-
Czolem dziewczynki :lol: :lol: :lol:
matkamaffi idzie ci niezle, pisz tak dalej bo z kolei dla mnie jest to motywacja zeby ponownie nie wskoczyc na zly tor :wink:
ozyna dzien wodnika jest jutro, wybralysmy poniedziale bo po sobotnio niedzielnych dietach roznie to bywa, no i oczywiscie ze stosowaniem wodnika tez jest roznie :lol:
Ja jutro wodnikuje i napewno, bede to robic co poniedzialek, wiec zapraszam serdecznie na czerwona herbate bo na sama wode jest jeszcze za zimno :wink:
Krysial ty to masz pare orac tak na dwa domy, ale przynajmniej pooddychasz sobie swiezym powietrzem :lol: :lol: :lol: jak masz czas :wink:
ajka dzieki za informacje, jutro moje chlopaki maja wolne to ich zaprzegne do kompa bo ja niestety jestem noga :?
Do napisania :lol: PaPa :lol: :lol: :lol:
-
witanko
Tyle sie naczytałam ,że teraz czas skrabnąć --co za nałoga ze mnie
a plecy znowu mnie bolą od siedzenia :(
Ajka -ja naprawde sie kontroluje -- ale nieraz świadomie podjadam bo jakaś czarna menda mi nieraz na plecach siada i kusi :(
Ten pumper chleb raz tylko kupiłam i dla mnie --okropnośc :( a otręby
podobno człowiek tego nie trawi i wymiataja z organizmu mikroelementy --
Jak sie je chleb czy warzywa to chyba wystarczy co?
no ale kazdy ma swój wypróbowany sposób na sylwetke .
Ożyna -to mieszkamy blisko siebie -bo ja jestem z Głogowa a drugie mieszkanie mam we wałbrzyskim -akurat 150km ,musze sie przemieszczać.
Tam dopiero zima daje w dupe -przez cały czas odśnieżałam w centralnym paliłam
a w dzień kobiet miałam przyjemność zwalać węgiel -bo skończyło sie paliwo.
Ellach ano jak widzisz tamta chata dobra na utrzymanie figury ale czasu na lezycho brakuje -niestety. mam tam niedaleko jezioro ale nigdy nie mam czasu -
nawet leżaki służą mi w lecie za dekoracje -bo tez nie mam kiedy sie wylegiwać
zawsze jakieś roboty w ogrodzie ,przy starej ruinie ,albo prozaicznie w domu.
Matkamafi powiedz o twojej motywacji ? wiosna / facet/ czy jakaś impreza
a ile masz wzrostu ? duża ta twoja nadwaga?
ja dzisiaj na 1400 cal --zważywszy ,że plaszcze dupsko przed kompem to troche za wiele -
papatki i do juterka , jutro wodnik co?
-
Miłago dnia :!: Miłego tygodnia :!: Wiosna chyba coraz bliżej :!: :!: :!:
Witam serdecznie wszystkie nowe buzie :!: I te stałe pozdrawiam cieplutko :!:
Po drobnych perturbacjach , wracam, mam nadzieję że już koniec niespodzianek.
Jestem szczęśliwa, bo mimo że w koło śniegu po pas, ale ja czuję już wiosnę :D
Mój wewnętrzny "misiek śpioch" budzi się, przeciera ślepka i uśmiecha się :D
Na dobry początek sprubóję dziś wodniczka razem z wami.
Jak myślicie.....uda mi się :?:
Zamelduję wieczorkiem :shock:
Buziaki :!:
-
Witam cudowne dziewczyny :D
Dzisiaj było ważonko i jestem rozczarowana- trzymam sie na 1000 kcal a waga stanęła na 90 i ani drgnie . Mam 165 wzrostu, grube kości i chciałabym na początek chociaż 10 kg, a jak się uda to więcej... . łatwo policzyć, że mam 30 kg nadwagi. A motywacja ? Wiosna, facet, nadchodząca impreza (w maju) i za ciasne spódnice. Wstyd mnie było rozbierać się na basenie, przestałam się przeglądać w lustrze to chyba wystarczająca motywacja. No i ta zadyszka pod każdą górką- a pracuję z młodzieżą, która chce chodzić na rajdy :oops:
Teraz rozumiecie , że chciałabym szybkich efektów. Przymierzam się do wizyt na basenie choć raz w tygodniu, od trzech lat chodzę na gimnastykę ogólnorozwojową raz w tygodniu , ale to wciąż za mało :evil: Jestem zła, myślałam ,że udało mi się przekroczyć tę magiczną 90 tkę . POMÓŻCIE , jakie są wasze doświadczenia???
-
:D :D :D
witanko dziewczyny
witaj szane , już wiosna u nas w okna zagląda -to może deprecha wreszcie
nas ominie -jak kolejne waciaki będziemy z siebie zrzucać.
Matkamafi --początki sa najtrudniejsze -ja pamietam ,że cały miesiąc czekałam
nim kilo mi spadlo też tak mam .ale za to w jeden dzień nabiore :( :(
to organizm tak sie broni przed utratą każdego grama .Po za tym i tak na początek
spadnie tylko woda musisz czekać dalej --póżniej demony będa cie kusić na slodycze
lub co nieco, tylko zacznij a zaprzepaścisz dotychczasowe głodowki --
za kazdym podejściem będzie coraz trudniej . mało tego nawet jeżeli schudniesz
to utrzymanie wagi jest jeszcze trudniejsze niż odchudzanie -bo metabolizm coraz wolniejszy. Ja od listopada ani grama nie schudłam mimo iż bardzo pilnuje tego co dotychczas osiągnęłam . Po prostu po 4-5 dni reżimu do 1200--1300 ,
w szosty mam wpadke -potem wściekłosć ,moralniak i od nowa larum .....
wiec trzymaj sie ,bo w tej walce przegrywa sie potyczki .
Moj sposob --nie wychodze glodna ,jem mało ale baaaaardzo tłusto
np jajecznica syci na długo -- a reszte dnia to podskubuje --bo jak zjem syty obiad
to jest obawa ,ze zawsze cos sie może przydarzyć --ale często i tak bywa -
dzisiaj :( :( przyszła koleżanka na gorzkie żale ,z sernikiem:( i już mam na koncie 1400
narazie -a jak znam siebie to ten sernik już z kuchni wyje :cry:
-
Pozdrowienia dla Krysial i jej wiernej drużyny przesyła babcia Dorota
http://www.wizaz.pl/w-agora/getfile....nia_zrobtosama
-
Udanego dnia :!: :!: :!:
Oj tak, odchudzanie wymaga cierpliwości :!: , i to dużo :!:
Ciężkie to są chwile gdy człowiek się stara, liczy na efekty, a potem staje na wadze i widzi, że wciąż to samo.
Muszę cię jednak pocieszyć Matkomafii, :D mimo , że organizm broni się przed utratą zapasów, w końcu będzie zmuszony zacząć je wykorzystywać i wtedy zobaczysz efekty :!: :!: :!:
Nie ma cudownych sposobów (niestety), każda z nas musi wypracować sobie własny sposób pokonania oporów organizmu.
Wiosna idzie kobitki :!: Uśmiechajmy się i niech nasze starania o coraz zgrabniejszą sylwetkę dają coraz lepsze , bardziej widoczne efekty :!: :!: :!:
Tego wam i sobie z całego serducha życzę :!: :!: :!:
pa pa
-
CZESC!!!!!!!! :D :D :D
Nie pisałam parę dni bo zagoniona jestem strasznie,ale wracałam w ciągu tych dni myslami do Was dziewczyny :D i zastanawiałam się,czy Wam ta walka z kilosami udaje sie lepiej niz mnie :(
Przez cały tydzień bardzo ograniczałam jedzenie,myslę ze czasem nawet 1000 cal nie było i zamiast cokolwiek schudnąć,to 1 kg mi przybył :oops: :oops: :oops:
Ze złości zjadłam 4 cukierki!! i na dodatek normalny obiad :cry:
Wiem,ze po 40 przemiana materii juz nie jest taka jak u młodych dziewczat,le żeby 1kg przytyć i to przy herbtce odchudzającej plus tabletki??Cyyba ze mną cos nie tak :roll:
Cieszę sie,że u nas cieplej dzis ,słoneczko sie pokazuje i wiosnę czuć :D Moze z nową pora roku odzyskam nowe siły witalne do walki z moim wrogiem TŁUSZCZEM?? :( Ajka3 kochana meczę się nad tym wykresem,wszystko juz umiem oprócz zaznaczania tuch kilogramów ,ale wróci na swieta synus ze studiów to mi pomoże :D A tak o propo,skąd takie piękne obrazki dziewczynki bierzecie?? Ja coś jestem niekumata chociaż skonczyłam kurs komputerowy nie idzie mi to wszystko tak jak powinno.
Pozdrawiam wszystkich,do usłyszenia! :!:
-
Witajcie!
WIOSNA!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
U nas słonko pięknie grzeje, śniegu coraz mniej, a na plantach widać krokusy! :lol:
I nie tylko widać wiosnę, ale i czuć :) Wresczie nabrałam ochoty do ruchu, wczoraj się pogimnastykowałam z Cindy 50 minut i mam wspaniałe uczucie jak mi się mięśnie naciągają i twardnieją :) Na dzisiaj też mam ruchowe plany :)
Za to dieta-nie dieta niezbyt pięknie mi wychodzi. Podjadam na co mam ochotę (na szczęście mam ochoty mało kaloryczne ;) Tylko wieczorami pilnuję się na serio. Zaczęłam pić nalewkę oczyszczającą i mam zamiar pić ją systematycznie przez 6 tygodni :| Bylem tylko pamiętała :roll:
FICANKA - tak jak słusznie Szane i Krysial mówią,na efekty trzeba poczekać, mogą przyjść znienacka, najważniejsze żebyś się nie zniechecała, ale i nie katowała. Bardzo dobrze, że zjadłaś nor,malny obiad, a i 4 cukierki to nie katastrofa :) Nie martw sie tym 1kg, to moze być zatrzymanie wody w organiźmie, bo absolutnie jest niemożłiwe, żebyś przybrała tłuszczu na 1000kcal!!!
A z wykresem z czym masz problem z zaznaczaniem kg? Wpisujesz ilość normalnie, z klawiatury :) A obrazki można brać z różnych miejsc. Moje ulubione to:
http://www.gifart.de/
Ale niech Ci synuś faktycznie pokaże jak to robić, bo nie teoria, ale praktyka czyni mistrza ;)
Szane - i jak tam po Wodniku? Udało się? A z wiosną masz rację - to wreszcie szansa na zmianę i jakiś kop motywacyjny!
Matkamafii - ani nie myśl o szybkich efektach!!! Co nagle, to po diable i jojo może Cię zaskoczyć! Więc podziel sobie to wszytko na małe cele - bardziej realne i mniej stresujące. Np. do 15.04 - 4kg. A potem się zobaczy ;) To jest też tak, że musisz sobie wypracować własną metodę (dletgo uważam, że wszytkie "gazetowe" diety, są do kitu, bo nie uwzględniają indywidualnych skłonności i potrzeb). Tutaj dobrym pryzkładem jest Krysial i ja. Jemy zupełnie co innego - Krysial tłuszcze, ja tłuszczy prawie wcale - i wcale nie jest tak, że jeden styl odżywania jest OK, a drugi nie...
Wiadomo na pewno, że ruch sprzyja chudnięciu, więc basen i gimnastyka to jest to :) Ja też czekam z basenem na wiosnę, bo zimą szatnie są słabo ogrzewane. Więc będziemy pływać razem ;)
pozdrawiam :)
-
AIA!!!! Jesteś pilnie poszukiwana!!!!!!!!!!!!!!