Wersja do druku
Witaj Krysialku :!:
Jak bedziesz to odwiedzimy ciebie z Cela, albo spotkamy sie w Zagorzu, podjedziemy w jej strone. :roll: :roll:
Misialek powiedzial
ale gdzie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :?:Cytat:
a moze jakis nieduzy klubik abstynencki zalozymy
witajcie --co za pechowy poniedziałek nic dzisiaj nie udało mi sie załatwić
u dentysty pół godziny wysiedziałam zanim zobaczyłam kartke ,
ze dzisiaj nie przyjmuje. :( w urzędach tez klapa --po co ja dzisiaj wychodziłam z domu
moze wszystko przez to ,że po dowód sie wracałam :(
nawet obcas w bucie rozhwiał sie -a szewc powiedział ,ze nie opłaca sie naprawiac
nawet mi nieszkoda -bo na targu letnich butów niebrakuje
-to chociaz sobie jutro powybieram .
Tak to bywa ,ze pies sie topi a łańcuch pływa
raz pęka serce ,raz prezerwatywa.
Misialku -my już jesteśmy w klubie -tylko wyjatkowo odporne na dyscypline.
Ja dzisiaj troszke podywanowałam -a kościska :? :? niedobrze robić sobie takie długie przerwy
krysial obsmiałam sie z tego: raz pęka serce ,raz prezerwatywa.
Widze, ze nie ja jedna cwiczonka dywanowe, teraz ja ide sie turlać po dywanie i odrobić swoje zadanie domowe :D .
pozdrawiam
ania
i jeszcze cos dodam, zauważyłam, że ręce mam szczuplejsze tzn dłonie. Moje 1000 idzie w jakimś śmisznym kierunku, lepiej by było, gdyby troche niżej pachudło........
:D BUZIAKI :D
http://imagecache2.allposters.com/images/MOD/4469.jpg
Aniu :)Cytat:
Zamieszczone przez aniani3
Zalatwie sprawe juz w czerwcu.Tylko najpiewrw musze isc na wesele(na ktore bardzo nie chce isc,ale MUSZE).
25 maja zobacze sie z chirurgiem,ktory mi wytnie moj worek.
Przez ostanie dwa tygodnie(az do dzisiaj) mnie wcale nie bolalo,a teraz znow.
Masz racje,nie tylko boli,ale i wykancza fizycznie,tym bardziej,ze nie biore zadnych zilowych ani innych chemicznych srodkow przecibolowych.
Ja juz nawet nie wiem ile mi kilogramow ubylo,ale iles tam na pewno.
Do moich spodniczek jeszcze mi brakuje....dojde tam,dojde,po malu,ale zaloze je,jak nie w polowie to na pewno na koniec lata.
Pozdrawiam :)
Na forum o gotowaniu(www.mnimmniam.pl - tam trzeba miec wykupiony abomament roczny,zeby sie udzielac) znalazlam taka diete nie diete,ktora pol tego forum sie odchudza.
I wszyscy sa bardzo zadowoleni,wspieraja sie i kazdy kazdego zapewnia,ze te dwa pierwsze tygodnie nie trwaja wiecznie i mozna je lekko przetrzymac.
Uwaga,podaje:
Wersja najbardziej restrykcyjna:
Teoretycznie najgorsze są pierwsze 2 tygodnie, ale można przeżyć.
Eliminujemy, ale tylko na 2 tygodnie:
- cukier
- cukierki, ciasta i ciastka, lody
- owoce i soki
- pieczywo i mąki oraz płatki
- nabiał wszelki: mleko, jogurty, sery, kefiry
- ryż, kasze, makaron
- z warzyw: ziemniaki, buraki, marchew, kukurydzę, strączki w puszkach
- wszelkie alkohole z czerwonym winem i piwem włącznie
- kawa kofeinowa
W tym czasie "opuchlizna brzuszna" znacząco spada.
Teraz to, co wolno jeść i pić:
- wszystkie pozostałe warzywa
- oliwa z oliwek
- chude mięsa i wędliny ( bez kaczek i gęsi)
- ryby
- jajka
-orzechy
- grzyby
Do picia:
- kawa bezkofeinowa
- herbata czarna, zielona, czerwona
-herbaty ziołowe- jeśli lubisz
-woda niegazowana
jeść nie częściej, niż co 4 godziny i nie rzadziej niż co 6, 4 posiłki. Orzechy jako przekąske po posiłku.
W każdym posiłku powinny znaleźć się warzywa, surowe lub gotowane, z odrobiną oliwki, solone, pieprzone, z ziołami, przyprawami-bez cukru
Najadać się zawsze do zaspokojenia głodu. Dojadać warzywami.
Wielkość porcji, zwłaszcza warzyw - nieograniczona.
8.00-jajecznica / jajka gotowane / chuda wędlina -opcjonalnie lub
nie
- sałatka warzywna- co kto lubi- pomidory, ogórki, cebulka, szczypiorek
12.00 jak śniadanie lub kolacja-co kto lubi, byle rozmaicie
16.00-ryba pieczona, smażona, bez panierunku lub gotowana na
parze
albo
- mięso smażone, gotowane
-warzywa-jak zawsze
20.00 Fasola w pomidorach, kapustka zasmażana nawet z chudym boczusiem, soczewica gotowana lub zasmażana, sałatka z tuńczyka, łosoś z patelni, miska sałaty z szynką, co kto lubi.
Warzywa obowiązkowe. Mogą być mrożonki: kalafior, brokuły, fasolka szparagowa/bez bułeczki/ itp.
PO 2 TYGODNIACH
Można:
Węglowodany:
owoce/bez bananów, melonów, arbuza i kiwi
soki owocowe niesłodzone
dżemy słodzone fruktozą
chleb pełnoziarnisty
serki homogenizowane 0%
mleko 0%-0,5%
jogurt niskotłuszczowy do 1,5%
kefir niskotłuszczowy
makaron pełnoziarnisty
ryż brązowy/naturalny
kasza/nie manna
Tłuszcze:
mięso chude
wędliny chude
ryby
jajka
orzechy
majonez-bez cukru
sery żółte i pleśniowe-nie muszą być light
czekolada gorzka pow.70%
Można wypić 1 kieliszek czerwonego wytrawnego wina.
Dalej dbamy o dużą ilość warzyw do posiłków.
Czego nie jemy:
białe pieczywo
cukier
tłuste mleko, jogurty słodzone
Owoce i soki - najwyżej 1 raz dziennie, przed posiłkiem.
Węglowodanów i tłuszczy nie łączymy ze sobą w jednym posiłku.
Jeżeli w składzie jogurtu jest skrobia kukurydziana, modyfikowana lub inne byle co, to nie kupujemy.
Owoce to samodzielne "danie"-jemy je na pusty żołądek, nie po posiłku. Odczekujemy 0,5 h i dopiero zjadamy posiłek węglowodanowy np. chleb, makaron lub 1 h do posiłku tzw. tłuszczowego-mięsnego, rybnego, serowego itp.
Jeśli wprowadzamy chleb, to tylko pełnoziarnisty, najlepiej na zakwasie. Możemy go posmarować np. serkiem homogenizowanym 0% tłuszczu i na to np. pomidor, ogórek, sałata. Jeśli ktoś lubi, to może dodać dżem, najlepiej z owoców jagodowych, ale słodzony fruktozą, nie cukrem. Można takie dżemy kupić, można zrobić w domu-ja robię w maszynie do chleba.
Jako posiłek węglowodanowy uznajemy także np. kefiry i jogurty 0%-smakowe, dostępne w sklepach są słodzone chemią, więc lepiej kupować "czyste" i robić w domu zgodnie ze swoim smakiem dodając dżemy lub miksując z owocami np. mrożonymi. Do jogurtu lub kefiru można dodać otrąb.
Jako lunch lub obiad można wprowadzić makaron pełnoziarnisty z sosami np. pomidorowym, warzywnym itp.
Na początek wprowadzamy 1 posiłek węglowodanowy, najlepiej rano lub w południe. Odstęp między posiłkiem węglowodanowym a kolejnym można zmniejszyć do 3 godzin.
ps.nie ma wersji innej niz ta tzw.najbardziej restrykcyjna,sorry :(
:lol: krysialku,to rzeczywiscie mialas nieudany dzien, :lol: :lol:
dobrze ze chociaz humor Cie nie opuszcza :lol: :lol: :lol:Cytat:
Tak to bywa ,ze pies sie topi a łańcuch pływa
raz pęka serce ,raz prezerwatywa
Joko,ta dieta o ktorej piszesz wyglada na SB albo Monti :lol:
Pozdrawiam :lol:
Witaj Jokojamamokojoto :lol: , ja mam wykupiony abonament, ale ostatnio malo zagladam , zeby nie kusilo :lol:
Widzialam , ze na forum dyskutowali o odchudzaniu, ale tego nie widzialam :lol: :lol: ,a ta dietka co podajesz to nasze SB, ale ja wysiadlam, bo nie moglam wytrwac tych 2 tygodni, bo zawsze cos wyskoczylo :lol:
Krysialku, a jak tam u ciebie z dietkowaniem :?: , chyba nie mozesz sie nacieszyc mieszkankiem :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Bewiku :)
te diete(nie mialam pojecia ,ze to SB....tak sie zastanawialam,ktora to mogla byc,ale bez powodzenia) oni zaczeli w temacie "odchudzanie Koziara" tutaj masz linke http://www.mniammniam.pl/forum/topic.php?t=3267.
A pozniej(jakies 3 czy 4 dni temu) Balbi wziela ja i zlozyla do kupy w jednym temacie...zaraz Tobie napisze w ktorym,;dzialLekko i smacznie,temat "dieta,kilka zasad.
Linka tutaj: http://www.mniammniam.pl/forum/topic.php?t=3457.
Mozesz tez zajrzec do tematu"Delikatessowa dieta",tam daja przepisy na dobre zarcie.
Na "mniammniam" zagladam prawie codziennie,ucze sie od nich gotowac(moja mama bardzo mnie nie lubila w kuchni i chyba dalej nie lubi :lol: ),wiec gdzies musialam sie podszkolic.
Gotuje,najczesciej wg przepisow Grzesia,a pieke ciasta Bajaderki(jej placek drozdzowy z kruszanka i szarlotke z jablkami),mowie Tobie pycha!!!
Dzieki Delikatessie tez udalo mi sie zrzucic ze 2 czy 3 kg w dosc szybko,dzieki jej poradom i mojemu nowemu Orbitrekowi(codziennie o 1 min.wiecej...dzis bylo 22 min :) ).
Odkad mnie zaczelo bolec zaczelam jesc dosc regularnie co dokladnie 3 czy 4 godziny,trzy posilki dziennie i dwie przekaski.
Nie jestem przejedzona i nie jestem glodna.Codziennie chodze na 60 min. na marsze,a pozniej jeszcze na moje 20 pare min. na wyzej wspomnianej maszynie.
I spada.
Pozdrowka Bewiku :)
M.