-
cześć kochane dziewczyny !!!!!!!
MAM ROWEREK, wczoraj wieczorem go kupiliśmy i mąż mi złozył, wczoraj już jeździłam najpierw 20 minut potem jeszcze 10, tyłek mnie boli i troche brzuch, dzisiaj nie jeżdżę bo moi panowie ogladaja mecz ale za to mam kompa dla siebie.
Tygrysku - mój narazie nie skrzypi , jest cichutki, bardziej słychać moje sapanie
Bewik - jazda tak tylko z ta dieta gorzej, nie jestem na SB ale próbuję, wiem że tygrysek szaleje i trzeba uciekać, więc ja juz zaczełam, rowerek, w czwartek taniec , w piątek i niedziele basen, co prawda z dietą kiepsko ale więcej ruchu, bedę cię gonić uważaj
Malgo - ja próbowałam na bieżni w siłowni ale bolały mnie kolana a mojemu mężowi który tez jest tęgi nic nie było, pewnie jak to facet jest odporniejszy, teraz razem mamy rowerek
Misiala - nie marudz tylko wsiadaj na rower i do przodu a my za tobą
Cela - to moze cos do czytania lub słuchawki na uszy z dobrą muzyką
Illa - to ja nawet nie wiedziałam że trzeba ponad 20 minut, dzieki za informację
Bożenko - dieta kiepsko ale mam wiecej ruchu , może to pomoże
Ajaka - dzieki za odwiedziny
Kwiatek -ja juz pedałuję a teraz ty sie lenisz, jutro wieczorem na rower, ja też
Hiii - dzięki że wpadłaś
a tak wogóle to idzie wiosna i mam więcej ochoty na ruch :wink:
Miłej nocki
-
Masz rację, zaczynam lenić się. Boli mnie ostatnio głowa, chyba to przez mężowską grypkę. Wczoraj dowiedziałam się, że u nas w sobotę zmarł chłopak w wieku 14 lat, powikłania pogrypowe. A jeszcze w czwartek był w szkole, koszmar :(
I chyba dlatego jestem do bani, ale jestem pod wrażeniem studiowania diety SB, więc może w końcu coś z siebie wykrzesę. Papa :D
-
Luizek....teraz jak zaczelas pedalowac to chyba nie bede w stanie zadna miara cie dogonic...A Bewik mnie prosila,zebym ci pogonila kota... :wink: Zanim cie ten nowy sprzet znudzi to minie troche czasu a i pare pieknych kilogramow ucieknie...No nic bede chociaz probowac utrzymac dystans,ktory nas dzieli-oby sie tylko nie zwiekszyl :roll:
-
:lol: luizek ciesze sie ze polubilas rowerek,bo ja moj to tylko musze odkurzac :lol: :lol:
-
Witaj luizek
to znaczy ,ze masz stacjonarny rowerek??? mnie ojciec chciał go kiedyś sprezentować
ale mignęłam sie bo wydawało mi sie wtedy ,że to dla starych ludzi :D :D
widzisz jaki ze mnie był wtedy gupol :oops:
Tutaj mam składaka juz 5 lat ale zaczyna już rdzewieć .a ja dalej nie mam czasu
wsiąśc na tego grata ba..nawet sie troche boje .
No to życze ci radości i szybkich efektów z nowego nabytku.
-
Krysialku , a jest się czego bać na naszych dziurawych , byle jakich drogach i kierowcach :lol: :lol: nie zwracających uwagi na rowerzystów :lol: :lol: , chyba, że na polne drogi :lol: :lol:
Luizku , ćwicz systematycznie i zwiększaj każdego dnia o 5 minut, aż dojdziesz do godz. :lol: :lol: , hi,hi, ale doradca się znalazł, co sama najdłużej 50 min, pedałowałam :lol: :lol: , ale lubię wieczorem na filmach tylko jak nie chodzę na aerobik, bo po aerobiku, to sama sobie tłumaczę ,że już trochę kalorii straciłam i nie muszę pedałować, ale popieram misialka :lol: :lol: , siodełko czarne i szybko kurz widać :lol: :lol:
Powodzenia w dietkowaniu :lol: :lol: i pedałowaniu :lol: :lol:
-
LUIZKU, POWODZENIA W PEDAŁOWANIU, CIEKAWA JESTEM ILE KILOMETRÓW POKONASZ, W KAŻDYM BĄDŹ RAZIE MÓWIĄ, ŻE RUCH TO ZDROWIE!!!!!!!
CIEPLUTKO POZDRAWIAM CELA[/b]
-
:D WITAJ :D
JAK ZACZNIESZ ZWIEKSZAC MINUTY TO MOZE DOJEDZIESZ DO MNIE :D ZAPRASZAM :!:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I OPTYMISTYCZNIE :D
http://www.ecards-gallery.com/ecards...eafrnd08/1.gif
-
:shock: Sluchajcie,sluchajci!!!!!!!!!!!!Wsiadlam wczoraj na rower i....pedalowalam cale ...10min :oops: Dzisiaj mam zamiar poprawic moj rekord :D ...moze mi sie uda...15min.Musze stwierdzic ze dobrze na mnie wplywacie----rzucilam slodycze,licze kcal,teraz ten rowerek...Boze!!!!!!!!!!!do czego to dojdzie???????????????moze naprawde juz niedlugo przepoczwarze sie w piekna,wysportowana ,ryczaca 40-tke? :D
-