no :D
Wersja do druku
no :D
ja najbardziej lubie lody te najbardziej kaloryczne hehe :D Cortina jest pyszna :D
ja to uwielbiam gofry nio:D:D
a ja przed chwila pilam czekolade pistacjowa :D
Ja muszę przyanać, że jakoś lody szczególnie nigdy za mną nie "chodziły"... Czasem, jak ze szkoły wracałam wiosną, to z koleżankami wstępowałyśmy do lodziarni i wiadomo, że z pustymi rękoma nie wychodziłyśmy... Raczej z pustymi portfelami :P hehe Ale ja to zawsze waniliowe - żadnych eksperymentów :)
ja lody uwielbiam wszystkie oprocz czekoladowych i truskawkowych 8)
To wrecz przeciwnie niz ja, truskawkowe i czekoladowe to jedne z moich ulubionych :D Jeszcze lubie bananowe (ja w ogole lubie banany i wszystko bananopodobne :P), kokosowe, orzechowe, straciatella, pistacjowe, waniliowe troszke mniej juz.. Ogolnie jestem malo wybredna w kwestii lodow :P Extreme lubie (2 razy jadlam hehe..), ale kosztuje 2 razy tyle co np rozek Korala, wiec jasne, ze kupuje tansze (ktore wcale nie sa gorsze, tylko maja inaczej skomponowane smaki, no i inne, bo np koral nie ma pistacjowych). OGolnie najbardziej to lubie z Korala, czasem z Algidy..
Gofrow nie jadlam od wiekow :roll:
Wczoraj bylo duzo kcal :oops: Mama mnie wyciagnela na pizze.. Zjadlam 3 kawalki i juz 4 nie dalam sobie upchnac (pyszne bylo, ale nie chcialam sie zapychac), chociaz mama mnie namawiala :x Ale sie tez duzo nachodzilam, z 10 km z buta zrobilismy ogolnie, rowerem tez z 10 (oczywiscie jeden rower okazal sie niesprawny w trakcie jazdy, wiec musialysmy wrocic). No i nie bylo slodyczy.. 2 dzien :lol:
Dzisiaj tez z kcalami nie za dobrze, oczywiscie pistacje (mialam, cholewka, nie ruszac ich, ale nie dalam rady.. na szczescie juz koniec) musialy nawalic mi troche. Aha, no i 3 dzien bez slodyczy (do slodyczy nie zaliczylam chipsa, ktorym zostalam poczestowana przez kumpele, po prostu takie rzeczy bede zaliczac do kategorii fast foody, ktora tez trzeba zlikwidowac bedzie z jadlospisu). Mam nadzieje, ze wytrzymam te 3 tygodnie bez slodkiego :roll: Aha, z ruchu dzisiaj byly 2 porzadne wuefy (tzn bieganie, a nie obijanie sie :D).
A jak u Was?
u mnie dizsiaj byl porzadny wf :P nabiegalam sie troszke :D
ja biegalam wczoraj z kolezanka i kolega,a dzisiaj godzina wycisk tae-bo. a poza tym slabo z jedzeniem i innymi rzeczami... :?
Na czym polega dokaldnie to tae-bo? Mniej wiecej czego to jest polaczenie?