luizek mnie tez ciężko bez kawy przeżyć :? Ale lubię też jej smak dlatego piję dużo bezkofeinowej - smakuje tak samo :twisted:
Pozdrawiam http://img507.imageshack.us/img507/2252/hotlinkml3.gif
Wersja do druku
luizek mnie tez ciężko bez kawy przeżyć :? Ale lubię też jej smak dlatego piję dużo bezkofeinowej - smakuje tak samo :twisted:
Pozdrawiam http://img507.imageshack.us/img507/2252/hotlinkml3.gif
Witaj Luizku :D Dzięki za odwiedzinkii, ja piłam kawę na SB a i tak chudłam. Kopenhaska ma kawę i wiele innych diet. Ja też bez 1 kawy rano nie ruszam, jak paliwo jest mi potrzebna :lol: Na SB też jestem, II faza i czuję się bardzo dobrze, I jest trudniejsza, ale da się wytrzymać. Zyczę powodzenia, super , że z synkiem OK. Ja w tym roku jak z moją małą byłam kilka dni w szpitalu , to schudłam parę kilo, nie mogłam z nerwów jeść. Miłego weekendu :D
SUPER WEEKENDU ŻYCZĘ.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...itzer00007.gif
Ja tez ta kawe uwielbiam :lol: :lol: i przy SB, tez pilam i chudlam :lol: , ale jak zmienisz sposob jedzenia to.......a moze u Ciebie bedzie inaczej
Milego weekendu :!:
:D luizku, zycze przyjemnego weekendu :D
a co u Ciebie luizko?Z tA kawa to nam niektórym tak idzie .Ja na MM-ce nie powinnam jej pic,ale guzik mnie to obchodzi -1-na dziennie muszę i myslę ,ze chyba nie jest żle.A może to noa zatrzymuje chdnięcie ,bo od jakiegoś czasu stoje z waga w miejscu.Pozdrawiam serdecznie. :lol: :lol: :lol: :lol:
cześć dziewczyny,
dziekuje za odwiedzinki :P :P :P :P :P
niestety na samym początku Sb mam falstart, wszystko przez tą ciemnicę z rana, wstaje późno więc rano szybko kawę i jak zawsze kanapkę w rekę i sprintem do autobusu, i juz po diecie bo chleba w SB nie wolno, dzisiaj tez tak zrobiłam, musze sie mobilizowac i wstawać wczesniej bo wolałabym nie wychodzić bez śniadania bo jak wpadne do pracy to wypije kolejną kawe i do południa nici z jedzenia
ja mam problemy z brzuchem kiedy jestem na Sb i pije kawę, strasznie mam napuchniety brzuch, nie wiem moze powinnam więcej pic wody w czasie SB, cos musze pokombinować.
Stringa - ja też nie wiem, ale osobiscie nie lubię żadnych kawowych wynalzaków, tak sie rozpusciłam że piję tylko kawę z ciśnieniowego ekspresu , a kiedys piłam tylko zalewajkę
Postulko - nareszcie się zmobilizowałam
Evita - ale bezkofeinowa nie postawi mnie rano na nogi, już kiedys próbowałam i nic
Hii - ogladałam , wygladasz switnie
Clementine - super ze sie odezwałaś
Ewace- ale to nie to samo, to jak drink bez alkoholu
Beignet - to wspólczuję, wiem co jak się czułaś , sama pamietam jak młody był 2 x w szpitalu, też wtedy schudłam ale wole nie chudnąc i niech on nie bedzie w szpitalu, w innych dietach po kawie czuje się dobrze a na SB nie, moze musze wiecej wody pić
Bwiek - znowu spróbuje , dam radę, silna dziewczynka jestem
Misiala- dzięki za odwiedziny
Podstolino - czyli ty tak jak ja, tyle ze ja wypijam 2 dziennie
ŻYCZĘ MIŁEGO WEEKENDU :D :D :D :D :D :D
LUIZKU DZIĘKUJĘ ZA CIEPŁE SŁOWA.
WSZYSCY TAK MÓWIA WIĘĆ JA MILCZĘ I DZIĘKUJE.
WYTRZYMAĆ NA SB JEST DOŚC TRUDNO. MNIE BRAKUJE WŁASNIE KAWY I OWOCÓW KLTÓRE UWIELBIAM.
SPOKOJNEJ NOCY.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...itzer00091.gif
luizek z tego co wiem to kawa właśnie powoduje wzdęcia . U mnie po kawie rano ( na czczo) brzuch też jest jak bania , ale czasem łyknę espumisan i jest ok :D .
Pozdrawiam http://img299.imageshack.us/img299/7555/030hq0.gif
Wpadam z poranną kawąhttp://www.gify-animowane.pl/gify/Ro.../Zywnosc/4.gif
Miłego weekendu :D
Pozdrawiam serdecznie.
http://img204.imageshack.us/img204/6...witaniaqn7.gif
Luizku :lol: milej niedzieli :lol: :lol: :lol:
Luizku to jak ci ciezko trzymac dana dietke , ze wzgledow organizacyjnych, to moze zmien na bardziej przystepna dla ciebie !
Pozdrawiam serdecznie !!
:D POZDRAWIAM NIEDZIELNIE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/BEN/AB4636.jpg
witaj
Wróciłam po dwutygodniowym urlopie i powoli zapoznaje sie na nowo z moim kompusiem .
Podobnie jak ty -unikam chleba -ale jednak lubie -.
wczoraj -pierwszy raz od dośc długiego czasu zjadłam kromala z masłem
i dzisiaj tez--nawet na droge sobie wzięłam [co za pazerne babsko ze mnie]
i jak tak dalej pójdzie tpo w ciagu tygodnia będzie ze mnie bambaryła.
pozdrawiam
:D UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/AF582.jpg
:D luizek,co nic nie meldujesz :?: :D
pozdrowka :D
Oj tak tak Krysialku, chlebek to zguba - ale jak bez niego???
:D OJ :!: ZNOWU CI WEGLA ZABRAKLO :?:
http://imagecache2.allposters.com/im...EN/AB70552.jpg
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/AF389.jpg
witaj Luizku ,aco u Ciebie :?: :?: pozdrawiam serdecznie i odezwij sie czasem :lol: :lol:
Luizku :lol: czy u ciebie wszystko dobrze :?: :?: pozdrawiam :lol:
Luizku :lol: :lol: ,pozdrawiam :!:
Luizku tez cie serdecznie pozdrawiam -ale juz zaczynam martwić sie o ciebie
bo długo nas nie odwiedziłaś . co znowu jaki dołek :?
Luizku co się dzieje? brakuje tu ciebie
witam luizku czekam na echooooooooooooooooo :!: :!: :!:
Luizku!!!!!!!!!! co u Ciebie ??? u mnie praktycznie bez zmian ,ale dietkuje nawet wtedy jak mało tu zaglądam i myslę ze Ty tez i nie chcę słyszeć że zaczynasz od przyszłego tygodnia tylko natychmiast ,pozdrawiam :D
Hej luizku :!: Zajrzyj tu na chwilę . :!:
Pozdrawiam Cię http://img177.imageshack.us/img177/1915/030di1.gif
MILEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/im...LI/NCN3741.jpg
Luizku co u Ciebie ??? faktycznie mijamy się ciągle :lol: pozdrawiam :D
cześć kochaniutkie, :D :D :D :D :D
nawet nie myslałam że tak długo mnie nie było. Nie moge się dopchac do kompa - to po pierwsze, po drugie - ciagle gdzieś latamy na kominy i nabijamy kalorie, po trzecie - są dni kiedy nic mi sie nie chce
ale własnie sie zmobilizowałam i jestem - dopóki mnie nie wysiudają, kiedys tylko młody mnie wyganiał a teraz i mąż mnie przesladuje.
niestety z wagą nie jest dobrze, ostatnio na niej nie staje ale czuje po ubrankach że sie kurczą,
diety zero, ćwiczeń zero, tylko raz w tygodniu salsa - to sporo za mało, rower kurzem zarósł, musze poszukac w sklepie sportowym spodenek dla rowerzystów, one podobno mają wkładki z pianki na tyłek i dupsko nie boli w czasie jazdy, ciekawe tylko ile kosztują.
Hii - własnie ta SB niby taka prosta dieta a tak trudno w niej wytrwać
Ewace - ja nawet kupiłam bezkofeinową ( mąż aż zadrżał z przerażenia jak ją w sklepie kupowałam, ja zatwardziały kawosz i kawa bez kofeinowa - horror)
Evita - kawka smakowita , dzieki
Bewiku - dzięki że wpadłas do mnie
Stringa - dzieki za odiwedzinki
Siba - a znasz jakąś która nie jest cięzka bo ja takiej nie znam, wszystkie są straszne
Psotulko - dzieki za podrowienia, węgla to ja mam tylko pary mi brak
Krysialku - super ze jesteś,własnie najgorsze jest to że jak się zacznie to trudno skończyc i cały wysiłek na nic
Misialku - melduje że jestem ale w kiepskim stanie cielesnym bo duchowym nie najgorszym
Ruda - niestety zgadzam sie z tobą, dołek nie tylko jakoś tak zimno
Podstolina - dzięki za odwiedziny
Illa - wszystko OK tylko motywacji brak
Elizabetka - no więc nie wiem co mam odpowiedzieć więc nic nie napiszę, fajnie że wpadłaś
wszystkim przesyłam buziaczki i obiecuje ze sie poprawie a może nie i tak dobrze wyglądam
kiedyś smiałam sie z mojego kolegi który miał ksewke Balon i dokuczałam mu że BAlon jest bogaty bo mu sie przelewa - teraz moge to powiedzieć o sobie :twisted:
LUIZKU PRZEMYŚLI WEŚ SIĘ ZA SIEBIE.
SZKODA STRACIĆ TAK ŁATWO TO CO TAK TRUDNO OSIĄGNĘŁAS.
MIŁEGO TYGODNIA http://janinka.blox.pl/resource/Fantasy20Pferde.jpg
podobnie jak Ty czułam się jeszcze kilka dni temu. Ale poczytałam wasze wątki, popatrzyłam na wyniki Siringi - i postanowiłam "weź się do pracy nie od jutra ale od zaraz"
Tak zrobiłam i idzie mi coraz lepiej. Pozdrawiam :D
witaj
No wreszcie -wiedziałam ,ze przyjdziesz -teraz jesienne doły to nie tylko ciebie sięgaja
Ja tez ciągle wymyślam coby tu niskokalorycznego
orzechy troche męcze -wymyśliłam sobie ,ze lepsze od słodyczy
ale tez nie umię poprzestać na 3 sztukach -zjadam ich najmniej do 10
a mogłabym jeszcze więcej :oops:
Luizku :lol: :lol: ,ciesze sie ze jestes :lol: :lol: ,ale wpadaj czesciej :lol: :lol:Ja tez mam ten problem, bo maz, jest przez caly czas :lol: , a przychodza na kompa syn, synowa i szwagier a do tego jeszcze kolezanka i mowia, zebym udostepnila, bo mam caly czas, a oni tylko jak przyjda :lol: :lol: (a sa 2 razy w tygodniu) :lol:Cytat:
kiedys tylko młody mnie wyganiał a teraz i mąż mnie przesladuje.
Musiasz znalezc czas dla nas , a razem latwiej walczy sie z kiloskami :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Luizku nie pozwalaj, zeby to jedzenie Tobą rządziło, a nie odwrotni :!: :!:
Witaj Luizek :D U mnie to samo, cwiczylam 2 dni i przerwa :oops: Nie tyje i to dobre, ale mialam już 76 a teraz 78 i nie moge zrzucic :oops: Od niedzieli chyba znienawidzona kopenhaska uruchomie . Z jednej strony to fajnie tak imprezowac Pozdrawiam :D :D [/url]