xxx
Wersja do druku
xxx
hejka Dorcas, widze ze my z podobnego regionu jestesmy :D a jestes z L-cy czy z czegos niedaleko?
A obiadow normalnych nie jesz? Ja bym dorzucila jeszcze jakies warzywa i owoce do jadlospisu, bo troszke monotonny jest. A jakies cwiczonka robisz do tego?
hejka
masz fajne podejście :D chyba jako jedyna na tym forum :D wygląd jest najważniejszy i to jest git :D
jadłospis niezły, wydaje się troszkę mało, ale rozumiem :D też tak czasami mam :D i jestem za Bluefire-dorzuć troche warzyw i owocków, smaczne i sycą bardzo :D
i no właśnie - ćwiczysz jakoś :?:
buziaczki :*:*:* będę wpadać :D
Hmm, kaszka ryżowa, pychaaaaaaaaaaaaaaaaa :D . A co tam niemowlak! Zdrowe? Zdrowe! :lol:
kaszka???????????????też chcęęęęęęęęęęęęęęe :D :D :D
xxx
hm, a do ilu kg chcesz schudnąć??
xxx
rozumiem... :) ale nie przesadzaj za bardzo ;) ja mam 165, 57 kg i chyba tak źle nie wyglądam...a wychudzać się do samych kości też nie ma sensu :D w końcu nie o to chyba chodzi ;)
wiem, masz racje, napewno nie będe przesadzać :) jeżeli koło 50, to może być 55,57 - zobacze jak będe wyglądać:)
i to jest zdrowe podejście :D podziwiam :D
No. Przyznaje rację. Mmm, kaszka malinowa jest najlepsza, ale nie kupuję, bo mnie rodzinka wyśmieje, że to jedzenie odpowiednie dla mnie :lol:
Dorcas wszystkiego najlepszego w Nowym Roczku buziaczki gorące :*:*:*
xxx
czyżby kac morderca? :lol: :lol:
nawzajem! :)
xxx
xxx
hm, a może by tak jeść 5 posiłków dziennie? ;) metabolizm byś podkręciła :D
xxx
xxx
Troche mało jesz. Ja to się objadam, ale w tysiaku. Hehe. Ja osobiście nie lubie wazy. Smakuje jak...jak karton.
nie jadłam nigdy 8)
wasa jest dobra, ale to zalezy jaka ;)
xxx
Czyzby Schulstad? czy jakos tak? ja go zawsze kupuje, jak do L-cy zajezdzam :wink: W ogole widze, ze nie tylko ja taka nabialowa jestem - ja bym mogla tylko mleko, jogurty, jajka, przetwory sojowe, warzywa i owoce :D
osobiscie od Wasy wole wafle ryzowe (chociaz nieraz jest na odwrot), najlepsze sa naturalne albo ze słonecznikiem z Sonko :)
xxx
no nie da.. mnie meczyli ze za malo miesa jem - to ja im na to, ze w jajkach tez jest bialko zwierzece :lol: jak na razie juz nie komentuja :wink:
xxx
no a jak :lol: ja jaszcze moich przekonuje, ze oni nabialu nie jedza, tylko mieso (szynki, pasztety, itd) :wink: wiec oni jedza za mnie, a ja za nich i sie wyrownuje :D to taki argument zapasowy :wink:
xxx
Ty, a moze my jestesmy odbiciami lustrzanymi ;) albo mamy syjamskie rodziny :lol:
xxx
boze jeszcze telepatia..:lol: heh zwijam chyba, bo mnie przeswietlisz zupelnie :wink: moze sie jeszcze okaze,ze podobne z wygladu jestesmy :D?
xxx
hehe...ja tez bym mogła żyć na nabiale...mniam :D
ja uwielbiam nabiał :D wszelkie jogurciki,serki,płatki z mlekiem 8) trudno mi to ograniczać :wink:
To Ty bys nie chciala wygladac jak ja :lol: ja juz sie przezwyczailam troche do odbicia, l;ustro jak widac tez, bo nie peka, ale aparat to juz gorzej - na zdjeciach wychodze cala ja :D
heh to dobrze, ze nie przeswietlasz.. ja teraz musze zobaczyc, czy ja umiem :wink:
Noemcia, Rybcia - witamy w klubie nabialowcow - dobrze ze nie jestem sama, bo juz zaczynalam uwazac to za troche dziwne, ze wszyscy jak widza mleko, a gorace juz w ogole, to od razu odruch wymiotny, a ja to sobie kaszki robie :lol: bo jogurty to duzo osob lubi
xxx
bo się nie znają i tyle :D
Ja tez :) Ale czasami mam ochote np. na galki... mniam... :)