jest OK oby tak dalej
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...ab4/weight.png
Wersja do druku
jest OK oby tak dalej
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...ab4/weight.png
no wreszcie cie znalazłam --i troche lektury przewaliłam
wiesz trudno sie odchudzić a jeszcze trudniej wade utrzymac -Ja już zaczynam pękać
znowu przytyłam -a tak przed wyjazdem obiecałam sobie
,ze nie nabiore sie na żadne pokusy .Niestety -lato ma swoje prawa
-fasolka ,kalafiory ,owoce -to tez moja słabość -po za tym ciągłe wizyty ,
kawkowanie i podskubywanie -to moich bioder zaokrąglanie :(
dzisiaj strasznie uważałam ,a całą śmietane wychłeptałam :cry: :cry: :cry:
cześć słonko, cieszę się że wreszcie wróciłas z wakacji , mam nadzieje że odpoczelaś i miałas ładna pogodę. Ja mam takie ssanie na słodycze że szok, nie wiem co mam zrobić, nawet chrom nie pomaga, ten wekend imprezuje więc juz o wadze wole nie myśleć a potem mam wesele. Od września chyba przejdę na" czarny chleb i wodę".
nie mart się jakos sobie poradzimy z tą wagą. :wink:
Przeciez i tak jesteśmy pieknę a chcemy schudnąć dla zdrowia a nie urody.
:P
pozdrawiam
Luizek -pogode miałam wspaniała -tylko ja nigdy nie mam tam czasu nawet na leżaku poleżeć --bo nawet jak go znajde to zawsze jakaś niespodziewanka mnie czeka .
Masz racje ,ze chcemy schudnąc dla zdrowia --ale dla urody tez .
wiesz jak to miło jak mężczyżni komplementują - kobiety zazdroszsczą .
a mąż patrzy jak na obcą :D :D -nie mów ,ze o tym nie marzysz .
Ty jesteś jeszcze młoda a mnie licznik już baaaaaardzo nabił :( ,więc każdy kilogram to jeden rok do przodu :(
narazie ---właśnie gotuje fasolke -zdrowsza od pączków -nie?
buziorki
Chyba dzisiaj sobie odpuściłas :D
Ja też troszke -bo przed chwilą do herbaty wlałam troszke napoju orzeżwiajacego
bo ziewam -przez cały dzień .
Cały tydzień ma byc chłodnawy -to nawet dobrze ,bo mam zaległości
w domu -pranie , chate troche ogarnąć -zaległa wizyta -już głowa mi peka
tak mi sie nie chce :(
do jutra
Krysial jesteś super miła babka ale taka młoda to ja nie jestem,czterdziestka na karku i już, ale zycie zaczyna sie po czterdziestce więc jest Ok.
ja wiem jak to jest kiedy wszyscy cie podziwiają( szczególnie panowie) a panie zaciskaja zęby ze złości, juz tak miałam jak schudłam 15 kg po ciązy :lol: ale cóż z tego jak przytyłam 20 kg po rzuceniu papierosów i znowu muszę sie odchudzać , :cry: a im człek starszy tym trudniej mu zrzucić wagę. Ja właśnie wróciłam z wypadu nad jezioro i aż boje się wejśc jutro na wagę.
papatki i buziaczki :wink:
Qurna pisałysmy razem :D chyba musimy grać w totolotka
Luizek -czterdziestka na karku :D -to sie ciesz -,ze jesteś taka młoda
ja już dawno zapomniałam o tej wspaniałej rocznicy .
Młoda mama ,dorastające dzieci -masz najpiękniejszy okres w życiu .
