ja sie pobawie w jagcie i powiem ze jest tem ehhh ci faceci a przynajmnie byl, trzeba poszukac, no ale nie bede chamkiem i odpisze
wiec ja podchodzilam do nieznajomych ludzi, tez jestem niesmiala....czasem
po raz moja rada to nie narzucaj mu sie, bo faceci tego nie robia a wiem ze czasem osoba zakochana nie mysli, duzo zalezy od tego co czujesz jak go widzisz bo jak go widzisz i w ogole nie wiesz co masz powiedziec, glos Ci sie lamie, nogi uginaja to hmmm nie zagaduj do niego sama, co innego jak zachowujesz "trzezwosc umyslu"- tak to sie mowi?
nie wiem jak mozesz do niego zagadac bo nie znam ani Ciebie ani jego zeby cos Ci podpowiedziec, ale mozesz z nim poiki co nawiazac kontakt wzrokowy, usmiechac sie do niego i takie tam
zycze powodzenia