Julisiu
Bardzo piękny wynik,należy Ci się jakaś malutka nagroda, oczywiście żadnego dodatkowego jedzenia, ale może jakaś przyjemność dla duszy ?
Choćby chwilka słodkiego lenistwa spędzonego na marzeniach
Wersja do druku
Julisiu
Bardzo piękny wynik,należy Ci się jakaś malutka nagroda, oczywiście żadnego dodatkowego jedzenia, ale może jakaś przyjemność dla duszy ?
Choćby chwilka słodkiego lenistwa spędzonego na marzeniach
witaj
Julisia ja przy obliczaniu kalorii -nie odejmuje sobie tych spalonych -
bo uwazam je za umowne i niewierze ,ze każda z nas tak samo je spala .
żeby schudnac po prostu trzeba miec ujemny bilans w zjadanych kaloriach
a cwiczyc ,ruszać sie ,rechabilitowac tylko dla zdrowia i kondycji.
:D julisia, wlasnie jak ty liczysz te kalorie :?:
pozdrawiam :D
No właśnie Julisia przyznaj się, mnie też ciekawi jak liczysz, czy odliczasz czy nie.
Gratuluje, takiego treningu, ja jeszcze nie daje rady tyle wyjeździć, to godzina jazdy na rowerku prawda, na prawde brawo.
Cześć dzisiaj :D
Beata i Krysial,Misiala ja nie odliczam kalorii,poprostu tak dla własnej wiedzy wiem ile spaliłam dodatkowo.A liczenie z jedzonka to uzupełniam w dzienniku kalorii :lol: ,jest też spalanie ,ale tego nie prowadzę.A że każdy spala inaczej to pewnik.
Aganna samo zadowolenie z siebie,to już jakaś nagroda
Pozdrawiam
To niezle musisz napedalowac aby 500 spalic, jak bylam na biezni, to sie namordowalam po gorke przy predkosci 4,2 km/h a niecale 200 spalilam . Jedziesz z obciazeniem ?
Siba
nie wiem jak są liczone kalorie na bieżni,u mnie na liczniku jest 17km i w zależności od obciążenia wychodzi od 350 do 450 kal narazie początek ćwiczeń więc dużego obciążenia nie daję,dopiero wprawiam się.,ale dzisiaj zrobiłam tylko jedną porcję,rano nie miałam czasu,a o 21 myślę,że 0.5 godz wystarczy,bo to trochę za póżno.A co do tych kalorii z licznika to pewnie trzeba wziac poprawkę,ale wody trochę wytapiam.
pozdrawiam :D
witaj
pewnie ,ze dla spokojności a zwłaszcza jak za duzo wrzuci sie na ruszt to lepiej wiedziec ,a jeszcze lepiej spalic .
Tez zawsze mam taka nadzieje --tylko ,że to spalanie chyba jakies wołowate.
witajcie w okropnie pochmurny dzień :(
Krysial wczale to twoje spalanie nie jest wołowate.ważysz tyle ile ja bym chciała :shock: .Dobrze,że dizsiaj idę na popołudnie do pracy,lodówka będzie daleko i pokusy też :D
Pozdrawiam :)
Julisia fajnie że chce Ci sie pedałować ja tez myślę o zakupie jakiegoś rowerku bo samej nie chce mi się ćwiczyc a tak jak wsiąde to może coś z tego wyjdzie :wink: Ja od jutra zaczynam drugie zmiany przez cztery dni i już mi sie nie chce :evil: Pozdrawiam :D