-
wiecie laki fajnie zazdroszcze wam ^^ Tez lubię biały twaróg, wiec mama kupuje co jakiś czas. Ser light- jest drozszy od zwykłego. Nasz budżet nie wystarcza na takie rarytasy ^^ radze sobie jakoś jedzac zwykłe szynki zwykły ser [robie go w mikrofali , ponoc tłuszcz wypływa czy cus zostaje na tym talerzu..jakos tak! kto smi mówił] chleb razowy u nas w sklepie nei schodzi i jest za 1,1 :P Wiec na to się mama skusza.
-
eh no ja tez nie zawsze sobie kupuje to co chce, bo zdrowe jedzonko drogie jest (znaczy zwykle jest z firm, ktore sie dobrze cenia, a takich tanszych odpowiednikow nie ma :/, jak np produkty z serii Biedronki)
light z hochlandu czy jaki? u mnie ogolnie zwykly sie je,w plasterkach na wage, wiec lighta nie ma, bo sie nie oplaca wg mojej mamy (w sumie moze i racja, robi sie kanapki do pracy i juz by polowy nie bylo :? )
Zapasy.. jakbym slyszala o mojej mamie - tez zawsze nakupuje albo co gorsze nagotuje i pozniej to w lodowce leeezy.. i trzeba to zjesc, zanim kupi/zrobi sie cos innego :? chociaz nie mowie, nieraz kupuje rzeczy jak najbardziej jadalne :D
Ogolnie dietka dzisiaj tak sobie, kcal mi sie nie chce liczyc ale mniej wiecej bylo tak:
:arrow: Sniadanie: płatki z otrąb pszennych z mlekiem, do tego kawa
:arrow: w szkole: jabłko i marchewka
:arrow: obiad: ryż (jakieś 50-60g tak na oko), średnia pierś z kurczaka, niestety panierowana w bułce tartej, ale nie było wyjścia, no i surówka z różnych warzyw :D
:arrow: po obiedzie - kawa zbożowa i 2 czekoladki (takie jak z bombonierki) :x
:arrow: na kolacje nie wiem jeszcze, moze zjem jogurt, może banana, może kaszkę manne Dr Oetkera (mama kupila mi zwykłą i truskawkowa, tylko kurcze nigdzie nie ma kcal, nei orientujecie sie moze ile może mieć porcja?), a może nic, jesli nie bede glodna, chociaz watpie :wink:
Usprawiedliwieniem (jesli mozna to usprawiedliwic) dla czekoladek sa dwa wuefy, bo sie nalatałam jak głupia za piłką i w ogóle :D
A jak tam u Was?
-
yhym z tej firmy ;) u mnie tak samo z budzetem oO dlatego wiele zeczy jem zbiedronki ;) platki zawsze z biedronki , musli tak smao ;) wsyztskie morzonki etc ;)
-
ostatnio jakos mniej w biedronce kupuje, a raczej w naszym domu handlowym (tez maja dosyc tanio). W biedronce wkurza mnie maly wybor jogurtow, platkow do mleka i pieczywa (maja te wafle ryzowe, ale niezbyt mi smakuja) :x
-
no mogliby poszerzyć tam asortyment - wtedy byłoby cacy :D
-
Ja nie chodze do biedronki... mimo ze mam właściwie pod nosem :| w tej u mnie właściwie nic nie ma :|
-
blue widze u ciebie ładnie, A czekoladka w takich ilosciach napewno nei zaszkodzi...
Moja mam tez kupuje na wage ser, opłaca się lepiej. policz sobie :]
-
znaczy ja juz kiedys obliczalam, no i rzeczywiscie sporo idzie zaoszczedzic, chyba ze sie kupuje ser na wage w cenie 2 dychy za kg :wink: ale tego raczej u mnie sie nie praktykuje..
No wlasnie tu jest ten problem, ze w Biedronce promuja swoje produkty, a przez to wiele fajnych firm jest wykluczanych,a w takim domu handlowym nie ma dyskryminacji :D (tzn to jest mniejszy od biedronki dzial samoobslugowy, na dole, tzn tak jakby w piwnicy, jest sklep z agd i meblowy, a na pietrze ciuchy i komórki - takze specjalnie gigantyczne to to nie jest, tylko po prostu sie u nas tak na to mowi)
M-k oj nieladnie - na kolacje zjadlam kromke chleba, kaszke manna (a miala byc tylko ona, ale kurcze po niej jeszcze bardziej glodna bylam - chyba przed okresem jestem, ze mi sie bardziej jesc chce :x ), a teraz niedawno sobie zapodalam kubek mleka z miodem (to juz musialam, bo moja mama chora, a mi tak dziwnie jakos i sobie zapodalam profilaktycznie) - takze porazkowo sie zrobilo :x Jutro sobie pojem warzywek wiecej, zeby sie troche zapchac, jesli dalej z tym apetytem tak bedzie :? Znaczy mi tam taka opcja odpowiada, byleby bylo w domu z czego surowke zrobic, tylko kurcze nie lubie byc przed okresem :x
-
Blue chyba żadna z nas nie lubi :) ja tez jem wieciej przed okresem ale nasczeście następny czeka mnie dopiero pod koniec lutego, wiec nie martwmy sie na zapas :) Dasz rade :*
-
No ja mam nadzieje, ze jakos to przezyje :wink: W tym tygodniu na wage nie wchodze, czekam do przyszlego, wiec trzeba sie mobilizowac, zeby troszke ubylo.. ile mozna patrzec na ta sama cyfre, juz wypadaloby, zeby sie zmniejszyla :wink:
Olcia dzieki za wsparcie, zreszta w ogole Wam wszystkim wielkie dziex za to, ze jestescie :) :*