Ja byłam dumna jak mi mówiono -która mama ,która córka -
taka tam wazelina -ale miłe :)
na 100 % gram jutro w totka, wiesz kobieta ma tyle lat na ile sie czuje a ja przypuszczam że ty zawsze będziesz młoda ( to nie jest wazelina)
pies mnie ciągnie na spacer, miłego jutrzejszego dnia i ............stosunkowo owocnej nocy ( jak mawiał mój kolega)
:wink: pa
A gdzie ty o tej prze z psem :shock: -co do nocki -dziekuje :D
długo grzebie ,ale po necie -a mój wyżeł pilotuje do rana --to są rozrywki
starych pierników :P .
Jeszcze nie tak dawno lubieliśmy iść na tańce -a dzisiaj :( :?
Sama nie wiem czy komputer mna zawładnął ,czy skapicniałam.
papatki
dobra,dobra nie bądz taka skromna,
mój pies ma ostatni spacer 22 - 23 i czy chcę czy nie musze go wyprowadzic
dzisiaj nie mogłam sie zabrać za dietę, poległam na całej linii ( mój mąż też) ale od jutra koniec. wszystko wyjadłam zbędnego zostały same dietetyczne rzeczy.
rany dlaczego dobre jedzonko jest takie tuczące.
Zagrałas w totolotka?
Witam, kobietki! Nie wiem, czy wypada tak sie wtracac, ale przeczytalam ten pamietnik od deski do deski(!) i chcialam tylko dac znac, ze jestem z Wami i trzymam za Was kciuki (za siebie tez)!!! :lol:
Zamiast slodyczy jedzcie owoce - np. brzoskwinie, slodziutkie, pycha! Z wieczornym podjadaniem tez musialam walczyc - chodze spac ok.2-3ej, wiec od kolacji ciezko wytrzymac... Ale wtedy mozna zjesc kromeczke pysznych wafli ryzowych albo duzo pic - wody i czerwonej herbatki. Ja juz daje sobie rade i po kolacji tylko pije wode i herbate.
Powodzenia, czekam na wiadomosci!!!
cieszę sie że wpadłas do nas , witamy cie serdecznie, generalnie wszystko co napisałaś to prawda ale trudno to wcielić w życie, co prawda zakupiłam czerwona herbatę, łykam chrom ale słodycze jak chodziły tak chodzą za mną a wieczorem ssie w dołku, mnie czasami wieczorem pomaga woda z lodem i cytryna ale nie zawsze jednak pracuję nad sobą
ja też trzymam kciuki za ciebie i za siebie też
papatki
Milo mi, dzieki! Wlasnie popijam czerwona herbatke, bo strasznie chce mi sie jesc! Mam wrazenie, ze z dnia na dzien jestem coraz bardziej glodna, zwlaszcza wieczorami. Ale trzymam sie dzielnie, a ze slodyczy pozwalam sobie na kilka Tik Takow kazdego dnia ;)
Powodzenia, badzcie dzielne przez caly dzien!!!
lili ,ale z tymi owocami to tez troszke niebezpiecznie zwłaszcza jak są słodkie
-ja akurat owoce baaaaardzo ograniczyłam -chociaz uwielbiam.
Nie, nie, nie przesadzam z owocami. Zjadam 1-3 dziennie, glownie jablka i brzoskwinie. Czy to juz za duzo???
Oczywiście ,ze nie za dużo --bo ja dawniej potrafiłam kilogram zmłócić
a potem dziwiłam sie ,ze nie mieszcze sie w spódnice :roll:
a ja z owoców to najbardziej lubię............ czekoladę z nadzieniem truskawkowym, straszne kaloryczny owoc ale jaki pyszny
:wink: pozdrawiam
z moja dietą to porażka, dzisiaj było rodzinne spotkanie i ciasta własnej roboty, zjadłam 2 kawałki choć miałam ochotę na więcej, aż boje sie wejśc na wagę ale trzeba
Z moją też dzisiaj porażka -bo była koleżanka
lody ,sernik ,galaretka z wiśniami i nalwewka wiśniowa
na wszelki wypadek na obiad zjadłam tylko fasolke
ale i tak dużo za duzo ...no ale to tylko dzisiaj ---
zrobiłysmy sobie dzien dziecka :P
Miłego wypoczynku przypuszczam ,ze jak zwykle nad wodą
nic z tego , syn przyjechał z obozu piłarskiego i ma rozwalony palec więc nici z długiego weekendu , nie może nigdzie chodzić, musi zmieniać opatrunki, kicha
a ty gdzies się wypuszczasz?
moja dieta zupełnie wymkneła sie spod kontroli i poleciała w sina dal nie wiem jak ją sciagnąc z powrotem , ale jakoś musze się zmobilizować.
buziaczki
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...958/weight.png
:D :D :D
chętnie bym sie wypuściła :D ale już nie te lata :D
pogoda barowa ,nawet grzybów u nas nie ma -więc jutro mam tylko małe spotkanko z koleżanką --pochwaliłam sie swoją nalewką wiec jakaś woda rozmowna będzie :D
Co do diety -to ja tylko jestem w miejscu obiecanki cacanki--
codziennie pisze co zjadłam zawsze myśle ,ze bardzo malutko a wieczorem ponad
1600 kal :( :(
miłej niedzieli
co się łamiesz każdy tak myśli dlatego ja nie liczę kalorii, staram sie nie jeść ziemnaków, białego makronu, ryżu i chleba. Zmuszam sie do surówek ( brrrrrr) i jem sałatki, Jeżli już chcę ryz lub chleb to ciemny, ograniczam słodycze,
papatki :lol:
nie umiem wstawić obrazka, jakaś tepa jestem
___________________________________________
Ja też nie umiem ,ale jakoś siebie tańczącą wstawiłaś?
Ja tez węglowodany bardzo ograniczyłam ,ale jak czytam to wcale ciemny chleb nie jest mniej kaloryczny od jasnego :?
gorzka czekolada od nadziewanej
a dzisiaj w stoisku dla diabetyków -czekolada bezcukrowa ma 480 kkal !!!!!!!
do duszy z takimi lichtami :( :( :(
buziaczki
miła jesteś ale ja tak nie wyglądam, co do chleba to fakt ale ciemny jest zdrowszy tak jak ciemny ryż i makaron razowy(fuj), gorzka czekolada jest beeeeee już wole lody, najmniej kaloryczne sa owocowe, ale z czekoladą dla diabetyków to mnie zaskoczyłaś, nie wiedziałam że jest taka kaloryczna
ja kupiłam herbatę system slim figura firmy herbapol, tam są 3 etapy, pierwszy to spalanie i tą zaczynam pić, zobaczymy czy bedą jakieś efekty
mam nadzieję ,że nie będzie przeczyszczać
buziaczki
nie umiem wstawić rysunku ale to jest smieszne
http://www.funnies.com/surf.html
waga: 92,5
obwód klatki (pod biustem): 99
obwód talii: 109
obwód bioder: 121
obwód uda (w najszerszym miejscu): 67
straszne wymiary beeeeeeeeeeeeeee :cry:
Ale nie podałaś jaka jesteś duża??? czyli długości .
Oczywiscie chleb ciemny jest zdrowszy -ja właśnie zakupiłam
slonecznikowy ,ciemny :( :( -co za kwasiur .
jednak wole jedną mniejszą kromeczke białego --nikogo nie zabiłam ,zeby tak sie męczyć.
co do herbaty czyszczącej to jest takie niebezpieczeństwo jak przy otrębach
--wypłukuje ci mikroelementy .
ja mam tylko 165 cm.
ty spac nie mozesz, o tej porze przy kompie? rozumiem wtedy jest cisza i spokój
miłego wieczorka
[b]Luizek a ja mam tylko 160 -i chyba już sie zdeptałam :(
Co do moich nocnych nasiad ówek -to ja jakoś w dzień nie moge znależć czasu
ja nawet telewizje wyłanczam -bo nic bym nie zrobiła :P
a jutro musze wyjechać :cry: :cry: :cry: :twisted: :twisted:
Jak mi sie nie chce buuuuuuuuu :cry:
a gdzie kochanie jedziesz, mam nadzieję że wypoczywać w jakieś słoneczne i miłe miejsce gdzie będzie wesoło.
z tą dietą to krucho, dzisiaj urodziny mojego męża i uroczysty obiadek z deserkiem - lepiej nie liczyć kalorii, w sobotę wesele, kiedy ja mam sie odchudzać.
postaram się zacząc od poniedziałku, potem też sa imprezy ale już koniec !!!!!!!! bo przytyłam 0,5 kg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...97e/weight.png
i znowu kiepsko, zjadłam MARSA aż wstyd napisać ale trzeba, chrom mi nie pomaga, może dlatego ze nie odpoczełam w te wakacje, nie byłam nad morzem, nie wygrzałam sie na piasku i jestem bez energi i wiary w sukces. :evil:
:oops: znowu dupa z diety, już na śniadanko mąż zrobił placki z dzemem a syn skoczył do sklepu po nutelle. to moja straszna słabośc- nutella może dlatego że za mojej młodości była bardzo droga i tylko za walutę lub na bazarze. teraz znowu podjadłam nutelli, ale obciach, jednym słowe kaszana, muszę siebie połajać moze się zmobilizuję przecież jestem rozumnym ssakiem i wiem co mi szkodzi :evil: ale to co zabronione jest zawsze najlepsze :twisted: no cóż moze faktycznie moja koleżanka ( która sporo schudła) miała racje że najlepsza jest dieta ŻPWS, szczególnie ta druga część skrótu jest przyjemna :wink:
i koniec świętowania, od jutra dieta i ćwicenia, muszę zreformować brzuch, waga mnie nie rusza tylko ten brzuchol jest wstrętny :P
dzisiaj jeszcze nie zaczełam diety ale byłam na basenie, jakiś plus
jestem chora i nic mi sie nie chce, zjadłam lody i 2 batony - tragedia
dawno u siebie nie byłam ale wracam, wczoraj aż się popłakałam ze złości,
to miało być spokojne pomalowanie pokoju bo juz pora a wyszedł z tego mały remoncik. kupilismy farbę DULUX 1 once ( jest bardzo gęsta) i z duzym wysiłkiem pomalowalismy pokój i co................. wszystko zaczeło odłazić a sufit nam spadł. teraz trzeba to zeskrobać, zaszpachlować i pomalować 2x normalna farbą. SUPER robota
to nie jest farba do starych ścian. ale jestem wsciekła a męża to wczoraj lepiej było nie słuchać . i tak mam kilkudniową gimnastykę. oczywiście z diety nici bo wczoraj ze złości poszlismy do ogródka piwnego na piwo i kiełbaskę, trzeba sobie jakoś humor poprawić
pozdrawiam
waga: 93,5
obwód klatki (pod biustem): 99
obwód talii: 109
obwód bioder: 122
obwód uda (w najszerszym miejscu): 67
pełna katastrofa!!!!!!!!!!!!!
Luziek! Zabierz sie do cholery jasnej w koncu za diete! Tak dluzej nie mozna! Chyba chcesz zeby wszystkie Twoje kolezanki patrzyly z zazdroscia na to jak schudlas? Pokaz nam wszystkim jaka jestes dobra.
Od teraz bedziesz tu codziennie wypisywala co zjadlas a ja Cie z tego bede rozliczac. I nie ma jedzenia slodyczy! O nie!! Chce widziec na Twoim tickerze spadek wagi. Zabierz sie za siebie. Bede Cie dopingowac. Pomysl jaki bedzie wstyd jak bedziesz musiala tu napisac, ze znowu uleglas. Nie daj sie. Slodycze wcale nie sa takie dobre. Licze na Ciebie!