-
:)WITAJ :)
JA TEZ OSTATNIO JESTEM JAKAS NIJAKA :!: W NOCY SPAC NIE MOGE :!: NA WSZYSTKO NIE MAM CZASU :!: W DIETCE ODWIEDZAM TYLKO TYCH CO I MNIE ODWIEDZAJA I TEZ CZASEM NIE WSZYSTKICH :!: W PONIEDZIALEK ZNOWU WIZYTA U LEKARZA :!:
DIETKA JAKO TAKO :( MOZE NA TO MA WPLYW ZMIANA POGODY :?:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I ZADBAJ O PATRZALKI :!:
http://th.interia.pl/11,g206e5c381325842/i568879.jpg
-
Proszę o wsparcie i doping i o dobre rady jak ja mam tą dietę stosować, co robić i co jeść.
Czuje sie bezradna jak dziecko. :cry:
-
pgoda nijaka, więc może kawusię na dzień dobry?
bezsenne noce, bolące oczy i zmieniajaca się co chwila pogoda dają się we znaki....moze dzisiejsza nielelka bedzie słoneczna i miła :)
dobrego dnia
-
Podstolino - dzięki za post na moim wątku
Gdyby nie Ty .........................
Doradź mi co mam gotować na obiady. Nienawidzę gotować wiec odpada wersja na 2 garnki.
Jestem taka niecierpliwa z tą dietą. Kręgosłup mnie boli jak diabli i nie mogę ćwiczyć.
Mam pytanie : Jak długo zajęło Ci zrzucenie tak dużej ilości kilasków
Pozdrawiam minusek :P
-
Podstolinko a Ty już w ogóle masz jakieś okulary czy to pierwszy raz ten okulista ? :)
Pozdrawiam , miłej niedzieli :)
-
Po kilku dniach stosowania KONSEKWENTNIE diety 1250 kcal straciłem 1 kg, po raz pierwszy od lutego :!:
Pozdrawiam serdecznie :D
-
Podstolinuś rozumiem Twoje obawy przed wizytą u okulisty,
myślę jednak, że są bezzasadne.Nie przeżywaj tego aż tak mocno- zobaczysz
po ... a będzie ok !!! Buziolki zasyłam i przytulam Cię papa!
-
:lol: Irenko, jesteś zbyt wyrozumiała dla moich słabości. Cóż z tego, że w jeden dzień jem tak, jak w jadłospisie, gdy w następny z naddatkiem to odrabiam. Ale teraz wziąłem się w garść i nie przekraczam od szeregu dni 1300 kcal.
Co mnie w tym cieszy, to że najwyraźniej żołądek mi się skurczył. Wczoraj moja dieta wyniosła 1270 kcal, a w tym m. in. 2 batoniki Michałki po 75 kcal i baton Bounty 266 kcal, wreszcie cappuccino 60 kcal, razem prawie 500 kcal luksusów :!: I nie byłem wcale głodny, wprost przeciwnie :!:
Oczywiście nie co dzień wpycham takie rzeczy w siebie. Bounty zjadłem w sytuacji niemal przymusowej. Miałem po południu 3 godziny zajęć z zaoczniakami na uniwersytecie. Campus jest mocno odległy od mojego domu, była już godz. 20, a ja poczułem wściekły głód, więc kupiłem batonik w kiosku. Ale też potem już nic nie musiałem jeść, taki byłem pełny.
Co dzisiaj jem, to prażone pistacje. Są wysokokaloryczne, ale po zjedzeniu 1 dkg (60 kcal) człowiek czuje się całkowicie syty. A przy odchudzaniu są bardzo wskazane, podobnie jak tłuste ryby, z uwagi na zawarte w nich tłuszcze nienasycone.
Pozdrawiam serdecznie
:lol:
-
NIE BADZ UPARTYM KOZIOLKIEM :!: ZADBAJ O PATRZALKI :!:
JA JUZ MAM OKULARY ALE TRUDNO MI SIE DO NICH PRZYZWYCZAIC :(
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I PONIEDZIALKOWO :)
http://th.interia.pl/10,g6b1effe21452038/i564396.jpg
-