Witaj Luizku :!:
Chyba musisz sobie 2 komputer kupic :lol: :lol:
Fajnie masz z ta salsa i to ze maz chce isc z toba, bo moj by nie poszedl :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Wersja do druku
Witaj Luizku :!:
Chyba musisz sobie 2 komputer kupic :lol: :lol:
Fajnie masz z ta salsa i to ze maz chce isc z toba, bo moj by nie poszedl :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
drugi komp a właściwie słuzbowy laptop to ja mam tyle ze on nie ma modemu bo w pracy mam sztywne łącze, :cry: więc w domu na niewiele mi sie zda, jestem skazana na własny komp i własny dostep do internetu
pozdrawiam
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Czesc Luizku! Fajnie ze dalas znak zycia, bo juz sobie tak myslalam, ze moze spasowalas ... :lol: No jeden komp na rodzinke to dosc konfliktowa sytuacja :D
Pozdrawiam !!
:D JAK NAKRZYCZALAM TO SIE ODEZWALAS :D
ZNAM TEN BOL :!: KIEDYS KOMPA DZIELILAM NA 4 ,POTEM NA 2. TERAZ JAK ZOSTALISMY SAMI I JAK MAZ DOSTAL OD SYNA KLOPOTY SIE SKONCZYLY :D
http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif POZDRAWIAMY :D
:D ja mojego meza tez namawialam na tance, ale nie chce :roll: mowi zebym szla z synem, a syn sie wstydzi.. :roll:
a poza tym lekcje sa tylko w niedziele wieczorem, troche glupi czas...
pozdrawiam luizku :D :D :D
HEJA !!!!!!!!!!!! :D :D :D
wpadam na chwilę żeby sie podzielić wrażeniami z zajęć, było SUPERRRRR, chłopak który prowadzi zajęcia rusza się fantastycznie, ma niesamowite poczucie humoru i daje wycisk jak trza, dawno sie tak nie spociłam, taniec brzucha przy tym to pikuś,
na brzuszku duzo czasu zajmowała chorografia, a tu całe 90 minut jest taniec na ugietych nózkach i kręcąc kuprem, mój mąż jest zachwycony, zapalił sie strasznie, mam nadzieję że to nie jest słomiany zapał bo on lubi tańczyć
zastanawia sie czy nie zapisać sie jeszcze na taniec towarzyski ale powiedziałam mu że lepiej wydać ta kase na basen.
muszę kończyc bo jeszcze mam troche domowej roboty
pozdrawiam tanecznie :D :D :D :D
witaj -u mnie cudów nie ma ja chyba jednak przytyłam
brzuch mi sie nieco zaokraglił -i tylko trzy razy placka upiekłam :( -niesprawiedliwe
A propo -ja chyba wybrałabym tańce --bo pływac nie umiem -wody sie boje :roll:
Cześć luizek :D
Ale masz fajnego męża :D . Rewelacja!!! Mój taki nieruchawy, że jak jesteśmy na zabawie to tańczy tylko 1 taniec a potem siedzi. Jakby nie kuzyn to ja tez siedzę :P .
Ale przy takich wygibasach to figurę masz murowaną :D :D
Pozdrawiam :D :D :D
Luizku jestem pełna podziwu :D fajnie tak potańczyć ,kiedyś bardzo to lubiłam teraz siadłam na d.... :D pozdrawiam