Miłego dnia :D :D :D
Wersja do druku
Miłego dnia :D :D :D
http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif POZDRAWIAMY I ZYCZYMY MILEGO ODCHUDZANIA :D
Cytat:
Zamieszczone przez julisia42
Jestem drugim :)
Buziaczki........
http://imagecache2.allposters.com/images/SAG/JS088.jpg
..... i... proszę więcej nie robić takich szczegółowych sprawozdan co to sie zjadło na jakichś urodzubach czy innych...
bo to można oczopląsu dostać i pomieszania zmysłów :o :o od wyobrazania sobie co to by było gdybym mogła tak sobie pozwolić..
Ale jestem szczesliwa, ze do mnie wpadacie :lol: :lol: , ja przepraszam, ze was nie odwiedzam, ale obiecuje, ze jak znajde wiecej czasu to poodwiedzam wszystkie :lol: :lol:
Teraz po urlopie w pracy mam zasuwantus :lol: :lol: , trzeba zaleglosci nadrobic :lol: , wiec nieraz musze zostac, a w domu juz wieczorem mnie oczy bola i mam juz dosc tego komputera
:roll:
Siringa :lol: :lol: masz racje
Waszka, jak bylam na wczasach tez byly sliczne koniki i specjalnie na grzejniku im chlebek suszylam , bo lubilam je karmic :lol:
Ruda, jestes z podlasia :?:
Ulenko, jestes wspaniala z twoim chlopczykiem :lol: :lol:a grzybkow to Ci zazdroszcze
Julisia, mysle, ze zrobimy zdjecia :lol:
Siba, dziekuje, ale nawet nie mam czasumyslec o chorobie, tylko najbardziej to mnie kaszel meczy :roll:
BEIGNETja tez tak mialam , a czosnek to przez 2 dni czulam, beeCytat:
Ostatnio jak jadłam, czułam się jednak bardzo ciężko, mimo, że zjadłam pół pizzy
hiiii, masz racje, to chyba woda, bo jestem opuchnieta, ze nawet obraczka mi ciezko z palca schodzi :roll:
Evita, jak tu dietkowac, jak zamiast sie ruszac, to siedze po 12 godzin przy kompie :lol: :lol:
Misialku, przyjelam twoja taktyke, musze ze 2dni oczyscic sie jabluszkami,a pozniej normalnie dietkowac :lol:
Ewace, teraz po takim objedzeniu, ciezko walczyc z tymi kiloskami :lol:
Wczoraj tez malo jadlam , ale nie bylam na basenie, bo musialam w pracy posiedziec :lol:
Dzisiaj jestem na samych jabluszkach, jak znajde czas to pojde na aerobik, a jutro tez bym chciala byc na jablkach, zobacze jak sie uda :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Kochana, jestem pewna, że to 85 to właśnie dlatego, że te frytki i pizza jeszcze nie opuściły Twoich jelit. Trzymam kciuki za bezsłodyczowe postanowienia, na pewno z okazji tych wszystkich imprezek na cześć gościa z Kanady będzie Ci trochę trudniej, ale macie tu na forum taką ładną grupkę wsparcia, przeciesz nie zawiedziesz pozostałych dziewczyn, uczestniczek bezsłodyczowej akcji, prawda? :)
Mocno Cię ściskam i przeganiam ten kaszel i inne pozostałości przeziębienia. Aha, a jeśli z powodu choroby pijesz herbatę z miodem lub sokiem, to moim zdaniem nie powinnaś z tego powodu czuć się winna. Przecież to lekarstwo, a poza tym ile tego miodu czy soku w takiej szklance jest, przecież nie wlewasz go pół szklanki. Może nie stosowałabym tych dodatków do każdego kubka herbaty, bo jeśli tak jak ja pijesz jej kilka litrów dziennie, to w sumie się uzbiera sporo tego miodu czy soku, ale do tych pitych np. przed pójściem spać spokojnie na rozgrzanie się soczek malinowy możesz sobie dodać. :)
:D bewiku, oczy przecieram ze zdumienia i nie wierze, to przeciez niemozliwe ze wazysz 85 :roll: chyba sie Triskell pomylila, oby.... :D na suwaczku masz 70,wiec mozesz miec najwyzej 75kg, nie pozwalam na wiecej..
:D
dobrze ze jestes na jablkach, ja jakos nie jestem gotowa, w poniedzialek zrobilam dzien maslankowy, ale za kazdym razem coraz trudniej cos zgubic i waga stoi.....wlasciwie to wcale sie nie dziwie...bo jak ja juz sama nie wiem co robie, to co dopiero mowic o zoladku....
zycze ci przyjemnego czasu spedzonego z siostra (no i znowu beda pewnie rozne pokusy)
pozdrawiam :D :D :D
na pewno 75 :D
Ja robię oczyszczanie jabłkowo - kefirowe :D
jem 6 razy dziennie, raz jabłko, raz kubek kefiru 0% (lubię "obory")
pomaga.........
Waszka, jestes kochana, :lol: :lol: , moj organizm chyba domaga sie nabialu, bo juz rano myslalam czy nie wziac serka lub jogurtu :lol: :lol: .
Dziekuje bardzo za dobra rade
Misialku, faktycznie Triskel sie pomylila oj nie chciala bym nabic do 85 kg :cry: , moja waga w srode wskazala 75,2 wtedy sie mocno podlamalam, ale po wczorajszym dniu jablkowym dzis rano waga wskazala 73,6 kg, co mnie troszke uspokoilo :roll:
Triskell, pilam faktycznie herbatke z malinami z piec szklanek dziennie, bo nawet mi to smakowalo, ale teraz przystopowalam, wole dzisiaj wieczorem mleko z czosnkiem wypic :lol:
Mam zamiar isc dzisiaj na basen, zeby w saunie sie wygrzac, a jak wroce to mleczko z czosnkiem i do spania :lol:
Po wczorajszym dniu jabluszkowym czuje sie super :lol: ,wczoraj na godz. 18 poszlam na aerobik, ladnie pocwiczylam, jak wrocilam do domu, to mialam duzo sily i checi do pracy, pomylam i pochowalam wszystkie letnie buty, wyczyscilam wszystkie lustra :lol:
Nie wiem czy gimnastyka mi dala takiego powera, czy po jabluszkach bylam taka lekka i chetna do pracy.
Dzisiaj mam zamiar zastosowac sie do dietki Waszki , zaliczyc basen :lol:
Pozdrawiam :!: