WRACAJ - CZEKAM :!:
Wersja do druku
WRACAJ - CZEKAM :!:
Elizabetko gdzie jesteś :( Wracaj do nas szybciutko, nawet, jeśli nie dietkowałaś :D
:lol: Wracaj do nas tutaj sie tyle dzieje .Pozdrawiam serdecznie i biegiem marsz do nas :!: :!: :!: :!:
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...CN2821x370.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol:
ELIZABETKO
zamelduj sie tu, bo mam dla Ciebie bardzo ważną wiadomość.
Jaką :?: :?:
Powiem jak sie pojawisz.
moja droga ja już jestem a ty gdzie przepadłaś
kto mnie będzie motywował ?????
WRACAJ NATYCHMIAST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :wink:
Buziolki
Witam ,ale się porobiło :shock: ostatni wpis chyba w lutym jak ten czas szybko leci :roll: .U mnie nie za dobrze ,moje plany wzięły w łeb no i przytyło mi się do 96 kg .Cały czas starałam się stosować dietę ,ale dużo chorowałam i często byłam na zwolnieniu lekarskim ,pobyt w domu i od razu waga do góry .Odstawiłam też rowerek byłam zbyt słaba zeby ćwiczyć ,pózniej po miesiecznym braniu antybiotyków dalej byłam osłabiona i tak sobie dzień za dniem upływał a mnie przybywało :evil: .Nie dawno poczułam się już w pełni sił i postanowiłam poćwiczyć 6W spodobała mi się byłam już chyba na 14 dniu i wiecie co się stało ,zaatakowały mnie korzonki :evil: .Lekarz stwierdził ze to ćwiczenia nie dla mnie przy mojej dyskopatii i zbyt duże obciązenie dla kręgosłupa :roll: i znów do końca tygodnia jestem na zwolnieniu .Zaczynam pomalutku jezdzić na rowerku .Doszłam do wniosku ze ja już chyba nigdy nie zobacze 8 z przodu taka już moja natura i trzeba się z nią pogodzić .Dzięki dziewczyny za odwiedzinki ,fajnie ze po takim czasie ktoś jeszcze mnie pamięta .No cóż walczę dalej bez konkretnych planów zobaczymy co z tego wyjdzie w końcu uparciuch jestem okropny i nie odpuszcze :twisted: .Buziaki dla wszystkich
Witaj Elizabetko :D ...ale niespodzianka :D :D :D :D
Mam nadzieję, że znowu teraz z nami zostaniesz . Nie mów, że nie schudniesz nigdy, przecież wiem, że sobie poradzisz, chociażby tylko na kilka kilogramów 8) Przedtem sobie jakoś radziłaś :D to i teraz dasz radę :D
Te okrutne ćwiczenia tez nie dla mnie , nie ta kondycja. Jak masz rowerek stacjonarny to teraz dziewczyny tworzą ekipę "kolarską" - dołącz do nich ( ja nie mam roweru)
Cieszę się , że wróciłaś , pozdrawiam serdecznie :)
:lol: No witam Cie kochanie w naszych skromnych progach.Jakże sie ciesze widzac Cie znowu.Tylko nam teraz nie nawiewaj .Masz sie meldowac i ..koniec cytatu. :!: :!: :!: :!:
Duzo sie zmienilo u mnie przynajmniej.Nauczylam sie co nie co .I teraz śmigam po forum rowno.Nie moge jedynie dlugo siedziec przy komputerze .Troche przeszlam w ostatnim czasie i sprawy rodzinne i choroba /wynikla wlasnie z tego /.No ale staram sie dochodzic do rownowagi to znowu zdrowie szwankuje i tak w kolko Macieju.Szkoda gadac,ale co u Ciebie kochana.Jak ostatnio odchodzilas z forum to chyba babcia zostalas :?: :?: :?:
Nie rob nam tego i nie zostawiaj na tak dlugo.Pozdrawiam Cie serdecznie i nie martw sie nawet przy chorym kregoslupie i jest to jak najbardziej wskazane mozna schudnac .Ja tez nie cwicze z tego powodu.I wlasnie dzisiaj weszlam na wage i wreszcie drgnela po nie wiem jakim czasie.Ale jeszcze suwaka nie przesuwam poobserwuje z 2-3 dni.
Życze Ci kochanie dobrego dietkowania i systematycznego gubieniakiloskow.I nie zostawiaj nas na tak dlugo .Wpadniemy w nerwice ,a tego nie chcemy. :lol: :lol: :lol: :lol: papaśki http://www.sirmi.ic.cz/kytka/49.gif
elizabetko jak sie ciesze ze wrocilas... :D rzeczywiscie dawno cie nie bylo :shock: ja caly czas tu trwam, ale rezultaty oplakane....coraz ciezej...... :?
teraz zaczelysmy pedalowac, systemtycznie codziennie,tak zeby w koncu weszlo w krew i nie mozna bylo zyc bez rowerka :lol: :lol: dolacz do nas :D
:) DOBRZE ,ZE JESTES :) :) :) :) :) :) :) :)
http://images27.fotosik.pl/2/49017822ee2775c1.jpg