-
właśnie, masz super chłopaka więc nie narzekaj :P a poza tym masz 175 i 59 kg...to granice niedowagi będą niedługo
-
Noemko.....masz racje....przesadzam....może ja poprstu uwielbiam sie nad soba rozczulac.... ale ja kiedys wazyłam naprawde dużo.... 72 kg przy wzroscie ....167cm? Wygladałam strasznie i teraz mam to chyba zakodowane, ze jestem gruba i brzydka itd..... tylko jak sie tego pozbyć?! Moze uda mi sie zesknowac moja fotke z np. 6kl gimanzjum.....MASAKRA! zobaczycie wtedy..... ten okres mojego zycia to upokorzenia...smiech...pamietam ten moment krytyczny.....kiedy juz nie dałam rady....chłopak powedział mi, ze nie bedzie ze mna mimo, ze nam sie fajnie gada i w ogole cos iskrzy, bo jestem za gruba ( w twarz) wtedy schudłam do 64 kg...w miesiace....nie jadłąm nic.....jak juz cos zjadłąm to wymiotowałam...pamietam, ze tylko czekolade potrafiłąm zjesc....ale małe ilosci....poznałam potem takiego Mariusza...on mi pomógł....oczywiscie tez psycholog...ale głównie on. słyszałam, ze jestem piekna.....mam boskie ciało...karmił mnie ..... Byłam z nim pol roku....potem...ehh...nie chce do tego wracać Teraz jestem znów szczesliwa :] Pamietam tylko, ze jak rozstałam sie z Mariuszem spałam - jadłam - płakałam...z 60 kg zrobiło się 65 kg :/ w miesiac! :/ i taka waga sie trzymała do wrzesnia teraz jest jakos lepiej schudłąm....mam faceta....ale jeszcze ten slad w psychice....to jest najgorsze :/
:* :*
-
ja miałam kiedys 76 kg...a mam 165 cm...
Słonko, naprawdę jesteś ekstra laska!! nie martw się i nie przejmuj bez powodu :*
-
dziewczyno, tamten nie był ciebie wart, a już na pewno cię nie kochał
Ale teraz masz super gostka ciesz się musisz polubić siebie, wtedy będzie ci łatwiej, naprawdę
-
CZy tamten mnie kochał?? wtedy wydawao mi się ,że tak ...... ale teraz......eehh..... w sumie to dla mnie mało wazne już .... teraz właściwie do szczęście pozostało mi polubić siebie .....trudne to jest ale mam nadzieje, ze dam rade .... Hmm....powiem wam, ze dzis mam całkiem dobry dzień Nie chce mi się jeśc coś ostatnio I BARDZO DOBRZE! pytałyście czy jestem na diecie?? teraz nie pss: ale mam zamiar znów zacząc! az dobije do 57-55 kg hmm...myślę, ze 56 bedzie akurat wczoraj zjadłąm tylko 600 kcal dzis już jest 600 .....no coż....jeszcze 400 do końca dnia....nie chcem nic jesc po 18 .... jejku...ciezko mi sie teraz bedzie przestawić zwłaszcza, ze ostanie 3 kg to schudłam jedzac dużo moja mama mówi, ze moze i jadłam duzo ale owoce i mało kaloryczne rzeczy i dlatego udało mi sie schudnać ...... Mozliwe
Pozdrawiam :* :*
Ps. Pies mojego chłopaka zeżarl mi dzis kolczyki .... tak..te z pmarańczy :/ polozylam je na biurku, bo bola mnie od nich uszy ... a ten je zeżarł :/:/ musze teraz zrobic nowe....a takie były piękne
-
a moim zdaniem 56 kg przy Twoim wzroście to za mało!! ja chcę mieć 53 przy 165...
przez Ciebie mam kompleksy...
-
a co ja mam powiedzieć przy 162
-
Przepraszam, ze tyle nic nie pisałam Dziewczyny! Głowa do góry!! Damy rade!! Musimy Ja byłam wczoraj sie wyskakać na koncercie mojego ukochanego zespołu! HAPPYSAD ( hmm...wrzuciałbym tu kilka kawałkow tylko nie wiem czy mozna....) A co do odchudzania to zaczełam ćwiczyc..... 100 przysiuadów i brzuszków .... kurcze...jakie ja mam ostałe mięśnie ... takie mam zakwasy ..... az wstyd pss: ale coz...z czasem sie to zmieni w środę jade do Drezna na cały dzien :] wycieczka... hmm....wstaje o 5:00 i w domku bede ok. 23 wiec myśle, ze wtedy nie bede ćwiczyła :/ .... i żarła słodycze z Moja Przyjaciolka ...... ale cóż .... w ogole idą świeta.... przeraza mnie to powoli tyle pysznego jedzienia .... oooh..... a wy jak sie laski trzyamcie?
-
ale fajnie masz...też bym sobie do Drezna pojechala...
-
Lotnisiu ja też się boję świąt...Ale trzeba wytrzymać! Damy radę wszystkie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki