-
Pazerko moje gratulacje ,ale Ciebie tez pogonię dystans długi ale się zobaczy jak się rozpędze to się nie zatrzymam
-
Wszystkich tak straszy....
-
Witam wszystkie dziewczyny! Pozdrawiam i życzę naprawdę udanego weekendu!
-
Pazera-ile razy mam tu do ciebie zagladac?Nie ma cie i nie ma....Gdzie cie wcielo?
Rzucilas krotki raporcik na SB i myslisz ze to wszystko?A przyjmowac gosci to kto bedzie?Rzucic jakims kawalem to kto?
-
-
UDANEGO DIETKOWANIA I WYPOCZYNKU W WEEKEND.
-
Dziękuję za miłe słowa, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca
Elizabetko, Tygrysku, góńcie mnie - naprawdę macie duuuże szanse :P
Dzisiaj, mimo wczesniejszych zapewnień siegnęlam po pumpernikiel, wszamamałam kromeczkę, pycha. Ale po kilku godzinach mam takie wzdęcie, co jest grane dziewczyny?
Od kilku dni operator netowy coś się leni i miewam prpblemy z internetem, mam nadzieję,, ze od poniedziałku będzie ok.
Psotulko, dziekuje za sliczne kwiatki! Na ogródku też robi się kolorowo,prawda?
Przywołana do porządku przez Tygryskę troche uśmiechu na niedzielę :P
Pokłóciły się okrutnie częśći ciała.No bo kto niby ma być szefem?
-Toż jasnym jest,że ja-burknął Mózg-to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
-Bzdura-zaprotestowały Ręce-my tu robimy najwięcej,zarabiamy na wasze utrzymanie.
-Ech-westchnęły Nogi-to nasza rola rządzić,to my decydujemy jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
-My-odparły Oczy-myśmy szefami,my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.
-Bzdura-odparł Żołądek-to ja tu rządzę,wytwarzam wam wszystkim energię,ciężko pracuję i trawię.Beze mnie zginiecie.
-Ja będę szefem-nagle odezwał się Tyłek- i już.
Śmiech ogólny,całe ciało nie może się pozbierać.
-Dobra-odpowiada Tyłek-jak tak to stajk.
I przestał robić cokolwiek.Minęło kilka godzin...
Mózg dostał gorączki,Ręce się powykrzywiały,Nogi zgięły sie w kolanach,Oczy wyszły na wierzch,Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku.
Szybko zawarto porozumienie.Szefem został Tyłek.
I tak już jest drodzy moi-szefam może zostać tylko ten co gów..robi.
Kogut przyjechał pewnego razu do miasta. Stanął przed budką, w której
smażą się kury na rożnie i myśli sobie - No ładnie! Karuzela! Solarium!
A we wsi nie ma z kim potańczyć !
Leci sobie orzeł. Macha majestatycznie skrzydłami. Rozkoszuje się pięknem
przyrody. Nagle spostrzega w dole zająca. śmiga za szarakiem....
Szuuuu...
A tam okazuje się, że zając cały we krwi. Żal się orłu zrobiło
zajączka:
- Co ci się stało mój mały?
- Słonica mnie użyła, jako tamponu.
- Żesz, kurffa...
I odleciał orzeł, majestatycznie machając skrzydłami, kontemplując naturę.
Następnego dnia biegnie sobie zajączek. Już czyściutki, bielutki,
mięciutki.Strzyże uszkami, przyrodę śledzi. Patrzy, a tam w górze leci
orzeł.Cały we krwi umazany.
- Co ci się stało o wielki ptaku?
- Co się stało? Co się kurffa, stało? Szukam tego sku....syna, co
powiedział słonicy, że podpaska ze skrzydełkami lepsza jest od tamponu!!!
Słonecznej niedzieli!!!!!!!!!!!!![link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
" target="_blank">http://<a href="http://www.allegro.p...html</a><br />
-
cieszę się że cię humorek nie opuszcza, wczoraj powiedziałam mężowi kawał o tym biedaku co chciał 100 zł, strasznie mu sie podobał, widzę że muszę zbierać siły bo mnie przegoniłaś ,
ja zawsze mam wzdęcia po pumperniklu ,
pozdrawiam
-
Luizku, być może już jesteśmy na równo... Dzisiaj grill /ale bez chlebusia, kiełbaska pieczarki i ser zółty
/ i browarki dwie sztuki
/
Ale kurcze ja nie potrafie tak ze wszystkiego zrezygnować i tylko patrzeć i wąchać :P
Jutro już rygor / do następnego razu
/
-
Pazera, to wcale nie jest zle, tylko te browarki nie za bardzo , ale przyecież dzis niedziela, wiec maly grzeszek dopuszczalny
Milego tygodnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki