Spoko.. mam nadzieje ze do świąt przynajmniej troche mi brzuch zejdzie, by moja babcia wreszcie nie musiala mi mowic ze znow przytylam. Chociaz to chyba taki jej nawykA dzis wlasciwie jest 12 dzien mojej diety (nie wiem dlaczego z 9 zrobilo sie 12:P chyba zle wczoraj policzylam hehe). A dzis nawet dobrze. Bylam na silowni to sobie miesnie podreperowalam hihi.
Tez bym chciala 8 kg w dwa tygodnie^^
Kupilam sobie jakis żel ujędrniający z endofirnami [hormonami szczescia] zobaczymy jak to bedzie
Pozdrawiam![]()
Zakładki