Wersja do druku
Podstolinko, mocno Wam wszystkim współczuję, bo wiem jaka ta bezsilność jest paskudna,
Chcemy pomóc , a nie jesteśmy w stanie.
Bądz dzielna i pisz na Twoim wątku, Tobie będzie lżej, a my bedziemy zaglądać na ten wątek :lol: :lol:
Przesyłam buziaczki :!:
Witajcie :!:
Od wczoraj brat przebywa w Centrum Chorob Pluc stan jest beznadziejny .Dzisiaj tam bylam ,ale wogole nie ma z nim żadnej rozmowy -poprostu zaczyna bredzic.Zalozyli Mu drenaż i woda powinna schodzic bardzo wolno ,a tam chwila moment i baniek byl pelen.Musieli zatrzymac chwilowo ,zeby nie stracil sil i nie oslabl jak to mialo miejsce w poprzednim szpitalu.Poszlo juz na struny glosowe i 4-ty dzien chrypi /coraz mocniej/.wiem dokladnie co to oznacza.Po rozmowie z lekarzem nie mam juz zadnej nadzieji,tym bardziej ze serce jest bardzo slabe Wczoraj dowiezlismy Go doslownie na styk ,w ostatniej niemal chwili juz byl siny od dusznosci.Przezylam to strasznie ,dzisiaj juz nieco ochlonelam -poprostu pogodzilam sie z wola Boża .Modle sie tylko ,aby za bardzo nie cierpial.Ma najgorsze/ z mozliwych /raczysko i stad chyba to tempo.
Spokojna jestem jedynie ,ze ma opieke i w kazdej chwili pomoc.Jestem u Niego codziennie /chociaz jest tam bardzo daleko .Ale to niewazne-zmieniamy sie z mlodszym bratem i bratanica.Ona najmniej siedzi przy Nim bo nie ma z kim zostawic 10-miesiecznego dziecka .
Gorzej jest jednak z bratowa ,bo chca Ja wypisac po tym duzym weekendzie do domu.A Ona wogole zyje w swoim swiecie -tutaj to juz nie mam wizji co bedzie dalej.Ale dzisiaj poszlam do szpitala /dopoludnia/ i staram sie zalatwic Jej oddzial szpitalny dlugoterminowy.Nie ma innego wyjscia,ale w domu byc nie moze bo nie mialaby zadnej opieki -jestem na dobrej drodze z zalatwieniem tego wszystkiego.
Ale sama juz opadam z sil .Od jutra musze zmienic wszystko ,bo inaczej padne jak .
Narazie bede tylko jezdzic do brata ,bratowa zostawiam corce.Troche za duzo jak na jednego chorego czlowieka .Tyle narazie .Pozdrawiam wszystkich serdecznie i bardzo dziekuje za zainteresowanie sprawa ,a mnie naprawde jest lzej majac swiadomosc ,ze o mnie myslicie .Podsylam buziaczki -Irena
Kochana Irenko nie wiem co napisac...Ty wiesz co myśle i czuję...powiedziałam Ci juz to na gg :!: :!: Jesteś bardzo dzielna -trzymaj sie :!: :!:
:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) :) :)
MYSLAMI JESTEM Z TOBA :!:
podstolinko,smutno czytac takie posty.....musisz byc teraz silna :)
myslami jestem z toba,trzymaj sie :)
SKARBEŃKI CHCĘ SIĘ POŻEGNAĆ ......NIE BĘDZIE MNIE DO NIEDZIELI TO JEST DO
6 MAJA ODEZWĘ SIĘ 7 MAJA WIECZORKIEM
ŻYCZĘ UDANEGO WYPOCZYNKU......SŁOŃCA ,UŚMIECHU I DIETKI W ROZSĄDNYCH DAWKACH....... :P BUZIAK
Kochana Podstolinko wpadam zyczyc miłego weekendu i powiedziec,ze jestem myslami z Toba!Tak mi trudno dobrac słowa ...,bo wiem,ze jest Ci Kochana trudno!
Ale musisz byc Skarbie silna,bo jestes podpora duchowa i nie tylko dla wszystkich ktorzy teraz cierpia.
Przesyłam Ci moc buziaczkow.
Myslami jestem z Tobą :!:
http://erenstein.eu/rider/images/jip...kend_copy1.jpg
witaj
współczuje Ci Podstolinko ,jejku a ja zrozumiałam ,ze masz nadzieje ,ze będzie lepiej
dlaczego płuca -Palił ? No i te wasze dyzury czy wy tak musicie ?
taka słaba opieka ? No i nie rozumiem postawy bratowej -co znaczy ,ze zyje we własnym swiecie ? jeżeli on brał za wszystko odpowiedzialność w ich wspólnym zyciu
więc dziewczyna jest zagubiona i nie nie potrafi teraz przejąć obowiązku.
No cóż straszne są takie sytuacje i człowiek wtedy myśli ,ze nic nie trwa wiecznie
niestety :( Szkoda ,ze jeszcze młody człowiek i juz takie choróbsko.
zycze spokojnego wekendu
KOCHANIE -BYWAJA W ZYCIU CIEZKIE CHWILE :!: TAKIE CHWILE POWODUJA ,ZE STAJEMY SIE SILNIEJSI I CENIMY ZDROWIE I WIELKI DAR JAKIM JEST ZYCIE.TRZYMAJ SIE KOCHANIE :(
Podstolinko....mocno Cie przytulam .....
Pozdrawiam i przytulam :!: :!: :!:
WITAJCIE KOCHANE .
PRAGNE WAS POWIADOMIC ,ZE WCZORAJ WIECZOREM OKOLO23 Z MINUTAMI ZMARL MOJ BRAT -PROSZE O MODLITWE .
Tak przykro jak odchodzi ktoś bliski. ....
Ogromne wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich...
http://www.pzas.org.pl/newsy/swieczka.gif
Podstolinko przyjmij moje wyrazy wspołczucia
Modle sie i jestem z Tobą .....
"ROZŁĄKA JEST NASZYM LOSEM - SPOTKANIE NASZĄ NADZIEJĄ"
http://img229.imageshack.us/img229/3351/swieczka5sd.jpg
Rodzinie i najbliższym składam wyrazy głębokiego współczucia.....
WITAJ IRUS BARDZO MNIE PRZYKRO I PRZYJMIJ WYRAZY SERDECZNEGO WSPOLCZOCIA.ALE MUSZE TOBIE NAPISAC ZE TEZ JESTESMY POGRAZENI W SMUTKU PONIEWAZ Z MEZA STRONY CZYLI JEGO BRATANICY W CZWARTEK O 4 RANO ZMARL SYNEK 14 LETNI WIEM TYLE ZE SPADLA MU CALKOWICIE KREW I PRZY TRANSWUZJI KRWI SERCE NIE WYTRZYMALO I ZMARL. PRZYKRO MI IRUS .TRZYMAJ SIE.
wyrazy wspolczucia podstolinko :cry:
Tak mi przykro.
Jedyną pociechą jest myśl, że już nie cierpi i już się nie boi.
Gdy będziesz kiedyś samotny
i smutek cię weźmie w objęcia
Pamiętaj, że jesteś potrzebny
komuś drugiemu do szczęścia!
Podstolinko
"...Są takie chwile kiedy się odchodzi
od Aniołów Stróżów nawet Cherubinów
od tych co wysoko
od tych co w pobliżu -
do Jezusa człowieka
niziutko na ziemi..."
Irenko ,jestem z Tobą w modlitwie .
Trzymaj się dzielnie , kochana.
Podstolinko brak mi słow w taka smutną chwile -łacze sie z Tobą w bólu
i zycze Tobie i twojej rodzinie teraz duzo spokoju i wyciszenia .
Pokój Jego Duszy
l'l
Podstolinko moc siły i buziaczkow Ci przesyłam ....
[*][*][*]
Jestem przy Tobie .....
Podstolinko[*]
Dziś w kościele modliłam się za Twojego brata.
Witajcie kochane .
Jestem -poprostu juz jestem .Pomalutku wyciszylam sie juz i wiem ,ze zycie toczy sie dalej.Jedyna pociecha i argumentem jest mi to ,ze brat juz nie cierpi .Wiem ze szkoda mlodego zycia, ale On juz nie cierpi. Mysle tez ,ze teraz to najbardziej ze wszystkiego potrzebuje teraz modlitwy .Staram sie to sobie tak tlumaczyc i mysle ze trafilam .
Chcialam bardzo serdecznie podziekowac wszystkim za serdecznosc i slowa otuchy .
Jeszcze tylko przezyc poniedzialek -to bedzie moj najgorszy chyba dzien ,ale mysle ze dam rade.
Pozdrawiam serdecznie :!:
A moja waga spadla do 77 kg.-wiem jednak ze to waga stresowa .
Podstolinko dziekuję.........pamiętaj ,że ja też jestem...poprostu jestem....[*][*][*]
Buziaczki Kochana Podstolinko przesyłam Tobie!!!!
troszkę zaległości u ciebie,a tu taka wiadomość.Przykro.trzymaj się
Join me in the ********** support group![url=http://www.phenforum.com/ticker/]
[img][url]
Witajcie -chcialam cos skopiowac i oczywiscie sknocilam . :!: Chcialam ominac ten nieszczesny profil tow. i skopiowac suwaczka no i wyszlo co wyszlo .
Czekam jednak na pomoc z "Diety " bo pisalam do nich ,ale widze ze tam Madrzy tego swiata tez maja problemy.Podobno zgloszono moj problem do programisty .No iczekam -czekam i czekam .Ale jestem cierpliwa i mysle ze mi pomoze Pan programista. :!:
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do milego uslyszenia .
Dziewczynki jeszcze raz dziekuje Wam za wszystko .
110/77-znowu troche zgubilam ,ale wiecie jak to jest -moze co nieco wrocic jak calkiem ochlone z przejsc.Pozdrawiam.
Witam Cię podstolino,
Jestem tu nowa, ale wyczytałam w Twoim wątku jaka przykrość Cię spotkała - łączę wyrazy współczucia[*] i życzenia ukojenia duszy.... czas nie wyleczy takiej rany ale z pewnością zabliźni,... życzę Ci tego z całego serca.
Jestem -pamietam :!: :!: :!:
witaj
Serdecznie ci współczuje - to najgorsza uroczystość na ,
której człowiek musi być obecny - Trzymaj sie i weż sobie coś na uspokojenie.
w zasadzie to nic nie pomaga ale podświadomie będziesz spokojniejsza .
Podstolinko Kochana miłego piateczku Ci zycze!
Zeby usmiech choc mały zagoscił na Twoim buziaczku :P
Jestem cały czas myslami z Toba ...
PRZYTULAM MOCNO :!: MUSISZ BYC SILNA :!:
IRUS TYLKO JESTEM NA CHWILKE TROCHE POPISALAM I TAK MNIE BOLI PO PRAWEJ STRONIE LOPATKA ZE JUZ KIEPSKO PISZE CHYBA JAKIS NERWOBOL :lol: :lol: POZDRAWIAM SERDECZNIE
Irenko, to pogrzeb będzie dopiero we wtorek?
Dlaczego tak późno?Chyba , ze rodzinka tak chce, bo u nas to zazwyczaj 3-5 dni.
Współczuje Całej rodzince.