No i jak tam menu??? smacznie wyglada chociaż??
Wersja do druku
No i jak tam menu??? smacznie wyglada chociaż??
Menu bardzo fajne, niezwykle urozmaicone, ja poprosilam o duzo ryb i mam duzo ryb. Oczywiscie mozna to zamieniac , zamiennikow do wyboru do koloru a najwazniejsze, ze posilek jest zbilansowany w 1500 kcal, czyli calkeim rozsadnie , najesc sie mozna. Zrobilam juz wstepne zakupy.
Czuje dreszczyk emocji :wink:
SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU, SPEŁNIENIA PLANÓW I SAMYCH SUKCESÓW
http://f.screensavers.com/OMS/img/47...nsaver_215.jpg
Zaczynam drugi dzien.
Nie jestem przyzwyczajona do gotowania i planowania posilkow i to mnie troche wkurza. Ale z drugiej strony - jedzenie gotowcow w pospiechu nie wplynelo na mnie zbyt dobrze, wiec teraz nie bede narzekac i musze sie troche pomeczyc.
Druga sprawa zawsze jadlam cieple obfite sniadania , nawet w czasie odchudzania potrafilam jesc po trzy jajka sadzone na masle i chudlam. Teraz wszystko na sniadanie zimne , ale wspomagam sie chociaz goraca herbata.
Pozytywne jest to , ze wczoraj mialam zjesc 1500 kcal a ja zjadlam 1300 i nie moglam wiecej , bylam najedzona .
Przeziebilam sie wczoraj i nie mam dzis apetytu , to juz prawie 11.30 a ja nic nie zjadlam ale nie moge. Sila wyzsza.
Ide sie wygrzac teraz . Buziaczki dla wszystkich !!
:D :D :D :D :D Sibuniu -zycze Ci duzo cierpliwosci i wytrwalosci z dietka w ******i.
Dobrze ze jestes zadowolona . Widze ,ze teraz dziewczyny przerzucily sie na ******e . :P :P :P :P :P :P :P :P Czy masz codziennie podawany jadlospis :?: I czy ustalone godziny pokarmow. :?: Życze powodzenia i wytrwalosci . Do uslyszenia . [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/4/1199.png[/img]
Siba, gratuluję decyzji i cieszę się , że dieta Ci odpowiada...a do wszystkiego co nie pasuje można się przyzwyczaić albo po prostu zamienić :D :D fajna jest ta możliwość...
Trzymam kciuki za powodzenie...mnie też ruch nie wychodzi, chociaż nad morzem to się więcej ruszałam ( spacery po plaży) ale to nic i na ćwiczenia przyjdzie pora :D :P...
...pozdrawiam :D
Pozdrowienia :D .Ja również biorę się za siebie. Udało mi sie dwa dnie nie jeść słodyczy :lol: :lol: :lol:
:) WITAJ :)
JA JADLAM JUZ ZROBIONE :!: KANGUR BYL Z GRYLA A ONE SMAZONE- CHYBA.
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://www.gify.nou.cz/snehulak_soubory/2.gif
Psotulko- dzieki za odpowiedz, troche poszperalam i robi sie np. na glebokim oleju.
Toshi- tak trzymaj !!
ewace- spacery brzegiem morza to samo zdrowie , polecam tez latem !! :D
Podstolino- jadlospis mam podawany na caly tydzien , godziny dobieram sobie sama, ale tak aby symetrycznie rozlozyc 4 posilki , zeby pierwszy nie byl dalej jak 3 godziny po obudzeniu sie i ostatni 3 gpdziny przed snem. Teraz o 20 zjadlam kolacje i tak sie najadlam , ze czesc ryby dalam psu .
Jutro ide do kumpelki, ale jest uprzedzona, ze nie ma mnie brac pod uwage przy gotowaniu. Przed wyjsciem do niej zjem obiad, to nie bede sie meczyc czujac i widzac te pysznosci jakie zawsze robi.
Strasznie sie najadlam, chyba cos zle policzylam, bo wyszla z tego fura zarcia ....
Buziaczki !!
Witaj Sibuniu :lol:
Cieszę się, że dietka Ci smakuje :lol: , ja też wykupiłam i dziś czekam na menu, bo jutro zaczynam. Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz, bo dietkowanie w chorobie jest bardzo trudne :cry:
Ściska i trzymam kciuki za wytrwałośc i efekty :lol:
Co się dzieje, wszyscy kupują diety :roll: :roll: :roll: . Ja na razie dodaję jeszcze jeden dzień odwyku od słodyczy :lol:
Witaj :D
Też chcę się dowiedzieć "namacalnie" jak przebiega dieta z V. tzn. jak
ma się stosunek cena: składników danej propozycji dietowej itd.
Fajnie napisałaś pierwsze wrażenia- trzymam kciuki!
Witam !
Leb mi peka, mam katar i glowe "nadmuchana" . A musialam jechac dzis do klienta do hodowli i narobilam sie strasznie, juz przy ostatnim psie to myslalam, ze zemdleje i przyznam sie skrycie, ze nie zrobilam tej suki jak nalezy bo juz nie mialam sily. Przez to wypadly mi dwa posilki , drugie sniadanie i obiad. Jak wrocilam, bylam glodna strasznie i zjadlam dosc spory posilek, zupelnie nie wedlug diety V , ale tez nie jakis straszny . Jak na razie 1300 kcal . Zjem sobie potem jeszcze pieczone jablko, dzis musze jeszcze odebrac siostre z lotniska o 23.50 wiec zdaze to wszystko strawic.
Snieg spadl , jak wracalam z Kartuz, to juz w Sopocie wpadlam w taki poslizg na zakrecie, ze mi sie goraco zrobilo, a opony zimowe mam . Kiedys wpadlam latem po deszczu w poslizg na zakrecie wiaduktu , stracilam zupelnie panowanie na samochodem ale chyba moja s.p. babcia czuwala tam w niebie , bo jakos z tego wyszlam calo. Ale mam straszny uraz i dzis zrobilo mi sie niefajnie.
Pa babeczki , trzymajcie sie !!
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Sibuniu :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Tylko mi uwazaj i pamietaj spiesz sie pomalu .Z zima nie ma zartow . Pozdrawiam goraco i zycze dobrej ,spokojnej nocy . http://dl6.glitter-graphics.net/pub/...iep5kcghkl.gif
witaj
Jak to dobrze ,ze ci sie nic nie stało ,teraz wszędzie jest slisko
Ja wczoraj jak wróciłam z Poznania to była mżawka i mrozik chwycił .
też nie zauwazyłam i wywaliłam sie . na szczęście nic mi sie nie stało
-ręke troche podrapałam -na szczęście -bo służba zdrowia strajkuje
i ciężko by było .
Trzymaj sie diety ,zycze cierpliwości i wytrwałosci -
Straszne historie :shock: A tak na marginesie, co robisz z tymi psami :roll: :roll: :roll: ?
Warunki są straszne. Ja się cieszę, że wróciliśmy wcześniej z tego sylwestra ...nie wiem jak byśmy dojechali do domu...
...fajnie sobie radzisz z dietą, z czasem wyrobisz sobie pewne nawyki i będzie łatwiej :)))
witaj
Mnie kolega wciska psa ,który się mu przypętał --ładny sredni wilczurowaty ,
ale juz jeden mi uciekł i narazie mam dosyć psów
-bo zawsze znajdą sposób aby dać drapaka na suki-i niszczą ogrodzenie.
trzymanie na łańcuchu -za duzo kup. Sama niewiem- czy takiego duzego mozna sterylizować ? czy sa łagodniejsze środki niż operacja?
Mamy jakis problem z netem, ledwo tu sie dowloklam , wiec napisze tylko u siebie bo nie mam nerwow na czekanie godzinami az sie strona zaladuje. Netia sobie cos pogrywa .
Toshi- ja jestem groomerka , czyli zajmuje sie ogolnie pojeta pielegnacja psiaj urody. Jak ktos ma hodowle , kilka psow , a na dodatek jeszcze jakas swoja prace i nie ma czasu na trymowanie, czesanie czy po prostu musi ostrzyc to jade i to robie. Oprocz tego pracuje w lecznicy , gdzie do mnie przychodza psiaki.
ewace- ta dieta bardzo mi sie podoba, bo chociaz mam male " ale" w kilku sprawach , to powoli przyzwyczajam sie do planowania posilkow , z czym mialam najwiekszy problem, mysle o zdrowiu , o tym co jest wartosciowe w diecie , co mi sluzy i juz weszlam w te tryby. Czyli tak jak mowisz - wyrabiam sobie dobre nawyki. :D
krysial - nie daj sie namowic , radze z calego serca i szczerze jak rodzonej siostrze !! Kastrowac mozna kazdego psa , ale po co ci taki klopot ! Na lancuch psa szkoda , taki wilkowaty moze miec trudny charakter, nie znasz jego przeszlosci . Takie psy moga byc cudowne , ale moga tez byc koszmarne i wymagac duzo pracy .
Babki , jestem z sibie bardzo dumna ! Mialam dzis przed nosem cudowna wloska babke , pachnaca migdalami, i nic ! Zupelnie mnie nie ruszylo. Caly dzionek jadlam tak zdrowo i dietetycznie, ze chyba sobie wytne medal z papieru i przykleje na czole. Martwi mnie tylko to, ze jakos waga mi nie spada . Moze to z powodu @ ? No zobacze jak sie skonczy . Przeciez jem jak nalezy w koncu musi spadac. Dietetyczka z V radzi mi przejscie na mniej kcal i przyspieszenie chudniecia, ale ja nie chce, bo wiem, ze jak bede czula zbyt dotkliwie glod, zlamie sie. Pewnie ruchu mam za malo :(
Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!
Sibuniu - to wspaniale, ze przemogłaś pokusę :!: . Mnie tez ta dietka sie podoba, i tez z pewnymi warunkami. Dietetyczka mi odpisała - to miłe :wink: .Zasadniczo podoba mi sie to, ze nie muszę sama kombinować co zdjeśc, bo juz mi sie pomysły wyczerpały, tutaj mam rozłozony plan na 5 posiłków i choc nie jadam wszystkiego nie czuje sie głodna :lol: . Co do spadku wagi, to rób jak uważasz, masz racje z tym głodem - jak sie go czuje to często zjadamy wiecej niz nam potrzeba :wink: . Ja tez mam @ i bańka mi pęka, ale nie poddaje sie,... jedno i drugie musi przejść, więc bądźmy cierpliwe :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol: http://img263.imageshack.us/img263/6013/koty45kb9.gif
Siba, powiedz mi proszę jako fachowiec, jak często trzeba psa trymować??? Ocaliłam prze uśpieniem teriera chyba walijskiego(taki mały) i nie mam pojęcia co z tą sierścią :roll: :roll: :roll: Ja mam z dietką inny problem - upraszczam za bardzo. Prawie nie stosuję tych pięknych przepisów - głownie jem warzywa i ryby. A dziś to co ugotowałam dla córki - wcale niedietkowe. I trzy razy dziennie, jak mi uświadomiła Poziomka, to chyba za mało :(
Podziwiam Twoją silną wolę :D :D :D
Poziomko- mi dietetyczka napisala, ze nie mam opuszczac posilkow, lub zmniejszac sobie porcji, bo dieta nie bedzie zbilansowana, ale czasem jest tego za duzo , a na dodatek nie chce mi sie czesto robic kolacji , wiec zjadam zamiast tego banana lup grejfruta , albo pieczone jablko. Nie wyglupiam sie tez z liczeniem np 91 gram czegos , nie mam wagi aptecznej :D
Toshi - o pielegnacji siersci welsha napisze ci na priva , bo troche tego jest . A co do diety, to nie mam efektow na wadze :? Albo jeszcze moj organizm przezywa swiateczne obzarstwo, albo mam za duze porcje , albo po prostu nie ruszam sie i malo spalam.
Jutro kontrolne wazenie i pewnie dostane bardzie restrykcyjna wersje diety. Nie powiem, zeby to bylo mobilizujace. Nigdy nie mialam problemow z chudnieciem :(
Siba, niektóre porcje są rzeczywiście ogromne...też pomniejszam :D
mnie najbardzie smiesza takie ilosci jak 91 g - chyba powinni tez wagi wypozyczać :D:D:D
Też mam takie wrażenie, przecież tego nie sposób liczyć :lol:
Siba, bardzo Ci dziękuję, bo nigdy nie miałam psa z taką sierścią a obecnie wygląda jak potargany - zwłaszcza na łbie :D :D :D
Problemy mam jak powyżej. Nie trzymam ściśle, w dodatku jak się dowiedziałam na czyimś wątku nie mogę beztrosko zamieniać grahamki na płatki. I mi się wszystko nie bilansuje jak przeczytałam u Ciebie :D :( :D
:) MASZ RACJE ALE W MOIM PRZYPADKU MUSZE PANA R ODSTAWIC OD KUCHNI.JUZ PRAWIE PRZYGOTOWAL DZISIEJSZY OBIAD :!: :!: :!: :!: JAK TU NIE JESC TAKICH PYSZNOSCI :!: BUZIAKI :)
http://www.gify.nou.cz/divky_v_soubory/36.gif
Sibuniu pozdrawiam serdecznie!
:lol:
Sibka -dziękuje ci za rade -właśnie odmówiłam -bo poprzedni
ze schroniska dał mi dobrze w kosć -dla niego żaden łańcuch ani obroza nie istniała
Problem w tym ,ze wokół domu jest potrzebny pies i chyba załatwimy jakąs wykastrowaną suczke .
Masz ciekawy zawód -chyba chciałabym pracować przy zwierzaczkach .
waga będzie ci długo stała -ja kiedyś pomimo głodu chudłam tylko 1 kg na miesiąc
to nie jest takie proste -organizm sie broni .
tu trzeba wielkiej cierpliwości . szybko chudną tylko nastolaty ich metabolizm jest inny.
Hej Babki !
Piatek i sobota przepadly , bo zjadly mnie stresy . Dzis mialo byc juz ok, ale moja siostra wyprawila urodziny i juz nie jest ok : wielki pączek i dwa breezery . No to teraz do konca lutego koniec wszystkich imprez . Musze wrocic do scislej diety, bo jak nie mam planu to zaczynam schodzic z drogi .
Pozdroweczka !
Pozdrowienia :D U mnie podobnie :D
siba paczek jest be... :roll: a breezery nie wiem co to takiego :lol: :lol:
pozdrowka :lol: :lol:
Sibuniu :lol:
Nawet nie skomentuje tego weekendowo-imprezowego menu :!: :wink:
Jak sama piszesz - koniec na tym, więc tego się trzymajmy. A co do imprez do pamietaj, ze one zawsze będą, ale dietkujac uczymy się jeśc prawidłowo i tak, zeby zadne balangi nie były nam straszne...ćwiczymy silna wolę :lol:
Trzymaj sie juz prawidłowej drogi do lekkosci i nie zbaczaj nigdzie :lol:
Buziaczki dietkowe :lol: :lol: :lol: http://img182.imageshack.us/img182/223/misie15go4.gif
Poziomko, wstąp do mnie i mnie zrugaj, ja sprawuję się gorzej :oops: :oops: :oops:
Witaj Sibuniu - widac wszystkim nam tak idzie po tych swietach .Oj rozpaskudzilysmy sie -wstydu zaoszczedz. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: A tak na marginesie -coz to za pysznosci te breezery :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Zycze wytrwalosci w dietkowaniu i samych osiagniec w gubieniu kiloskow . Powodzenia . :!: http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/39/1759.jpg
:) ROBIE PREZENTACJE ZNAJOMYCH Z DIETKI :!: MAM JEDNO TWOJE ZDJECIE :!: PODESLIJ JESZCZE JEDNO I NAPISZ JAK MASZ NA IMIE :oops: BUZIAKI :)
witaj
Najgorsza sprawa to przerwać diete w połowie i właśnie wtedy kiedy waga stoi w miejscu . Bo organizm wyczekuje zanim ruszy stare pokłady tłuszczu a my mu kromala jak na tacy :( -Zrobiłam podobnie dzisiaj :( :(
:) CZEKAM NA WIESCI :!: :!: :!: :!: :!:
http://th.interia.pl/10,g399a373d1293747/i634166.jpg
Ot grzeszki.. ludzka rzecz :wink: :lol:
Buziaczki!
Sibus -a Ty znowu gdzie sie podziewasz :?: :?: :?: :?: :?: Wracaj tu do nas . Pozdrawiam serdecznie i zycze milego i spokojnego weekendu .http://www.luckyoliver.com/photos/de...ts-1731774.jpg
Ach babeczki, nie odzywam sie, bo wszystko idzie nie tak. Zle sie czuje , w nocy nie moge spac, a w dzien stale dokucza mi glod nad ktorym nie panuje . Musze isc znowu do endokrynologa, bo cos sie posypalo .
A breezer, to taki 4 % napoj gazowany o roznych smakach :) Niby nic, latwo wchodzi , ale szmerek lekki ma sie potem :wink:
Trzymajcie za mnie kciuki, blagam !!