juhuuu kupiłam sobie dzisiaj spodnie i bluzę w reporterze :D
a ja mam pytanie bo ponad tydzień temu sie ważyłam i miałam 54 a dzisiaj sie zważyłam i mam 54.9 :? co jest grane ??
Wersja do druku
juhuuu kupiłam sobie dzisiaj spodnie i bluzę w reporterze :D
a ja mam pytanie bo ponad tydzień temu sie ważyłam i miałam 54 a dzisiaj sie zważyłam i mam 54.9 :? co jest grane ??
Hej!
Ja mam to samo...tzn. po ponad tygodniu odchudzania stanęłam na wagę i dwa kiloski mniej :shock: a teraz :? wole nie gadac. Nie widzę żadnych efektów...hm dlaczego!? Brzuch nadal jak oponka.. :cry: a do diety się stosuję!!! Już nawet dokładny jadłospis na jutro mam! Będę się go trzymała. No i mam nadzieje ze w marcu bedzie juz duuuużo mniej , nie tylko na wadze ale PRZEDE WSZYSTKIM na ciele widać! Kurczę muszę schudnąć!MUSZĘ
P.S. a propo tematu o spodniach, w sobotę kupiłam sobie w Housie takie fajne , powycierane, byłam juz w nich w poniedziałek na dyskotece 8)
Wpadnijcie do mnie na topic :)
Pozdrawiam
ja to teraz marudze ze wszystkie spodnie mi lecą, a szerokich nie lubie, no ale wtedy nosilam bigggg rozmiary wiec nic dziwnego ze mi spadają :P
Zeby mi spodnie spadaly to jeszcze duzo czasu potrzeba.. :(
A moze przed okresem jestes?? dlatego waga wieksza?? moze miesnie Ci urosly? albo jedzenie po prostu w tobie zalega.. Nie ma sie czym przejmowac!!
Luzia jestem 1 i pół tygodnia po okresie ;)
zważe sie jutro zobacze ;)
Nawet jesli (bron Boze) waga Cie nie usatysfakcjonuje, nie waz mi sie przerywac diety!!!
Mnie zawsze takie wazenie dobijala, wiec nie zwracam juz takiej uwagi na wage, kazdy ma takie "dziwne" wahania;p
nawet gdybym zjadła w ciągu dnia 2 tys kalorii... to następnego dnia znów bym próbowała jeść 1000kcal ;)
a ja mam pytanie bo ostatnio cały czas mam wydęty brzuch jak balon czuję sie tak jakoś pełna :roll:
dalej mam wzdęty brzuch :(
kupiłam sobie espumisan i od wczoraj go zażywam..
a dzisiaj zjadłam na sniadanie ta kaszkę z bobovity a na obiad gulasz sojowy.. mniam :D
Ja tez mam czasem taki wydety brzuch.. Kurcze na jaki watek nie wejde to mi robicie smaka na jakies jedzonko :lol:
hehe :lol:
wczoraj zjadłam jeszcze omlet puszysty, serek waniliowy i 5 mandarynek :shock: czyli zjadłam 1007kcal :oops:
a dzisiaj jak narazie grysik z sokiem malinowym :lol: