Razem możemy wszystko :)
Wersja do druku
Razem możemy wszystko :)
Oj jak ja bym miała tyle wytrwałosci co Dorcas to chudłabym w dwa razy szybszym tempie :D a tak doliczyc wpadki , napady i lenistwo...własnie dzis tak mis ie nie chce cwiczyc ze normalnie pokrece hula 40 minutek i koniec na tym..nie wiem czemu tak..moze dlatego ze boje sie przybrac na masie bo sporo widac ze schudłam a nie chce miec miesni jak Pudzian a poza tym i tak juz je widac ładnie...jutro biegam raniutko bo wolne :D
myslicie ze dobrze kombinuje z tymi cwiczeniami?? Dorcas pomóż Iwonce :P
Iqwet - jak bym czytała swój post...My leniuchy nie możemy takie być. Ja mam dni że się zbytnio przećwiczę i potem 3 dni nie mogę chodzić...Ah!
to zjdeicie w 1 dnia wiosny jest czaderkie i nie wiem z czego Ty sie jeszcze odchudzasz :P
hmmm...ostatnio cos mi nawala kolano...codziennie cwiczyłam bo myslałam ze sie rozejdzie ale sie nie rozeszło :? mam nadzieje ze troche pobiegam.. Nie wiem co z tymi cwiczeniami .. Jak sie w piatek zwaze to zadecyduje..nie chce przybierac na miesniach :cry: :cry:
wy mnie tak tu nie wychwalajcie bo jeszcze w samoulwiebienia popadne :P
nie no to mi nie grozi :D
Wrócilam z zakupków,
kupilam m.inn. jogurty fromako super light 33 kcal/100g
kakao niskotluszczowe (lyżka 21 kcal), schulstand staropolski (kromka 51 kcal), cornflakes'y, jogurty bacomy, serki piątnicy, jogurty naturalne...ohoh i sporo tego jeszcze :wink:
Wiecie chyba sie zważe jeszcze nie w tą sobote, wole miec wiekszą niespodzianke na święta wielkanocne :lol:
A zaraz robic ide projekt na chemie :[
cholibka a ja sie od jutra biore za siebie ! dosc tego grzeszenia ! chce wygladac bosko wiec musi mi sie udac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(hmm wiecie co nie potrafie zrezygnowac z jabłek , to moze zywic sie samymi jabłkami :D?)
4.04.06
parówka indycza 100
chaber 19
serek wiejski 200
jogurt brzoskwiniowy 160
makaron z ogórkami konserwowanymi 300
jogurt brzoskwiniowy 160
serek piątnica 120
2 fromako super light 80
Razem ok 1200
Dorcas jak zwykle super :D
Nio....
Jak zwykle idealnia :lol:
Świetnie ci idzie ^_^
Ja dziś zjadłam chyba za mało kcal... Około 700.
wiecie co Lasencje :) od jutra chyba tez zaczne zapisywac swoje posilki :) moze to mi pomoze :D
A nie straciłaś już swoich 14 kg? o_O
stracilam ale teraz trzeba to utrzymac :)
hmmm... i własnie tego sie boje ze nie bede umiała jesc jak juz schudne ;/ bo przeciez nie chodzi o to zeby całe zycie dietowac :? :?
Oj Kotek nie martw się. I pamiętaj że jak już osiagniesz te swoje kochane rozmiarki to zebys o nas nie zapomniala bo my tu tez i szczegolnie ale nie tylko dla dietki!
Z diety slicznie wyjdziesz, zobaczysz. W sumie ruch po dieciue powinien wystarczyc a jak bedziesz sie rozciagac to nie bedziesz wygladac jak ten Pudzian :D Mowie Ci Złotko!
Dorcas :arrow: piknie! PIKNIE!
wlasnie... Iqwet ale ja mam nadzieje ze po jakims czasie to sie ustatkuje i nie bedziemy musisaly uwazac na to co jemy :)
ja bym juz chciala sie statkowac z wymazoną wagą, ale nawet nie wiem do jakiej dąze :P
No pewnie ze bede tu siedziec nawet jak juz osiagne cel zeby was wspierac i sama trzymac formę :D no jak ja mogłabym was zostawic:*:*:*
Zuziu dziekuje za miłe słowo:*:* Teraz jak sie wiosna zaczeła to postawiłam na ruch na powietrzu :spacerki ,marszobiegi ,biegi..a w domku to tylko taniec i hulahop koffane :D
Madziu masz racje potem sie unormuje i bedziemy mogły jesc wszycho oczywiscie w ramach rozsądku :wink: :*:*
Oj wiesz moze to i lepiej. Dopasujesz sie wtedy nie do wagi a do wygladu, w ktorym momencie Ci sie bedzie podobalo Twoje cialko :)
No wlasniee, waga to tylko cyferki, jak zobacze ze wyglądam tak jak chce, to bede sie starac trzymac wage :lol:
No i wlasnie!
A teraz życzę Wam dobrej nocki bo juz ide spac. Bieganie wycisnelo ze mnie ostatki sil... Koffam Was Babeczki! :*
buźka,=*
ja lece sobie poczytac klaudie z dietami, wszystko co tam piszą to napewno wiem ale co tam
Oj po dietce trzeba jeszcze bardziej uwazac chyba - zeby nie myslec za duzo o kaloriach, ale tez zeby nie zajadac zaleglosci sprzed odchudzania :?
No ja laseczki lecem pod prysznic i tesh nyny to był udany dzien :D buziaki :*:*:*
ehhh :( przed chwila zjadłam 80 g czekolady :( ale szczerze mowiac dzisiaj byłam zabiegana i nawet z czekolada nie zjadłam 1000 kcal....ehh zle siem czuje z tym :/ ale od jutra zerooooo a ta czekolada była ostatnia ktora miałam w domu wiec nic mnie nie bedzie kusic przynajmniej mam taka nadzieje :P
nei ma co płakac nad rozplanym mlekiem.
a ja mam sraczkę po 500 g rodzynków ohoho xD
kapsia dzisiaj zero slodyczy :D trzymam kciuki :)
mam farta ze niecierpie rodzynek :P
Zaraz lece sobie kolonie zalatwiac :wink:
Na obiad zuppaaaa :D
ja rodzynki uwielbiam :D
Ja to rodzynki sobie dosypuje do sniadanka :D no pysznosci :)
ja nie moge zjesc zadnego jogurtu który zawiera nawet znikome ilosci suszonych owoców, odrazu mnie na wymioty bierze :wink:
Dzisiaj sie dowiedzialam ze zdaniem wiekszosci chlopaków z klasy najlepsze wymiary to 90 60 90 :P
czyli 90 w biuscie?
60 w tali i 90 w biodrach??
Tego pierwszego nigdy miec nie bede :P
hehe 90 w biuscie...jak sobie wypcham to może tyle bedem miec :P
ja rodzynki mam od razu w płatkach fitness :D
90 w biuscie tez bym chciala :D
Ja tesh mam w frutinie ale za mało ich..wiem wiem łakomczuch ze mnie :P ale zawsze sobie zostawiam troche kcal abym te łyżke mogła dosypac :wink: :wink:
ale ja nie wiem kim trzeba byc i co robic zeby miec takie wymiary , kazda dziewczyna ma inne przeciez to zalezy od wzrostu , ja bym chciala miec 66 w tali :roll:
Moja koleżanka to skarpetki sobie wpychała (bez żartów!) :roll:
Co to człowieka zmusza do takich rzeczy...
Ja się ze swojego cieszę i moim zdaniem to zależy bardzo od tego jak się ubieramy :)
Pewnie ze tak :D ja sobie kupuje takie staniki które mi te small cycki podnaszą do góry i ściskają i sie wydaje ze są wieksze :D czego sie nie robi zeby w wydekoltowanej bluzce dobrze wyglądac :roll:
No tak...Kurcze te biusty to taka wielka sprawa dla kobiet....Hm...
nie tylko dla kobiet :P :P
wrócilam, wzielam karty na kolonie, termin 22.07-04.08
bede miala tylko 5 dni na wypranie ciuchów etc, bo 17 lipca wrazam z Anglii,
zapowiadają sie cale wakacje poza domem.
A wiece jaki tatko solidarny, kupil mi 7 paczek szynki fintess wieprzowejj :P
chyba sam bedzie ją musial jesc, tyle paczek to mi na kilka miesiecy by starczylo przeciez :lol:
Kurcze jestem ciekawa ile mi spadlo kg, pewnie max 2