Hej!!!!
Jestem tu nowa czytam to forum od styczniatego roku.Mam 21 lat, i nie mam odwagi wejsc na wage.Nie jest tragicznie, lae dobrzetez nie.Mam 155cm wzrostu-wiec do duzych nie naleze Nie wiem ile waze.Przed swietami bylo 54, w biodrach 94, a w talii 69.teraz znowu przytylam.Najgorsze jest sadelko, boczki i uda....Ciuszki robią sie ciasne.
Koniec
Od dzis zaczynam 3 tygodnie scislego 1000.Jestem studentka, mam sesje.Do egz podchodzilam w terminach zerowych- zostal mi wiec tylko jeden-10 lutego.Do 20 lutego siedze w domu, a wiec wprowadzam w zycie swoj plan.Po tym okresie zwaze sie i zmierze i bede oczywiscie kontynuowac walke.Nie zalezy mi na szybkim, a na trwalym efekcie.


A oto i moj plan:
2x dziennie cwiczyc:30min brzuch+10 min hula hop,
wszystko tu zapisywac,
zadbac o siebie:wlosy,cera, itd.
Jestem pewna ze sie uda tylko pomozcie, ok?