-
Dzięki dziewczyny też Wam życzę wszystkiego najlepszego. Grypsko daje się we znaki, dopiero dziś mam mniej niż 39 stopni i siadłam na chwilę do kompa. Z odchudzania nici, ślubas sam chory więc żeruję na czym popadnie, bo gotować siły za bardzo nie mam. Efekt to pół kilo więcej, narazie
Do diety zaraz wracam po chorobie. Pozdrawiam
-
Trzymaj się Beignet. Ztym grypowym paskudztwem nie ma żartów. Wiosna idzie więc szybciutko zrzucisz to co wlazło
-
Nie daj sie grypie ,a dieta sie nie przejmuj -najwazniejsze zdrowie
Zycze ci z calego serca szybkiego powrotu do zdrowia i spokojnego weekendu.
110/82
-
No i mam 2 kilo więcej po grypie. Najgorzej, że jeszcze mam jakieś powikłania i za bardzo na ostrą dietę przechodzić nie powinnam, do tego problemy z sercem, więc duży wysiłek odpada. Pojawię się na forum, jak waga pójdzie w dół , bo mi wstyd. Pozdrawiam serdecznie
-
Nie przejmuj sie dieta
,zreszta jak choroba ,to nie dieta w głowie.ja od niedzieli mam zawroty głowy,to nawet do kompa mi sie nie za bardzo chce.A grypa lubi łóżeczko,kołderkę,bo moze być problem.Zdrowiej.Pozdrawiam
-
Beignet
ale sobie wymysliłas
,zamiast sie wstydzić
zostaw ciacha i owoce w spokoju .
Skoro masz kłopoty z sercem to jeszcze jeden dowód
na to ,że żle sie odżywiałaś . Zawsze pisze ,ze tylko podroby serducho ratują .
Więc jutro jajecznica na śniadanie -a na obiad watróbka pływająca w tłuszczu
i 2 ziemniaczki . To wszystko -
masz jeśc tłuściutko i malutko ,zeby odzyskać zdrowie
a i waga pomału będzie dołować.
wracaj i chudnij -bo my za ciebie tego nie zrobimy.
-
-
Miłego tygodnia i czekam az wyjdziesz do ludzi
-
Beignet, wstydzić się tych 2kg nie ma co to jeszcze jedno powikłanie po grypie. O serduszko faktycznie dbać trzeba i nie przemęczać. Pozdrawiam i wracaj do nas nie wygłupiaj się .
-
Witaj BEIGNET
Dzieki za mile odwiedzinki.Tak dlugo czekalam na zgubienie tego 1 kg,a wczoraj masz - pogrzeszylam co nie co i dzisiaj nawet mowy nie ma zebym weszla wage.Cos mnie napadlo i od 26 maja ub.roku po raz pierwszy wtrzasnelam no powiedzmy troche slodkosci Maz mial imieninki ,ja troche napieklam no i....... stalo sie -nie moglam pohamowac tej swojej chcicy
Dzisiaj jestem bardzo skromna ,ale jakos nie zaluje tych moich grzeszkow.Bylo to silniejsze odemnie.Ale nie czas zalowac roż..............Pozdrawiam serdecznie i w nowym tygodniu zycze wiele dobrego
110/
poki co nie wiem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki