-
Głodówka ...
Na jutro planuje jednodniową głodówkę . Powiedzcie dziewczyny czy już kiedyś próbowałyście i z jakim skutkiem ? Ja bez jedzonka nie umiem wytrzymać 3 godzin, a co dopiero cały dzień ...
Ale zrobię to ... Dam radę!
Do tego typu diet należy pić jakieś herbatki odchudzające np. "Figurę" czy tylko wodę?
Z góry dziękuje za odpowiedzi ...
-
Jednodnowa glodowke nie powinno perzeprowadac sie przed 21 rokiem zycia i bez opieki lekarza. trzeba byc doroslym i w pelni zdrowym.
twoj wybor, ale pamietaj nie pij zaduzo herbaty odchudzajacej bo mozesz dostac biegunki. wode pij, moga byc tez swierzowycisniete owoce
powodzenia, ale dobrze to przemysl
-
No stress
Ja przeprowadzam głodówki co 2-3 miesiące...zależy czasem 1-,2-,albo 3- dniowe... kiedyś doszłam do 6 ale nie polecam... najbardziej lubię te 2 dniowe...po pierwsze dzień przed głodówką musisz spróbować zjeść trochę mniej...żeby organizm się przezwyczaił do głodu..a w dzień samej głodówki możesz pić wszystko tylko nie alkohol i kawę a jak będziesz bardzo głodna to polecam kubuśia albo fit 8 warzyw [lub inny gęsty napój] są niezastąpione...ja po wypiciu takiego kubusia czuje się jakbym zjadła obiad najlepiej nie ćwicz żadnych brzuszków ani skłonów bo ci się zakręci w głowie...a dzień po głodówce też radzę uważać...ajkieś małe śniadanko, skromny obiad, żeby nie obciążać żołądka...a tak w ogóle to w środę rano wszamałam tościka i dopiero dzisiaj o 17.00 mały trójkąt pizzy...jestem przezwyczajona do głodówek dlatego jak czasami zapomnę śniadanka do szkoły to nie muszę lecieć do bufetu po słodką bułkę i tym sposobem unikam jedzenia zbędnych kalorii...powodzenia, ale od razu mówię, że każdy się czuje inaczej bo moja koleżanka już po 4 dniach mdlała więc jak nie będziesz mogła wytrzymać to coś zjedz...
-
Jedni polecają głodówki inni nie, ja jestem ogólnie zdania, że taka jednodniowa głodówka może być, ale tylko jednodniowa... Sama kiedyś testowałam wiele diet, głodowałam nawet 7 dni... Teraz tego nie popieram, bo to tylko pogarsza przemianę materii...
Jeżeli jednak postanowisz ją przeprowadzić, to nie polecam picia podczas niej herbatek typu "figura" bo źle wpływają na organizm, wypłukują ważne składniki mineralne i odwadniają... Może lepiej pij przez ten dzień domowej roboty soki z warzyw to też dobrze Ci zrobi, usunie toksyny a przy okazji dostarczy wielu witamin
-
-
Jest OK ;-)
Właśnie wróciłam z trennigu i jeszcze nie czuje głodu ...
Zgodnie z radą Abigail89 pije Kubusia
Jest dobrze
-
Dziewczyny szkoda gadac nie piszecie tutaj o glodowkach jesli sie cokolwiek je na nich czy pije. Pod kontrola lekarza przeprowadza sie glodowki u osob z chorobami. Osoba zdrowa jesli sie do niej dobrze przygotuje nie musi.
Wiem cos o tym jestem wlasnie na glodowce trwa juz 6 dzien. Ale codziennie robie lewatywy.
Oczyszczam swoj organizm. Najgorsze jest wychodzenie z glodowki ktore musi trwac tyle ile trwala glodowka.
Nie bede sie powtarzala pisalam o tym w innym topic. Ja nie robie jej by schudnac ale by oczyscisc organizm i poprawic prace jelit. Lekarze przepisuja mi srodki a ja nie chce ich brac.
Zamierzam taka glodowke przeprowadzic za dwa miesiace jeszcze raz.
Ale powtarzam do glodowki nalezy sie przygotowac stosowac lewatywy zarowno przed w czasie i po. Myc zeby pasta bez fluoru uzywac tylko mydlo dla dzieci i nie stosowac zadnych kosmetykow w trakcie.
Pozdrawiam
-
a ja mam głowówkę tylko w wigilię (do kolacji ofc ), w popielec i wielki piątek, ale to są moje posty również wewnętrzne
-
Da się przeżyć, najważniejsze, żeby nie zjeść nic rano, bo jak zjesz, to już potem będziesz głodna cały dzień i możesz nie wytrzymać. Będziesz mieć taki kryzys koło południa, wiesz, straszny głód, ból żołądka itp, ale jak to wytrzymasz to masz spokój do wieczora. A wodę możesz pić ile chcesz, będzie ci się wydawało że już cośtam zjadłaś. Ja na głodówkach (kilkudniowych) schudłam 7 kilogramów i trzymam tak już prawie roczek Fajna rzecz, ale trzeba mieć silną wolę.
-
Ja mam 13 lat i przeprowadzałam parę miesięcy temu dwudniową głodówke. Nie miało to większego celu. Chciałam poprostu zobaczyć jak to jest i czy potrafie wytrzymać bez jedzenia. Zdziwiłam sie. Było naprawdę łatwo, wogóle nie chce się jeść. Nic. Powiem, że najgorszy był pierwszy posiłek po głodówce. Normalnie zjadam 2 duże gołąbki. Na początek wzięłam sobie jednego małego żeby potem sobie dołożyć(u mnie gołąbki są dużo mniejsze niź normalne).No i zjadłam tego jednego gołąbka i byłam syta, czułam wręcz przejedzenie. Było mi niedobrze. Nie wiem, czy to oczyszczenie organizmu, brak apetytu czy poprostu jakieś skurczenie żołądka. Schudłam kilogram, ale szybko go nadrobiłam z nawiązką. Ale Wiedźma ma rację. Nie na tym polega głodówka i to nie jest zabawa. Zapraszam do mnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki