 100 kcal no moze troche wiecej... troszke salatki i schabowy
to licze 400 kcal
przed 18 to zjadlam kilka lyzek tej salatki to policze ok 100 kcal i poszlam o 18:30 biegac
kolejne 2 km
wrocilam to zjadlam sobie brzoskwinie ok 50 kcal
no i koniec na dzisiaj...
razem ok 900 kcal :P wole zawyzac niz zanizac 
ehh jeszcze tylko 2-3 miesiace diety... zeby schudnac ok 10-15 kg... jakbym wazyla 45 kg to by bylo marzenieeee
chociaz moze troche za malo do wzrostu ponad 165cm
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki