ty tu o chupa-chups a ja dzisiaj na jabluszkach 8) ...Wczoraj nie udalo mi sie skonczyc tylko na bulce...buuu...Dzisiaj za to pokuta....Ide do pracy,ale jeszcze przed wyjsciem wstapilam do ciebie-nalog jakis czy co? :D
Wersja do druku
ty tu o chupa-chups a ja dzisiaj na jabluszkach 8) ...Wczoraj nie udalo mi sie skonczyc tylko na bulce...buuu...Dzisiaj za to pokuta....Ide do pracy,ale jeszcze przed wyjsciem wstapilam do ciebie-nalog jakis czy co? :D
nałóg, nałóg :D:D
ja już odchudzona i nadal łażę po forum :D
Pazerko,ja też mam problemy z piciem wody, ale nadrabiam herbatkami, cały czas stoi obok i to żeby się nie znudziły to dziennie z 6 gatunków, a na noc obowiązkowo przed spaniem szklanka wody :lol: :lol:
http://goliat.gorzow.mm.pl/~alkaida/.../Dzieci/18.gif
:D WITAM W PIATEK :!: :D
UWAZAJ NA ZABY :D
http://www.grzegomonia.com/kartki/ka...lentynka87.jpg
Bewik-ty te szklanke wody przed snem to zamiast :wink: czy po :wink: ?
"Kwiaty kwitną i wtedy, gdy na nie nikt nie patrzy",
DOBREJ NOCKI :D
http://sirmi.ic.cz/kytka/99.gif
ja myślę że po :wink:
podobno dobrze jest wypić nadczo szklanke ciepłej wody z cytryna lub z cutryna i miodem, daje kopa i oczyszcza
Miłego weekendu
O jak miło , dziekuje za odwiedziny :D .
Z dietką dzisiaj nieżle
snaid. 1 kromka ciemnego chl i 2 plasterki szynki z indyka
musli "lekkie śniadanko" 1/2 odpak
obiad potrawka z kurczaka i 3/4 szkl ryżu, surówka z czerwonej kapusty
po kilka moreli i śliwek susz
2 kromki chrupkiego i jajko got.
napoje ok 3/4 l :(
i to wsio :D
Uśmiech x 3 :P
W hotelu
Gość hotelowy do recepcjonistki:
- Zasłałem dzisiaj łóżko !
- Och, bardzo dziękuję, że się pan trudził...
- Dłobiazg !!!
Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca odkurzaczy zapukał do pierwszych drzwi. Otwierzyla mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś powidzieć ten wbiegł do domu, wpadł do salonu i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Prosze pani, jesli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprzata tego, zobowiazuje sie zjesc to wszystko - mówi podniecony.
- A keczup pan chce ?
- Słucham ???
- Własnie się wprowadzilam i elektrownia nie podpięła jeszcze pradu !!
Spotkanie z prof. Miodkiem, z sali pada pytanie:
- Panie profesorze, czy forma "pora****e" jest poprawna?
- W zasadzie tak, ale o ileż zgrabniej zabrzmiałoby: "Już czas,
panowie".
Tygrysku ja też szybko wpadłam w ten nałog :P
NA DOBRY DZIEŃ
Janina była bardzo zmęczona codzienną życiową gonitwą. Pewnego wieczoru
jednak, gdy wróciła z pracy do domu, zobaczyła umyte i nakarmione dzieci, mieszkanie posprzątane, pranie załączone i przygotowaną kolację na stole.
Była w szoku - coś się musiało stać. Wyszło na to, że jej mąż Albert, przeczytał w prasie artykuł o tym, jak to kobiety pracujące zawodowo i dbające o dom są zbyt zmęczone na seks.
Noc minęła dobrze i następnego dnia Janina pochwaliła się koleżankom w
pracy.
- Albert nawet posprzątał po pysznej kolacji, pomógł dzieciom odrobić zadania i rozwiesił pranie. Naprawdę to był wspaniały wieczór.
- Ale co potem? - dopytywały koleżanki.
- O to też było super. Albert był zbyt zmęczony...
Super!!!!!!!!!!!!! :D :D :D
Ja tez znam cos w ten desen:
Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem,
ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po
chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były
otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego
śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy
bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę.
Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były
porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda.
Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.
Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę,
leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego,
uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
- Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to
pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?
- Tak - odpowiedział z niechęcią.
- Więc dziś tego nie zrobiłam.
_________________
Pazeraaaaaaa!!!!!!!!!!!Co to za wylegiwanie sie do poludnia!!!!!!!!!
Wstawac!!!!!!!!!!!!!
Do południa??????????????????? :P :P :P O tej porze to ja się dooooooobudzam dopiero!
Ale jak Ty już spisz to ja buszuję i cierpię......... z głodu :P :P :P
Cwaniara z Ciebie, idziesz wczesniej spać,żeby szybciej załapać sie na sniadanko :wink:
:D A wiesz,ze to czasem prawda-jak zaczynam wieczorem cos za czesto chodzic do kuchni to JEDYNYM wyjsciem jest polozenie sie do lozka...
:lol: :lol: zycze udanej dietkowej soboty i niedzieli :lol: :lol:
Pozdrawiam :D :D :D
http://www.serenataflowers.com/produ...high_3_184.jpg
:D PODSYLAM TROSZKE ZARELKA NA DOBRANOC :D
http://www.szefkuchni.pl/upload/3_79.jpg
Sałata z kulkami serowymi
Psotułko, nawet takie pyszności mnie nie rusza dzisiaj :evil: :D
Dopadło mnie jakieś paskudztwo, głowa peka, kosci bolą jakby grypa / zeby mi tylko piórka nie wyrosły :P /
Jedyna korzyść - nie tęsknię za papu... :D
Jutro napisze może więcej, nawet paluchy bolą :evil:
Trzymajcie się dziewczyny, miłej niedzieli :D :D :D
Lecą łabędzie nad Polską.
Jeden mówi:
-Coś mnie w kościach łamie. Chyba mam grypę.-
A drugi mu na to :
-Toruń!-
To runął. :twisted:
o rany pazerciu zdrowiej szybko - u mnie mąż steka - nic gorszego jak chory chłop...
Ale ten dowcip po prostu bomba
Zgadza się dowcip dobry na czasie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :P :)
Pazerko zdowiej nam :!: :!:
wracaj do zdrowia bo wiosna juz się zbliża, słonko świeci :D :D :D
Pazerko-wracaj szybko do zdrowia!!!!!!!!!!!!!
hihihiih
Sposoby na ptasią grypę:
1) nie bawić się ptaszkiem
2) nie chodzić spać z kurami
3) nie siadać na jajach
4) nie puszczać pawia
5) nie wycinać orła w progu
6) uważać na wylatujące gile
7) nie pić na sępa
Waszka , wspaniałe, ha,ha,ha
http://galimatias.terramail.pl/animg...erzaki/074.gif
Pazerko, nie daj się, przegoń to zaziębienie, najlepiej grzenym winkiem
Zdrówka - batorek
Pazerko trzymaj się cieplutko i szybko wracaj do zdrowia. Pozdrawiam. Iza.
http://straznik.dieta.pl/show.php/kw..._110_89_70.png
BO WIOSNA IDZIE :!:Cytat:
Pazerko, nie daj się, przegoń to zaziębienie
http://www.gify.nou.cz/fa2_andel1_soubory/a10.gif
Jak juz jestesmy przy ptakach:
Pani poprosiła dzieci, żeby ułożyły zdania z nazwami ptaków. Zgłasza się Jaś i mówi:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- Dobrze, a z dwoma?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
- Z trzema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia.
- Z czterema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile z nosa wyszły.
- Z pięcioma...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł znowu pić na sępa.
Dziewczyny, te ptaszki są wystrzałowe :lol: :lol: :lol: :lol: :P :D
Ot, "ornitioloszki' :D :D :D dziękuję Wam za wizytę :D :D :D
Widzicie, musiałam na forum zajrzeć, żeby sie dzisiaj usmiechnąć :P :D :D
Samopoczucie do ... To nie jest grypa. Organizm z czymś walczy. Temp. min podwyższona, leb peka ale mniej ale jestem sflaczała :twisted:
Wczoraj jadłam ciutke, ale cholewcia dzisiaj upiekłam ciasto rodzince i niezły obiad / matka-polka, myślałby kto :wink: / ale juz nie mogłam uleżec w wyrze.
No i narobiłam sobie :twisted: Obiad nie tak żłe, gulasz , pieczarki i trochę makaronu.
Ale to wredne ciasto :twisted: samo pchało mi się do dzioba. Broniłam się ręcami i nogami ale przegrałam z dwoma dośC solidnymi kawałkami /z kremem budyniowym, tzw krówka :twisted: / no i pewnie zostane zawsze taką krówką :twisted: :twisted:
Tak wiec oprócz infekcji doszedł kac kaloryczny :twisted: .
Wiec jak ktoś lubi samoudręczanie, to niech idzie w moje ślady. Szczególnie dobre efekty można osiągną na począku drogi dietkowej :twisted:
W środku nocy z małżeńskiego łoża wstaje mąż i trzymając się w okolicach krocza zaczyna nerwowo stąpać z nogi na nogę i przechadzać się po pokoju...
- Co ci jest? - pyta rozbudzona żona.
- A tak cholernie mi się kobity chce... - odpowiada małżonek.
- No to wskakuj - żona zapraszająco odsuwa pierzynę.
- Eee.. - mąż popatrzył na żonę - Jakoś to rozchodzę...
Idzie pogrzeb. Za trumną facet z psem a za nimi długa karawana ludzi. Z naprzeciwka idzie inny facet (bez psa) i pyta tego z psem:
• Przepraszam, a czyj to pogrzeb?
• A, to pogrzeb mojej teściowej.
• A dlaczego idzie pan na pogrzeb z psem?
• No bo to on ją zagryzł.
• Eeee, to pożycz pan tego psa!
• No to idź pan na koniec kolejki.
Wychodzi baba ze sklepu, w rękach siaty z zakupami. Przed sklepem dorwał ją exhibicjonista, rozpiął płaszcz i się okazał. Babina się
zapatrzyła na delikwenta i:
- O Jezu. Jajek zapomniałam kupić
Pazerko,jesteś kochana, skąd Ty czerpiesz te kawałki?
Właśnie założyłam katalog i .....zapisuję :P :P :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D
Kwiatuszku, łazikuje po necie :P
Jak chcecie sie posmiac to zajrzyjcie tam /samo życie, smiech przez łzy :P :evil: /
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1183607&id_f=1
A to taka typowo babska strona, ale już na poważnie
http://www.wizaz.pl/
Pazerko bardzo tu u ciebie wesoło :lol: :lol:
A jak tam dietka :?: gubisz kilisiki :?:
Mała dziewczynka wraca do domu po zabawie w parku.Mama zauważyła,że jak na 6-letnie dziecko,ma bardzo bogaty zasób wulgarnych słów.
--Skąd znasz takie słowa ?
--Jedna dziewczynka tak mówiła.
--Która dziewczynka?
--Taka w sweterku w żółte paski.
Następnego dnia mamabiegnie do parku ,znajduje dziewczynkę w swerterku w żółte paski
Podchodzido niej i pyta:
--Czy to ty jesteś tą dziewczynką,która mówi strasznie brzydkie słowa?
--Aaa...A kto pani powiedział?
--Ptaszki mi wyćwierkały.
No to,k....a,pięknie! A ja te sk....syny bułeczkami karmiłam!!
http://www.gifyzosi.friko.pl/smiles/a_smil13.gif
ZYCZE NIECH KILOGRAMKI LECA, LECA ...
http://www.volny.cz/suineg/slunicko/12.gif
O tych mezach 8) -suuuper!
Najpierw sie smialam,a potem pomyslalam,ze chcialabym przeczytac taka sama dyskusje o ...zonach :? Ciekawe co Oni mogliby o nas ciekawego powiedziec-mysle ze niejedna z nas by sie zaczerwienila :oops:
:lol: :lol: pazerko jestes niesamowita :lol: jak tam zdrowko :?: :lol:
Pazerko, lektura wspaniała, :lol: :lol: :lol: , toż to my jak nałogi z tym kompem, zamiast ćwiczyć na rowerku to brzuchy ze śmiechu ćwiczymy :lol: :lol:
http://kwiatek.i5.pl/images/fullsize...t%20basket.gif
Pozdrawiam :D :D :D
http://kwiatek.i5.pl/images/fullsize/gerbera-roze.gif
Wczoraj jak przyszłam z gościny, to z bolącym brzuchem usiadłem przy kompie i pośmiałam się. Od razu zrobiło się lepiej :D :D
:D :D :D Pazera ja tą stronke już dawno sobie odłożyłam :D
tez tam troche podczytuje :D
a ostatnio -temat -"zakochałam sie w dupku -" też nie mogłam sie oderwać
jednak życie dostarcza niesamowity scenariusz .
Cześć dziewczyny!
Zdrówko już prawie ok, pewnie to był wirus i chyba go pokonałam :D
Ale dzisiaj zaliczyłam pierwsza załamkę :twisted: Prawie dwa tygodnie ! wyrzeczeń /no, kilka grzeszków :( / i zaledwie 1.o00 mniej :evil: Przeciez to masakra :evil: :evil: :evil:
Po ciuchach /szczególnie spodniach/ miałam nadzieję,że więcej , mam fajne luzy w pasie :D A tu tyle co kot napłakał :(
Myślę, że od srody wprowadzę tydzień jakiejś bardziej drakońskiej diety. Póżniej powrót do ok.1000. Co byscie mi zaproponowały? Może jednak owoce z rana? Poradżcie, proszę :?