Na Nowy Rok życzę Ci pomyślności, potęgi miłości, siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni i mnóstwa cudownych i wzniosłych dni
http://www.kartki.bej.pl/kartki/mari...ester_duza.jpg
Wersja do druku
Na Nowy Rok życzę Ci pomyślności, potęgi miłości, siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni i mnóstwa cudownych i wzniosłych dni
http://www.kartki.bej.pl/kartki/mari...ester_duza.jpg
:D W NADCHODZACYM NOWYM ROKU ZYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ,ZDROWKA,RADOSCI,POMYSLNOSCI DOBREGO DIETKOWANIA I OSIGNIECIA UPRAGNIONEJ WAGI :lol: :lol:
Mało w życiu zakrętów,
Dużo bąbelków w szampanie,
Kogoś kto zrobi śniadanie,
a na każdym kroku
szczęścia w Nowym Roku!
:lol: WITAM CIE W 2007 ROKU :!: :lol:
Czy ktoś wie co się stało z Tygryskiem?
Rok pisała i zaginęła.
Nie martwi to nikogo?[/code]
Tygrysku wracaj tu szybko :D :D :D Jeśli zgrubłaś po świętach nie łam się, ja mam plus 7 kilo , ale wracam :oops: :oops: :oops: Chodź tu do nas, brakuje nam Ciebie :D
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Wracam do was skruszona i z wielkim postanowieniem poprawy......wczoraj po poludniu jak wrocilam z pracy poczulam sie bardzo zle:jakies uklucia w okolicach serca,mrowienie w dloniach i tego typu sprawy...Od razu skojarzylo mi sie to z zawalem serca.Noooo pomyslalam doigralam sie :cry: musze sie przyznac,ze wszystko juz mialam przed oczami... :cry: :cry: Jakos to wszystko minelo,ale przyzeklam sobie ze musze sie wziac za siebie,bo przeciez tyle jeszcze mam do zrobienia,dzieci jeszcze male,a ja taka glupia...
Mam nadzieje,ze tym razem rozsadek przewazy nad jedzeniem.
Musze kupic baterie do wagi ,bo juz jakis czas waga nie dziala,wiec nawet nie wiem ile waze dokladnie,ale sadze ze wrocilam do wagi sprzed roku.
Dziewczyny -pomozcie!
Witaj Tygrysku :D :D :D
Masz rację,za duzo jescze jest do zrobienia, żeby się poddawać .
Ja też przez święta utyłam, a raczej przez własną głupotę, ale się od poniedziałku za siebie biorę. Najważniejsze, to po okresie objadania wrócić a to właśnie zrobiłeś i teraz do dietki :!:
Pozdrawiam i dietetycznego weekendu życzę :D :D :D
:D Pozdrawiam weekendowo. :lol: :lol: :lol: :lol:
110/83,5 :( :( :( :(
Zachwycona dzisiejszym dniem nie jestem,ale mimo wszystko zaczelam zwracac uwage na to co mam na talerz i...przede wszystkim ile.
Kupilam dzisiaj baterie wiec stanelam na wadze.Co prawda bylam po jedzeniu i w ubraniu,ale odetchnelam gdy zobaczylam 102,5kg.Tak podejrzewalam,ze wrocilam do wagi sprzed roku,ale cale szczescie nie dobrnelam do 105 kg.Dzieki Bogu!!!Jutro zwaze sie jeszcze raz-na golasa i przed sniadaniem.
Wiecie tak sobie mysle ze stara jestem i glupia-caly rok stracilam,a tak mi dobrze szlo...Dzis moze bylabym o 20kg lzejsza,a moge powiedziec tylko ile slodyczy i makaronu zjadlam przez ten czas...Chyba wystapie do Pajaka o zmiane pseudo na glupiaglupiaglupia.....