ODZYSKAĆ FIGURE PO 40- CZY TO MOŻLIWE?

:lol: TAK NAPRAWDĘ MOŻLIWE :lol: .KAŻDA KOBIETA PO CZTERDZIESTCE :P POWINNA SPOJRZEĆ NA SIEBIE Z USMIECHEM :P I DAĆ SOBIE SZANSE .

Witam serdecznie od jakiegoś czasu obserwuję wasze postępy. :shock: To naprawnę godne podziwu. :!: Gratuluję wszystkim wytrwałości i konsekwencji. :!: Zdecydowałam się napisać ponieważ od wielu lat zajmuję się zawodowo odchudzaniem i uważam , że taki wzajemny doping i wsparcie to coś wspaniałego. Jesteści naprawdę wyjątkowe. :D Ja na codzień wiele czasu poświęcam właśnie na zdopingoqwanie moich klientek :( do dalszej walki z kilogramami.Sama kiedyś miałam nadwagę :oops: , wię doskonale znam problem i wiem ile samozaparcia kosztuje zmiana nawyków żywieniowych. Schudnąć jest trudno :!: , ale problem zaczyna sie tak naprawdę w chwili gdy osiągniemy wymażoną sylwetkę :wink: :wink: .Tak utrzymanie wagi jest o wiele trudniejsze. Ja mam wiele materiałow i bardzo chętnie odpowiem na pytania dot. prawidłowego odżywiania jak również obliczę zapotrzebowanie na składniki odżywcze. służe radą i pomocą . :wink:

Witaj Ela,
z tego co przeczytałam rozumiem,że chcesz nas odchudzać za pomoca Herbalifu , ja osobiście dziekuje, jak to działa mam pokazane na mojej mamie, dopóki brała koktajl wszystko było ok, jak wróciła no normalnego jedzenia zaczeły się schody,
poza tym to droga inwestycja, ja osobiście ( myśle że dziewczyny też) preferuje zmiane nawyków w odzywianiu a nie zastępowanie jedzenia -proszkiem ( zresztą obrzydliwym, wiem bo próbowałam ) .
pozdrawiam serdecznie

Witaj luizek
Oczywiscie masz prawo miec swoje zdanie.Ja jem ten jek nazwałaś proszek zamiast śniadania od 12 lat.Pozwala mi to utrzymuwać idealną dla mnie wagę 47 kg. Jest bardzo smaczny .Ja osobiście nadal jestem łasuchem więc robie sobie koktajl czekoladowy.Ma tylko 250 kal zawiera 45 gram białka , a moje dzienne zapotrzebowanie wynosi 75 gram.Jak widzisz jest to skarbnica białka witamin i mikro -makroelementów. Mam też wiele bardzo zadowolonych klientek. Cała tajemnica odchudzania , to dostarczenie składników odżywczych w minimalnej ilośći kalorii. To , że Twoja mama miała problem z utrzymaniem wagi mie jest winną koktajlu tylko powrotem do bardzo niezdrowych nawyków żywieniowych.Dziś nie ma nic bardziej niezdrowego niż jedzenie z dodatkami konserwantów,spólchniaczy i barwników , o antybiotykach i hormonach dodawanych do mięsa nie wspomnę(70% światowej produkcji antybiotyków jest dodawanych do paszy dla zwięrząt) . To sa dopiero proszki , które powodują 80% wszystkich chorób. Smacznego. pozdrawiam

Witam cieplutko :D :D :D
Zgadzam się z Luizkiem :!: Tylko trwała zmiana swojej diety oraz ruch mogą nas zdrowo i trwale odchudzić. Jedzenie wszelkiego rodzaju koktajli nie nauczy nas racjonalnej diety.Wszak jedzenie chociaż z umiarem to przyjemność :D
Pozdrawiam :D

To ja już wole być 5 kg grubsza -ale ucałować od czasu do czasu czekoladke lub skrzydełko z prosiaczka --zapewniam cie ,że przy pieczystym też można wage utrzymać ---no i ile przyjemności :P

12 lat na proszku wow podziwiam i nie zazdroszcze. Ja schudłam dzięki temu portalowi 30 kg, jestem dumna, że zawdzięczam to sama sobie, a nie proszkowi. Niestety chwila nieuwagi (rok) i 10 kg przybyło, ale wiem jak to zrzucić, wystarczy wrócić do dziewczyn z forum dieta :D


http://straznik.dieta.pl/show.php/kw..._110_89_75.png

Też jestem na nie jeśli chodzi to te proszki. Gdyby tak zjeść to rano, a potem można by było wcinać ile się zechce bez efektów tycia to rozumiem. Ale przy tym cudownym środku też trzeba ograniczyć ilość spożywanych kalorii, bo jeśli nie, to nic nie daje. Więc jeśli i tak mam i muszę się ograniczać w ilości zjadanego pożywienia to po co mi to? wystarczy zacząć zdrowo i nislokalorycznie się odżywiać i efekt jest murowany. Dla mnie skuteczny środek na odchudzanie to taki, który połykam i nie tyję cokolwiek bym zjadła. A takiego po prostu nie ma!

Witam serdecznie , oczywiście , że przy obniżeniu dziennej dawki kalorycznej można schudnąć.Tylko w 2500 kal. zwykłego pożywienia jest około 36 składników odżywczych , a my na dobę potrzebujemy 100 w tym 18 aminokwasów , niektóre z nich odpowiadają za np. prawidłową pracę systemu nerwowego inne za pracę mózgu.Obniżając dietę do 1000 czy 1500 kal obniżamy również ilość składników odżywczych (witamin,mikroimakroelementó , a przedewszystkim białka). Dla każdego organizmu na podstawie procentowej zawartości tkanki tłuszczowej oblicza się dzienne zapotrzebowanie na białko .Nie dostarczanie tego ważnego składnika w odpowiedniej ilość powoduje najpierw osłabienie włosów, paznokci i skóry , więc zaczynamy kiepsko wyglądać.Jeśli nadla ilość białka w diecie jest niższa od naszego zapotrzebowania jest ono pobierane z mięśni i chudniemy na wadze , ale nie zmienia się ilość tkanki tłuszczowej.To główna przyczyna efektu JOJO.Ok odchudzamy się dalej z mięsni pobrano już maksymalną dozwoloną ilość białka, którego brakuje w diecie .Co dalej , jest ono pobierane z narządów wewnętrznych tzn. serca ,płuc itp.następuje powolny proces uszkadzania narządów wewnętrznych . Tak to wygląda w skrócie.

Do Gruba 66
Jak widzisz chwila nieuwagi kosztowała cię 10 kg to właśnie z powodu niedoborów białka i innych składników w czasie odchudzania. Komórka tłuszczowa ma pamięć metabolicznom , a po przekroczeniu pewnej ilośći tłuszczu w organizmie co najprawdopodobniej miało miejsce w Twoim przypadku komórki tłuszczowe zaczynają "żądzić się swoimi praqwami".Mogą się same rozmnażać .Każda nieuwaga to gwarantowany efekt JOJO. Tylko odpowiedno dobrana dieta dla TWOJEGO ORGANIZMU ,
bo jesteś jedna i nie powtarzalna pozwoli schudnąć tak by przy racjonalnym odżtywianiu utrzymywać wagę. powodzenia.

W aptece można kupić multiwitaminy dużo tańsze niż wszelkiego rodzaju koktajle.
Stosuję je i mam mocne włosy (farbuję je co 4 tygodnie)i piękne paznokcie.
Tak w nawiasie stosowałam tą dietę i niestety dzisiaj odchudzam się ale jestem dużo mądrzejsza ponieważ odchudzam się na własny rachunek .
pozdrawiam :D :D :D

Witaj Ela! Myślę, że z racji Twojego zajęcia masz doskonałe przygotowanie teoretyczne, aby doradzać jak najlepiej się odchudzać, ale praktycznie to nie masz pojęcia co to znaczy np. 20-30 kg do zrzucenia, jaka to niesamowicie trudna praca z tym Twoim proszkiem czy bez. Piszesz, że sama miałaś nadwagę. Ile to było kilogramów? 2-3 kg? Nie chce mi się wierzyć,że więcej.

przygotowane papki -hmmmm...może i dobre chociaz chemi tam tez nie brakuje
najlepsze białka są w jajku chrząstkach wątrobie , nabiale,orzechach itd...
i to właśnie przyjemne ,ze ze stołu można zawsze wybrać cuś :P
a propo jak sobie radzisz z przyjęciami ,wizytami --siedzieć tak przy pustej misce
troche smutno - :(

Szczerze mówiąc zdziwiło mnie, że mogłabym tyć z powodu niedoboru białka. Myślałam, że tyje z powodu mojego pysznego ciasta Rafaello opartego na białej czekoladzie, bitej śmietanie (30%) i biszkopcie. To prawda, że nie korzystałam z porad żadnego specjalisty, ale po schudnięciu 30 kg zrobiłam podstawowe wyniki i wszystkie były dobre. Moja dieta to smaczne i zdrowe jedzenie 1000 kcal dziennie. Jeśli dobrze Ciebie rozumiem to masz ten proszek na śniadanie już do końca życia ? Ja zdaję sobie sprawę, że do końca życia muszę uważać by nie przytyć, jak już schudnę :) ale tak mają chyba wszyscy, od nadmiernego jedzenia - tyje się, od niejedzenia - chudnie, tylko nieliczne jednostki mogą folgować sobie z jedzeniem. Gdyby tak nie było środki odchudzające nie miałyby takiego powodzenia. Pozdrawiam Iza.


http://straznik.dieta.pl/show.php/kw..._110_89_75.png

Droga Izo
Oczywiście ,że po takim cieście jedzomym w nadmiarze kazdy przytyje.Mechanizm tycia jest jednak inny.Jeżeli przez jakiś czas np. kilka tygodni nie dostarczamy odpowiedniej ilości białka , witamin i ninerałów(tak jesteśmy skonstrułowani) organizm włancza system gromadzenia jak największej ilości tkanki tłuszczowej , bo jest to zapas energatyczny na wypadek jeszcze większego głodu.Każdy z nzs ma inny metaboliza spoczynkowy i to od niego zależy jakie dawki kal. dziennie są nam potrzebne.zmniejszenie jedzenia prowadzi do blokady tłuszczu , jak juz pisałam chudniemy wtegy zmniejszając wagę (tkankę mięsniową), która jest ciężka. Wystarczy porównać obiętiściowo kilo słoniny i kilo schabu.
Można oczywiście odchudzać się samemu .Każdy ma prawo decydowania o własnym organiżmie .Tylko czemu nie leczymy sobie sami zębów albo dlaczego zepsuty samochód czy komputer oddajemy do fachowca .Masz organizm to najcenniejsze co mamy i na nim robimy najwięcej eksperymentów-Czemu?
Ten jak to nazywacie proszek , to odżywka białkowa (bardzo smaczna) z dodotkim witamin i minerałów w 100% naturalna. Mam zmiar jeść ją do końca życia tylko dla tego że pozwala na uzupełnienie braku tego co powinno być w tradycyjnej żywnośći , a od wielu lat poza chemią niczego w niej nie ma .Owszem ma chemicznie poprawiany smak i, kolor i zapach , a utrwalacze przedłużają termin ważnośći.Przecież wiesz, że z kilograma surowego mięsa robi się dziś 2,20 kg szynki .Jak myślisz czy ta szynka to szynka?

Witaj Krysial
Te jak piszesz papki są bardzo smaczne , ale nie to jest waznie , pisałam ja piję koktaj na mleku(dodatkowe białko) z naturalnym kakao i dzięki temu nie zajadam wysoko kalorycznych batonów. Zawsze byłam i pewnie będę wielkim łasuchem .Moja walka z nadwagą zaczeła się jak miałam 15 lat .(Byłam grubym dzieckiem , bo miałam 2 kochające babci które całymi dniami martwiły się tylko o to żebym jadła).Jako nastolatka miałam kompleksy i marzyłam tylko o tym ,żeby schudnąć. Potem była ciąza i tak obsesyjnie bałam się ,że zostane gruba jak moje babcie i mój ojciec(wtedy jeszcze wierzyłam w bajkę , że nadwaga jest dziedziczna).Całe 9 miesięcy zwracałam po kazdym posiłku.Wim co to walka z nadwagą.
Odnośnie jajek .W czasach kiedy kury chodziłu po gnoje to było idealne i najzdrowsze żródła białka.Ale dziś kiedy paszę robi się z mączki rybnej i kurzych odchod,ów co to jajko ma wspólnego ze zdrowym jajkiem. Kury karmi się hormonani i dodaje antybiotyki do pasz zeby nie chorowały.
Wtróbka ,przecierz wątroba to filtr kazdego żywego organizmu .Wszystkie toksyny i zanieczyszczenia zbierane sa właśnie w wątrobie .Ja od barzdzo wielu lat. kiedy dyłam na sympozjum polskich lekarzy i poznałem te mechanizmy straciłam ochotę na wątróbke chodzby i najsmaczniejszą.
Na przyjęciach i bankietach bywam barzo często , jeżdzę na szkolenia kilka razy w miesiącu(w najbliższą niedzelę taz) można naprawdę zmienić nawyki .Jem wtedy trochę wiecej miż zwykle,ala staram się wybierać sałatki , ryby morskie, surówki, od święta jem nawet ciasto tyle że się nie objadam .Zawsze po bankietach robię sobie 1 lub 2 dni (zależy ile nagrzeszyłam) tylko na koktajlach , warzywach i owocach. Nie czuję głodu a pozbywam się w szystkich nadmiernych kalorii. To pozwala mi jeść prawie wszystko i trzymać już 12 lat tą samą wagę.Może to lenistwo i wygoda , ale ja zawsze byłam wygodna.Czemu nie skoro mozna.
pozdrawiam Ela

Do ms125
Witam Cię serdecznie
Zgadłaś moja droga , że mam świetne przygotowanie teoretyczne od 12 lat bywam na szkoleniach z najlepszymi lekarzami na swiecie.Pozwolisz , żę sie trochę pochwalę.4x na szkole z dr.Dawidem Heberem dyr.CENTRUM ODZYWIANIA CZŁOWIEKA NA UNIWERSYTECIE CALIFORNIA.3X NA SZKOLE Z DR LOU IGNARRO LAUREAT nagrody NOBLA w dziedzinie medycyny. Lista tych szkoleń jest naprawdę długa. Możesz poczytać na mojej stronie www.zyj-zdrowo.prv.pl.
Tylko teoria to za mało .Teoretycznie wszyscy wiedzą jak się odzywiać i jaki to ma wpływ na nasze zdrowie .Wiedzą wszyscy , a w praktyce 60% kobiet na nadwaę o męszczyznach z brzychami jak na porodówkę nie wspomnę. Moje zainteresowanie wzieło sie z wieloletniej nadwagi i wielu chorób które zafundowałam sobie na własne życzenie odchudzając sie sama wielokrotnie z efektam jojo. Jak byłam na diecie chudłam z wielkimi oporami bo miałam problemy z tarczycą. Jak kończyłam dietę tyłam w zawrotnym tempie.Tek poza tym naprawdę każdy może sam schudnąć tylko nikt nie utrzyma długo szczupłej sylwetki.
Owszem ja mie potrzebowałam schudnąć 30 kg to prawda , schudłam tylko 11 kg ważę dziś 47 kg , ale weż proszę po uwagę , że ja mam tyklo 149 cm wzrostu , więć moje 11 zbędnych kg to tak jek dla kobiety przy wzroście np. 165 20czy 30 kg nadwagi. Nieważne ile to kilogramów tylko wskażnie BMI ja miałam 28 a norma jest od 18,5 do 25
Nie wiem dlaczego miałabym kłamać i czemu mnie o to posądzasz.Od 12 lat zajmuję się tym problemem i uważam , że nikt kto nie miał nadwagi nie powinien tego robić. Pomagam kobietam takim jak kiedyś : z nadwagą, zagubionym, nie wierzącym w to że naprawdę mogą schudną . A mimi to jaszcze raz podejmują walkę , walkę o siebie.Ich sukcesy są moimi , cieszę sie z nimi kazdym zgubionym kilogramem.Problem otyłości to dziś światowa epidemia.Albo zaczniemy to traktować z należytą powaga albo choroby powstające na podłożu nadwagi i złego odzywiania nas wykończą.Najnowsze badania naukowe potwierdzają tragiczna żeczywistość tzn."środowisko jest tak zatrute , żywność skazona , że dzieci urodzone w Europie i USa po 2000 roku nie mają szans na dożycie 40 lat bez suplenentacji . Jest , to pierwsze pokolenie , kore na skutek chorób cywilizacyjnych nie przezyje swoich rodziców".Oczywiście nie mówi sie o tym ogłośno , ale soą srodowiska które to wiedzą.
Możesz mi wierzyć albo nie , to niczego nie zmienia.
pozdrawiam Cie bardzo serdecznie
Ela

Cześć ajaka
Oczywiśći , że w aptece kupisz tanie witaminy .Tanie , bo są SYNTETYCZNE.Jeśli by one działały to ,ci którzy je jedzą nie powinni nigdy chorować .Dzięki odpowiedniej ilości witamin i minerałow(pod warunkiem, że są naturalne) namy bardzo silny układ odpornośćiowy.Nie wie jak Ty , ale ja znam wiele osób , które jadzą , bądż jadły witaminy z apteki , a mimo to chorują i nie mają odpowiedniej ilośći anergii.Prawidłowo odzywiony organizm zawsze nam się odwdzięczy świetnym zdrowiem ,energią i doskonałą sylwetkom.NIe zrozumiałam jaką dietę stosowałaś i czemu się diś odchudzasz?
Ja nie krytykuję odchudzania "na własną rękę "ja też tak kiedyś robiłam i to wiele razy , przez wiele lat.Wiem też do czego, to mnie doprowadziło.Byłam kiedyś osobą , która wszystko wie najlepiej i to na prawie każdy temat.To życie nauczyło mnie pokory i szacunku dla innych.Dziś mogę jedynie powiedzieć , żę jestem dobrą zoną , matką i świetnym fachowdzem w dziedzinie odzywiania.Nie znam się jednak na wielu innych żeczach np. komputerach ,bankowosci itp. ,Więc nie smiem spierać się z fachowcami.Szanuję ich wiedzę i mam nadzieję czegoś nowego sie nauczyć.
pozdrawiam
Ela

Admin, gdzie jest admin??? Na poomoc!!

Mucha jest pewnie szczęśliwym psem.

Cytat:

---

Zamieszczone przez batory

Admin, gdzie jest admin??? Na poomoc!!

---

Nie wiem ,może masz racje -każdy ma prawo do swojego indywidualnego myślenia
co do jajek mięsa ,wątróbek -naprawde zgadzam sie z Tobą
-osobiście jak mam okazje staram zaopatrywac sie w ekologiczne jedzenie choć i to jest pod znakiem zapytania -. ale skąd tyle sterylności w twoich papkach -przecież
witaminy i mikroelementy -kalogen ,żeby był przyswajalny-tez bierze sie z mięśni
i chrzęsci zwierząt chodowlanych a nie dziczyzny --wyciągi roślin
,które rosną na naszej skażonej planecie.
Tak ,ze sądze -nic ekologicznie nie jest czyste a korporacje handlowe zawsze będą
robić wszystko aby omamić i zdobyć klienta.
Jeszcze raz chciałam zaznaczyć ,ze nie wątpie w walory odżywcze
tych cudowności -ale ja niestety luuuuubie zapachy normalnej polskiej kuchni.
serdecznie pozdrawiam i zazdroszcze dyscypliny.

Ela29...

Przeczytaj temat Reklama na forum a zrozumiesz że na naszym forum nie tolerujemy takich postów.

Na przyszłość napisze tylko, że takie posty beda usówane, a w ostatczności skończy sie to banicią.

"Pomagam kobietam takim jak kiedyś : z nadwagą, zagubionym, nie wierzącym w to że naprawdę mogą schudną . A mimi to jaszcze raz podejmują walkę , walkę o siebie."
To co napisalaś trochę mnie przekonało i uważam, że masz po części rację. Człowiek zdetrminowany łapie się czego się da. Niejeden może odchudza się na własną rękę długo i bezskutecznie. Jeśli uwierzy w Twoją metodę i dzięki temu schudnie to jest to sukces.
Na pewno Twoja praca nie idzie na marne i może dziewczyny tutaj reagują zbyt ostro. Ja też, przyznaję, stanowczo byłam na "nie", teraz jednak trochę mnie to zastanawia. Nie chodzi to to cudowne działanie tych środków, ale o tą nadzieję i chęć walki jaką ludziom przekazujesz.
Ps. Nie posądzam Cię o kłamstwo. Myślałam po prostu, że należysz do tych osób które zrzuciły parę kilo i szczycą się utrzymaniem wagi. Pełno takich wszędzie. 3 kg nadwagi i rozpacz, a kiedy je zgubią to myślą, że dokonały cudu. Gratuluję wytrwałości i silnej woli!12 lat to jest coś! Po takim długim czasie jo jo już chyba nie dopada.

Chciałam bardzo przeprosić
Prawdę mówięc nie miałam pojęcia , że łamie regulamin.Od niedawna przyglądałam sie forum i jest to pierwsze na którym piszę.
Proszę mnie zrozumiec zareagowałam jak lekarz na widok wypadku.
Tak miłe wypowiedzi , tyle wzajemnego wsparcia i ta ciągła walka o kazdy kilogram.
Ja mam tyle wiedzy chciałam sie tylko nią podzielić.
Jeszcze raz przepraszam za moją niznajomosc zasad forum
Ela29

ms125
Wielkie dzięki za dobre słowo
Narozrabiałam co prawda dobre checi to czasem za mało.Ja zawsze myślałam dzielic się tym co wiem o żywiemu jest ważne , ale najważniejsze to czas i wsparcie które mażna dać drugiemu człowiekowi.Czytając wasze wypowiedzi pomyślałam ze mogę wam się na coś przydać nie spdziewałam się burzy ,którą wywołałam nieznajomością zasad.
Jestem naprawdę dumna ze udało mi sie schudnąć i tyle lat utrzymuję wagę.
Mam jeszcze większy powód do dumy .ODCHUDZIŁAM MOJEGO MĘŻA ma 24 kg mniej od 12 lat. jeśli nie macie nic przeciw temu będe nadal zaglądać.
pozdrawiam wszystkich
elz29

Pozdrawiam :D :D :D

Ależ wszelkie porady dotyczące skutecznego odchudzania, jeśli nie są reklamą, są mile widziane. Porady dotyczące cudownych proszków, zwłaszcza udzielane przez owych proszków dystrybutora - traktujemy podejrzliwie - i mile widziane nie są. Może i nawet wierzysz Elu29 w ich cudowne działanie, ale my tu niespecjalnie mamy ochotę na jedzenie przez 12 lat jakiejś chemii na sniadanie (ani na żaden inyy posiłek)

Jeżeli chcecie bardzo chętnie zrobię wam wyliczenia : dziennego zapotrzebowania na białko , wodę , oraz metabolizm spoczynkowy .
potrzebuję tylko kilka danych;
wzrost
wiek
wagę
rodzaj pracy- siedziąca , w ruchu , dodatkowe ćwiczenia
chetnie odpowiem na pytania
powodzenia
ela29

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ela29

Tak miłe wypowiedzi , tyle wzajemnego wsparcia i ta ciągła walka o kazdy kilogram.
Ja mam tyle wiedzy chciałam sie tylko nią podzielić.
Ela29

---

w takim razie proponuję uzyc "zmień" i usunąć w pierwszego postu w temacie adres emailowy wiadomej firmy.

jasne juz usunełam, to był mój prywatny adres eml.

Elu chętnie skożytam z Twojej propozycji.
Dane przesyłam na priv.
Pozdrawiam :D

Przeczytałam cały Twój wątek i myślę, że o zdrowym odżywianiu chyba wiesz niewiele. Bo, czy kiedykolwiek jadłaś swoją zrobioną wędlinę ze swojej świnki?
Wiesz, co świnka zjadała? Bo ja wiem, nie karmię ją szcztucznymi dodatkami tylko zbożem z własnego pola i ziemniakiem też własnego zbioru. Jaja zjadam od kur domowych, nie karmionych paszami. Tak samo warzywa i owoce.I znam, co najważniejsze ich naturalny smak, a nie smak mieszanki, czy jak tutaj nazwano "papkę".
Chylę czoła, bo widzę, że zwiedziłaś świat i słyszałaś wielu możnych i uczonych tego świata.
Ale nigdy nie spotkałaś prawdziwej ludzkiej biedy i nieszczęścia, gdzie słychać tylko płacz i modlitwę. Jak długo wytrzymałaś byś ten koszmar?
Myślę, że jeśli chcesz pomóc ludziom to idź tam, gdzie możesz pomóc. Czyli spróbuj pomóc osobom nie za pomocą koktaili, mieszanek, ale tym co mają w domu. Z czego składa się normalny dzień.
Przepraszam za gorzkie słowa, ale ja taka jestem.
My uczymy się tytaj jeść to, na co mamy ochotę i co najważniejsze na co nas stać.
Bo od wody nikt nie utyje.

Dostałam pytania o wyliczenia na PV piszcie proszę na forum ,wyliczenia zawsze wymagają komentarza a z tego mogą korzystać wszyscy.
Te dane których potrzebuję mozna chyba napisać.
pozdrawiam wszystkich
Ela29

Witaj kwiatku432
Bardzo Ci zazdroszczę własnych wędlin , wzrzyw i jajek.Wiesz mi pomiętam ich smak z dzieciństwa .Wychowałam się na wsi pod Legnicą i dziś jeszcze czuję smak malinówki z krzaka i szynki z domowej wędzarni. No cóz mieszkam już 20 lat we Wrocławiu i po tamtym jedzeniu zostały tyklo wspomnienia. Dziś kupuję zywność w sklepie i tylko czasami uda mi się zdobyć wiejskie jajka. To cena jaką ja i wiele innych osób zapłaciłam za
komfort życia w mieście.A prawdziwą biedę znam z własnego domu , bo sama kiedyś płakałam w poduszkę jak córka prosiła mnie o złotówkę na zeszyt ( była wtedy w pirwszej klsie podstawówki)zostałyśmy same bez środków do życia , a ja nie mogłam jej dać -nie miałam.Zwiedziłam świat prawda i wiem ile pracy mnie to kasztowało.Jadąc na szkolenie nieraz nie miałam na wodę mineralną tym bardzej chcę podzielić się tym czego się nauczyłam .Czy to coś złego? jak łatwo przychodzi nam oceniać innych kiedy nic o nich nie wiemy.
Ja wcale się nie gniewam i bardzo chętnie powiem jek jeść zdrowo bez koktajli.
wystarczy zapytać.Odnośnie wody zawsze obliczam zapotrzebowanie na wodę , bo jej odpowiednia ilość w odchudzaniu jest równie wazna jak ilość białka.
pozdrawiam
ela29

Witaj :D :D :D
Bardzo dziękuje za wyliczenia,które mi przesłałaś :!:
Mam pytania: ten metabolizm spoczynkowy -co to jest?1118kcal to faktycznie mało.Czy chodzi tutaj o to ile kcal muszę zjeść aby organizm mógł funkcjonować?
84 g białka -dokładnie tyle zjadam (80-90)
Elu interesuje mnie moje zapotrzebowanie na wodę mam prośbę o wyliczenie.
Jeszcze raz bardzo dziękuje :D
Pozdrawiam :D

Metaboliza spoczynkowy jest , to ilość kalorii jako możemy spalić w ciągu dnia.Jeżeli jemy chiocby 100 więcej jest to odkładane do magazynu(tkanki tłuszczowej) na zapas.
Masz bardzo niski metabolizm spoczynkowy , ponieważ zależy on od ilosci tkanki tłuszczowej i mięśniowej.Z pewnością jest to nie pierwsze Twoje odchudzanie ,Mechanizm jaki uruchamiamy przy obmiżaniu kalorii jest następujący;
1 pierwsze usówamy wodę z komórek
2 pobieramy brakujące składniki z tkanki mięśniowej
3 pobieramy składniki z narządów wewnętrznych
4 zaczynamy spalać tłuszcz
Każde kolejne odchudzanie zmniejsza tkankę mięśniową , a tym samym metaboliz spoczynkowy.
Jeżeli zjadasz codziennie 80-90 gram białka to wielki sukces i daje Ci ogromną szanse na powodzenie.
Odchudzanie jest jednak czystą matematyką 1118 zjadanych kalorii wtrzymujesz wagę, by spadała waga musisz jeść 300 -500 kal mniej i nadal zmieścić w nich białko i wszystkie potrzebne witaminy i minerały nidobór chodzby jednego w konsekwencji musi doprowadzić do jakiś problemów zdrowotnych .To tak jakbyś chciała jeżdzić samochodem bez paliwa .jeszcze woda 2,25 litra to Twoje dzienne min.
powodzenia

Elu :D tnz. ,że musiałabym zjadać 600kcal dzienne :shock:

Wysłana :: Wiadomość
Od: Ela29
Do: Kasia Cz.
Wysłany: 10 Lut 2006 23:56
Temat: Re: Prośba o pomoc :-)
Witaj
Masz rację MS 1100 kal na dobę to mało , pociesz sie ja też mam taki.
Jest , to ilość kalorii jaką Twój orgamizm potrzebuje na dobę. Ja obliczam , to za pomocą
specjalnego urządzenia.Jak czytałaś mój wątek , to wiesz, że zajmuję się odchudzaniem od wielu lat. Oblicza się to odejmująć ( niestety dą drogą robię to z dokładnością tylko 90%) aparat i doświadczenie. 1oo% tylko jak sprawdziłabym innym aparatem zawartość tkanki tłuszczowej w Twoim organizmie.Ale nie martw się ja mam już naprawdę świetne wyczucie.
Mając dane wylicza się BMC( beztłuszczową masę ciała waga mięśni , kośći i narządów wewnętrznych) czyli tkankę tłuszczową odejmujemy od wagi ciała. własnie z BMC oblicza się zapotrzebowanie na białko BMC odpowiada za szybkość spalania tkanki tłuszczowej. U ciebie jest niska z powodu kolejnych diet , które wyniszczyły mięśnie jadłaś zamało białka .Ja wiem , że o tym się głośno nie mówi , ala jest to w 100% powód jojo.Zapomniałam poprzednio podac ci ilość wody to jest min.1,9 litra na dobę .Najwiecej powinno się pić między 6 rano , a 13 to faza najwiekszego oczyszczania komórek.
Napisz czy dobrze to tłumaczę , bo powiem szczeże , że zawsze pracowałam twarzą w twarz i nigdy tego nie robiłam eml. Wiesz mi mam wątpliwośći na ile jasno się wyrażam
Wracając do twojej otyłaśći nie trudno zgadnąć jaka waga jest dla Ciebie idealna.10 kg było by super.Otyłość "gruszka " jaką masz jest trudniejsza do zwalcznia , ale mniej niebezpieczna dla zdrowia. Nie obcięża tak bardzo narządów wewnętrznych.
Najważniejsze w skutecznym i zdrowym odchudzaniu jest dostarczenie odpowiedniej ilości czystego białka ( mięso ma hormony i antybiotyki dodawane do paszy dla zwierząt)
w niewielkiej ilości kalorii jaką możęmy zjeść.
Jak będziesz miała pytania pisz.
Czy masz coś przeciwko temu , aby umieścić to na forum ,myślę ze większość dziewczyn na podobne pytania i łatwiej by mi było .Tak kazdej bede osobno pisała komentarz do obliczeń , bo o obliczenia już mnie proszą. Co ty na to?
pozdrawiam

Elu :D
Dziękuję za wyliczenie wody :D Z piciem mam największy problem wypijam 1,5l wody dziennie i to na siłę.
Przepisałam mój ramowy jadłospis napisz co o nim myślisz ?
Dziękuję :D ;
:arrow: I śniadanie : 1 kromka chleba,pół łyżeczki masła ,30g sera twarogowego chudego,
pomidor lub inne warzywo
:arrow: II śniadanie : 1 kromka chleba,pół łyżeczki masła,20g szynki lub innej wędliny,
sałata,ogórek kwaszony lub papryka
:arrow: Obiad : 80g mięsa chudego gotowanego,pieczonego lub duszonego bez
dodatku tłuszczu,3 łyżki makaronu lub kaszy gryczanej
lub 1 średni ziemniak,surówka i jarzyny gotowane
:arrow: Podwieczorek : jabłko (100g)
:arrow: kolacja : 1 kromka chleba chrupkiego,1 szklanka mleka lub kefiru
Ponadto:1 łyżeczka cukrui 1 łyżeczka oleju -jako dodatek do surówek i sałatek

do ajaka Ela29
Do: ajaka
Wysłany: 11 Lut 2006 08:30
Temat: metabolizm spoczynkowy
Jeżeli bedziesz jadła odpowiednią ilość białka i innych składników , obniżając kal do 1000 schudniesz okoła 1 kg na miesiąc .Jeśli policzysz jekie czynności wykonujesz w ciągu dnia
-ćwiczenia , prasowanie ,itp. uzbierasz jeszcze dodotkowe może 300 kal
Mając 400 kal na minusie powoluyku bedziesz chudła .
cała tejemnica polega na tym by w 1000 kal dostarczyć białko wit. i minerały , no i oczywiśćie wodę dobrze , ze chociaż on nie ma kal.
Nie potraktuj tego jako reklamy , ale ja poprostu zamiast łamać sobię głowę pije koktajl
ma 35 gram sojowego białka i tylko 250 kal. jeśli przy odchudzaniu pije się 2 daje to 500 kal i 70 gram białka na obiod zjadasz to co lubisz 500 kal to sporo , a tyle można zjeść.
Wyliczenie tego z tradycyjmej żywnośći jest trudne wymaga czsu i obliczeń.
Jeżeli nie dostarczymy wszystkich składników organizm jest głodny dla tego tak trudno nie podjadać.
Podam Ci przykład TWOJA KOMÓRKA NP. SERCA WYSYŁA SYGNAŁ DO MÓZGU POPROSZĘ O BIAŁKO I WIT. idzisz do lodówki wybierasz coś i zjadasz wyłąnczasz na chwilę ośrodek głodu , ale nie dałaś dokładnie tego co ona chciała .
za godz . czy dwie komórka powtaża swoją prośbę , więc znowu sięgasz.Niestety nie trafiłaś bo znów czegoś zabrakło. Tak z powodu niedożywienia jakośćiowego ( bezwartościową i sztuczną nmamy dziś żywność ) nasze komórki są ciągle głodne.
Jak są niedożywione nie chcą uwalniać tłuszczu , który jest zapasem na wypadek jeszcze większego głodu.
Naprawę najmądrzejsi naukowcy od lat pracują nad nechanizmami w naszym organizmie.
Ja bardzo was podziwiam za upór i konsekwencje .
powodzenia