Witaj Ewa
Ja dzisiaj juz sobie cwiczenia odpuszcze ,tylko motyla wycisne z 50 razy.
Okno umyłam -z sąsiadką popaplałam po mieście połaziłam no i 1500 kal pozarłam
moze jak zwykle nie schudne -ale tez i nie przytyje.
Wersja do druku
Witaj Ewa
Ja dzisiaj juz sobie cwiczenia odpuszcze ,tylko motyla wycisne z 50 razy.
Okno umyłam -z sąsiadką popaplałam po mieście połaziłam no i 1500 kal pozarłam
moze jak zwykle nie schudne -ale tez i nie przytyje.
:D ZYCZE SŁONECZNEGO I MIŁEGO DNIA :D
http://imagecache2.allposters.com/im.../136-20570.jpg
:D pozdrawiam :D
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/image011rrr.gif
U mnie ćwiczeń, typowych mało - ale ciąg dalszy wygabiania rózności, podsypywania, owijania
Działeczka :D
Ewcia, gratuluje :lol: :lol:
Milego tygodnia :!:
Witam :D , już dosyć późno ale jeszcze nie głęboka noc :) .
Nie lubię za bardzo niedziel. Taki leniwy dzień :roll: ...
Moja dieta ciągle się trzyma na powierzchni, nie zatonęła jeszcze :twisted:. Ale dzisiaj to jadłam jeszcze o 9 wieczorem. Zrobiłam sobie ciepłą kiełbasę i zagryzłam to kawałkiem , dość sporym, zielonego ogórka. Musiałam , bo czułam się głodna , ale nie przekroczyłam limitu węgli ( nie pozwolę sobie na to narazie :twisted: ).Dzisiaj nie ćwiczyłam, jakoś ciągle miałam tłum w domu :D. Jeszcze coś tam poćwiczę przed pójściem spać bo mi tego brakuje, czuję potrzebę porozciągania się 8) .
podstolina tez dziękuję Ci za odwiedziny , to bardzo miłe :D :D
krysial umyć okna to sporo kalorii łażenie po mieście też, gorzej z tymi kaloriami
waszka praca w ogrodzie to miły sposób spalania kalorii :D i przynajmniej nie chce się jeść w tym czasie :D :D
bewik, julisia, misiala, hiiiii, psotulka, evita, dziękuję za wizytę http://img473.imageshack.us/img473/6866/027oe0.gif
Jutro rano ważę się i nie jestem pewno czy będzie coś mniej :roll:. Ale nie można zawsze mieć wszystkiego ...... zobaczę :twisted:
Do jutra, cześć http://img70.imageshack.us/img70/3909/024so9.gif
Jeszcze nie poznałam trudów odchudzania - w tej edycji - ale mam nadzieję, że nie bedą potworne i porażka mnie nie dotyczy. Tym bardziej, że od poprzedniego tygodnia mój dom odchudzaniem stoi. Małżon tyż chudnie. Bez marudzenia i jęczenia, wzdychania do żarcia, bo to wszystko zastrzegłam od razu w fazie jego planów.
:D GDZIE TE WYNIKI :D UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/AIM/A4194.jpg