Ale się cieszę, bo bedziesz teraz przyjeżdżać często do Krakowa :D :D :D :D :D
Czekam i tesknię, a Kraków czeka i dzisiaj był sloneczny, po deszczowej nocy
Wersja do druku
Ale się cieszę, bo bedziesz teraz przyjeżdżać często do Krakowa :D :D :D :D :D
Czekam i tesknię, a Kraków czeka i dzisiaj był sloneczny, po deszczowej nocy
Witaj kochana Podstolinko :D :!:
Będzie wszystko dobrze-Tomek ma wspaniała mamę,co bardzo mądrze go wychowała -poradzi sobie :D :!: Wiem co czujesz kochana-W zeszłym roku jak moja Aga wyszla za mąz i wyprowadziła sie,to nie moglam sobie znaleźć miejsca :cry: :!: :!: W niediele minęła jej pierwsza rocznica slubu,a ja...nadal za nią tęsknię,chociaz juz nie tak rozpaczliwie jak przez pierwsze tygodnie :!: :!: Taki już nas los-przyszedl czas i dzieci opuszczaja rodzinne gniazdo :!: :!: Jesli udalo nam sie dobrze je wychowac ,to zawsze z radościa będa do niego wracac :!: :!: Usmiechnij sie :D :D :!:
http://www.gromady.krakow.pl/albums/...3584.sized.jpg
Czy Ty też masz kilkaa watków, bo wydaje mi się że juz u Ciebie pisałam??/ :D :D :D :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Witam serdecznie :lol: nocka przespana i dzisiaj juz czuje sie bardzo dobrze.Dzien juz tez sobie zaplanowalam i to wlacznie a Kacperkiem ,bo dzisiaj do mnie przychodzi .Michal jedzie z Patrycja na dalsze testy uczuleniowe.Dzionek poki co zachmurzony,moze jednak w ciagu dnia nieco nabierze kolorków slońca.
DORIS-ja mam tylko jeden watek ,drugi tez jest ,to sa przepisy i narazie nie mam czasu zeby cos wpisac ,chyba ze ktos czegos szuka ,a mam to wpisuje. :lol: :lol: :lol:
LUNKA-jak zawsze jestes bardzo kochana i cieplutka -dziekuje Ci za to ze jestes. :lol: :lol:
DORIS kochana tak czesto to ja przyjezdzac nie bede ,ale napewno bede .Pozdrawiam i sle buziaczki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
LUIZKU,POZIOMECZKO,SAMORODKU ,GOSIU,TAMARKU-wszystko to prawda co piszecie ,ale pewne sprawy trzeba doswiadczyc na wlanych barkach -jestescie mamai i Was to tez dosiegnie -kochane moje .I jestem przekonana ,ze tez bedzie doleczek byc moze 1-dniowy- .kocham Was i pozdrawiam bardzo serdecznie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zeby jeszcze ten bol polpaśćcowy sobie poszedl ,ale tak na zawsze - to juz wlasciwie wszystko byloby dobrze.Ale on niestety jeszcze ciagle wraca .Chociaz mam juz dni gdzie go nie czuje i chociaz w tym czasie lapie oddech.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i zycze milego dnia .http://www.gifs.ch/Blumen/blumen/ima..._bloomingA.gif :lol: :lol: :lol: i dobrego dietkowania :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:) KOCHANIE :) KRAKOW TO NIE KONIEC SWIATA :!: MOJE DZIECIAKI SA TAK DALEKO :( BARDZO TO BOLI :cry: TAKIE JEST ZYCIE :!:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...4_DSCN0081.jpg
Witaj Podstolinko :D Dziękuję za odwiedziny. Nie martw się, teraz wiele dzieci wyjeżdża za granicę,a Kraków nie jest aż tak daleko. Na pewno syn będzie często dzwonił .
Zyczę Ci, żeby ból po półpaścu szybko minął :D Zaczynam znowu walczyć z kilogramami bardziej ostro, ale nie wierzę już za bardzo, że w tym roku osiągnę moją wagę docelową 65 kilo. :( Pozdrawiam
Ireno, czytam Twoje posty dla Doris i nie tylko. Jestem pełen czci dla Ciebie za WIELKIE SERCE. Z radością czekam (i chyba nie tylko ja) na spotkanie z Tobą w Krakowie :lol: :lol: :lol:
http://inlinethumb19.webshots.com/44...600x600Q85.jpg
Podstolinko- masz pracowity dzionek; trzymaj się!
Pogoda kiepsko na mnie wpływa- nie bardzo mam chęć na co-kolwiek.
Buziaczki ślę !
Podstolinko :lol: :lol:
Popieram Psotulke, bo do Krakowa nie ma problemu zajechac,bo wsiadasz w pociąg i jesteś na miejscu.
Gorzej jak dzieci wyjadą za granice :roll:
W Polsce nie mamy problemu z ludzmi sie dogadac :lol: :lol: :lol: a poza granicami kraju bardzo rece od gadania bolą :lol: :lol:
Podstolinko, zobaczysz bedzie dobrze :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
:lol: :lol: :lol: [b]Wiem ,wiem dziewczynki ,ze bedzie dobrze .Wlasciwie to .....juz jest dobrze.To o czym piszecie to ja wszystko wiem ,tak poprostu troche mnie ponioslo i wiecie jak to jest -taka maleńka -powtarzam malenka chwilka slabosci . :D :D :D :D :D
No co nie miewacie takowych :?: :?: :?: :?: :?: :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Przeciez ja nie od wczoraj wiedzialam ,ze On mi pryśnie z domu.Zawsze Go nosilo i to wlasnie w tym kierunku .Wiec nie spadlo to na mnie jak grom z jasnego nieba ,zdazylam sie juz z tym oswoic.Ale przyznam chwilke slabosci mialam i to wcale nie przy Nim Dopier jak sobie pojechal :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale kochane jestescie i dziekuje Wam za chwile pocieszenia.Milo mi bardzo :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrego dnia ,a raczej juz popoludnia .
http://www.bank-zdjec.com/foto3/7368_b.jpg