Najwyższy czas pomyśleć o sobie

Alez ten komputer jest zlodziejem czasu :lol:
Lunka, ciesze sie, ze sie spotkamy i poznamy osobiscie :lol:
Waszka, dzisiaj bylo dietetycznie, ale jestem przeziebiona, mocno kaszle i dobija mnie pisie herbatek z sokiem malinowym i miodem, czuje sie jak balon :cry:
Ruda, to prawda mamy wspaniale gory i jest gdzie pochodzic :lol:
Evita :lol: :lol: dziekuje
Krysialku, ale u Ciebie waga caly czas taka sama, a ja z wielkim trudem gubie, a troszke pofolguje i juz waga leci w gore :roll:
Misialku, ja chetnie sie przylacze, ale gdzie wpisujecie u siebie, czy jest jakis oddzielny watek do dietkowania :?:
Halinko, jetem z wami, juz koniec ze slodkim :roll:
Siba, fajnie mam , ale bylam przeziebiona, poszlam w gory i tam sie spocilam , i dzisiaj jestem jeszcze mocniej przeziebiona, bo kaszle jak gruzlik :evil:
Siringa, ja w niedziele zjadlam kawalek ciasta , a reszte porozdawalam (synowi i zabralam w poniedzialek do pracy), kawalek mezowi zostawilam, ale jeszcze dzisiaj lezy na talerzyku
Triskell, ja sie mocno ciesze, ze bede mogla spotkac tyle wspanialych dziewczyn, bo my tu na forum prawie rodzina, a sie nie znamy :cry: , ja juz w pracy oglosilam , ze 28 grudnia musze miec urlop,( zeby mnie nikt nie uprzedzi) bo mam bardzo wazny wyjazd do Wroclawia :lol:
Ewace, az wstyd sie przyznac, ruchu sporo , ale :oops: wczorajsza impreza :oops:
Julisia, juz pracuje, ale dietka, dopiero od dzisiaj :oops:

Mialam od wczoraj dietkowac, ale po pracy poszlismy na urodziny kolegi do Rodosu i :oops: byly piwka, frytki, pizza, wrocilam do domu o 23 (myslalam , ze maz bedzie pyskowal, ale powiedzial tylko, ze czosnkiem smierdze (pizza czosnkowa)
Dzisiaj kaszle mocno, wiec pilam piwo na cieplo z miodem , herbate z sokiem malinowym.
Chyba jutro pojde na basen i tam wejde do sauny, a pozniej kurtka z kapturem i szybko do domu, moze mi to pomoze.
Czuje sie paskudnie, ale to chyba wina pogody, bo deszczu nie ma ale jest bardzo ciezkie powietrze.
Dzisiaj zjadlam
s.kromka ciemnego chlebka z dynia z poledwica i pomidorem
2 s. 2 jablka i jogurt
o.zupka pieczarkowa
p.kromka chlebka z bialym serem
k.pomarancza
duzo picia z sokiem malinowym i miodem
Jestem podlamana, bo wlazlam na wage i pokazala 75 kg.
Chce dietkowac, ale w czwartek siostra przylatuje z Canady :roll: wiec beda spotkania rodzinne, ale lepiej nie myslec za wczasu co bedzie, narazie musze dietkowac :lol:
Pozdrawiam :!:

Cześć Ewcia :D ale Cię dopadło choróbsko :roll: Mnie juz definitywnie opuściło i od razu lepiej się czuję . Ty teraz na pewno jesteś osłabiona przez to przeziębienie.
Dzisiaj to miałaś jedzenie bardzo dietetyczne :D no ale waga to pokazała pozostałości po wczorajszej imprezce :P :P Nie dołuj się tym , bo tak zawsze jest :P :P .

Wylecz się szybko bo choroba i dieta nie lubią się bardzo :wink:
Pozdrawiam Cię :D

:D bewiku, nie ma specjalnego tematu, po prostu wszystkie zaczelysmy od poniedzialku, tak na powaznie, bo na dietce to przeciez jestesmy od zawsze i na zawsze :D
ja tez jestem podlamana swoja waga, dlaczego te kilosy nie spadaja tak szybko jak wpadaja,ufffff :evil:
zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia,szczegolnie teraz jak siostra przyjezdza :D
pozdrawiam :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez misiala

:D bewiku, nie ma specjalnego tematu, po prostu wszystkie zaczelysmy od poniedzialku, tak na powaznie, bo na dietce to przeciez jestesmy od zawsze i na zawsze :D

---

To jest dobre od zawsze na zawsze :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia :D

Jej, na pewno cieszysz się, że siostra przylatuje - ae wtedy faktycznie z dietą będzie...........
Wiesz, waga wskazuje sporo na pewno przez te herbatki - sama mówiłas, że jesteś jak balon

SAME ZMARTWIENIA :!: WALCZYMY DALEJ :D JA WCZORAJ SPORO SIE NACHODZILAM I NASCHYLALAM :!: BYLISMY NA GRZYBACH.POGODA BYLA WSPANIALA I TE KOLORY JESIENI.
http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif POZDRAWIAMY I ZYCZYMY MILEGO ODCHUDZANIA :D

BEWICZKU WAGĄ SIĘ NIE PRZEJMUJ.
WODA LUBI SIE ZATRZYMAĆ , A I DUŻO PIŁAS.
WALCZYMY DALEJ Z NAŁOGIEM.
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ.http://www.madzik.pl/gify03/gasienica.gif

Bewiku zdrowia życzę. Też lubię pizzę czosnkową i piwo do tego. Ostatnio jak jadłam, czułam się jednak bardzo ciężko, mimo, że zjadłam pół pizzy. Kiedyś zajadałam taką dużą bez mrugnięcia okiem i jescze się rozglądałam , czy nie ma więcej.
Rzeczywiście, jak siostra będzie pewnie nie podietkujesz, działaj więc teraz :D Eh chciałabym mieć 75 kilo a mam
:oops: ponad 79
Pozdrawiam

Pozdrawiam i zycze zdrowia !!

kurczę :D ,ale wam fajnie ,że się spotkacie :roll: .Ja chyba do Wrocławia mam najdalej,a po sąsiedzku to jakaś posucha.Czyżbym na Podlasiu tylko ja była grubaskiem :?: :?: :?:
A do dietkowania przyłaczam się niezmiennie.
Bewiku :D :D nie pękaj ,dobrze było jeść to teraz trzeba cierpieć,ale poradzisz sobie.
Mówiąc skromnie przy naszej pomocy :roll: