-
:roll: :roll: :roll: I pomyslec ,ze tak ogolnie to jestem nadcisnieniowcem . Sama juz tego wszystkiego nie rozumiem . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Ale co tam rozumiec sloneczko wychodzi i pewnie za chwile gdzies wypale /chyba lepiej sie poczulam /.http://www.kartki.urbanski.org/image...868G100162.gif
-
Podstolinko ja też zostaję w mieście, niestety. Za chwilę wyjada moje dzieci na obóz harcerski. Zostanę sama w domu z teściową( mąż pracuje w warszawie obecnie). Będziemy sobie pisać i czekać na wiadomości od tych co wracają z urlopów. Dzieki za wsparcie w sprawie Cyganki. Ale dało mi po wnętrzu, że "ja mam niby zle szczęście" a cóż to za gadka. JUż mi lepiej na szczęście.buziaczki
-
Ech.... Podstolinko z tym cisnieniem to faktycznie problem masz, wiem cos o tym, też miałam problem 3 lata na "dopingu" a teraz nie biorę prochów i sie uspokoiło, tylko na jak długo??? Tego nie wie nikt????
Mam nadzieję, że będzie ok, trzymam kciuki za Twoje zdrówko !!!
Buziaki.............
http://images31.fotosik.pl/53/907179f37e8a15f8.jpg
-
Ja Pokrzywa, ja pokrzywa - też zostaję. :lol:
Herbatka z melisy się kłania wysokotętnowcom. :) :!:
Pozdrawiam serdecznie :)
-
Mam nadzeję że jutro będziesz w swojej formie a dolegliwości mineły bezpowrotnie,ale profilaktycznie dbaj o siebie !!!!!!!! Dbasz o nas, o wnuki,zawsze pierwsza śpieszysz z radą i pomocą, a o sobie zapominasz :o :o :o
Zadbaj o Siebie!!!!!
Zdrówka i spokojnego serduszka życzę!!!!
Pozdrawiam
-
Witaj Podstolinko!!!
Piję herbatkę przd wymarszem ale dzisiaj jestem jakaś senna, bo jak pisałam ciśnienie mi spadło co u mnie raczej sie nie zdarzą, zwłaszcza że jestem na lekach.
świetnie sobie radzisz.
właściwie to można rzec szalejesz :D :D :D :D :D
pozdrawiam i przesyłam buziaczki
-
-
:D Chyba dzisiaj bedzie lepiej ,bo juz od rana inaczej sie czuje niz wczoraj . :D :D :D No nareszcie ....bede mogla znowu wsiaść na rumaka i poplynac ...przed siebie -bardzo to lubie . :D :D :D :D Wszystkim zycze milego i dobrego dzionka ,a wywczasowiczkom duzo sloneczka i wypoczynku. :lol: :lol: :lol: I niech wracaja zadowolone i radosne do nas .Wpadne tu jeszcze dzisiaj . http://www.ekartki.pl/cards_files/15/15083__kanarek.jpg :roll: :roll: :roll:
-
:D Dziekuje Aiu -dzisiaj lepiej wlasnie juz mam plany odnosnie dzisiejszego dzionka :D :D :D :D . A co u Ciebie :?: :?: :?: :?: :?: Jak sobie radzisz :?: :?: :?: :?: Pozdrawiam goraco .http://www.ekartki.pl/cards_files/14...19,14,19,0.jpg
-
Jestem przed @@@@@ w związku z czym mam parcie na słodkie i wczoraj niestety poległam. Może bez wielgachnego obżarstwa, ale zjadłam lody no i czekoladki w pracy i zbyt późno kolację, w dodatku z białym chlebem. Niech już wreszcie minie ten czas, mimo, że jestem łasuchem słodyczowym zawsze, ale w inne dni jest dużo łatwiej panować nad małpim rozumem. Poza tym mam remont w mieszkaniu, nie mam podłączonej kuchni i nie mogę nic ugotować, nie mam też blatu w kuchni a naczynia są pochowane w kartonach. Jemy w mieście i co prawda mamy fajne miejsce gdzie dobrze gotują i można znaleźć jedzenie lekkie, ale wieczorem, gdy mam najgorsze ssanie na jedzenie, nie mam warunków, żeby ugotować na przykład fasolkę szparagową czy kalafiora, nie mówiąc o sałatkach. Ale będzie lepiej! Dzisiaj jadę na siłownię!
Dobrze, że Twoje samopoczucie wraca do normy, życzę oszałamiającej przejażdżki i cały czas zazdroszczę pięknych widoków i miejsc.
Buźka.
-
Podstolinko, strasznie miałaś z tym cisnieniem, Jezusicku !! Może powinnas trochę spasować z tym rowerkiem . A byłaś u lekarza ?
Ja tez zostaję :D
Buziaczki i odpoczywaj proszę !!!!
http://gify.klimacik.pl/mini/1976.gif
-
Podstolinko zdrówka wielkiego życzę!!!!
Wpadłam się pożegnac przed wczasami :):):)
WIelkie buziaki zostawiam coby na 2 tygodnie starczyło :D:D:D:D:D:D
http://images29.fotosik.pl/239/d68da98e790b605amed.jpg
-
Witaj Podstolinko...., uj zmartwiłam się, najpierw, ale potem jak poczytałam to odetchnęłam, no niestety z cisnieniem to nie przelewki, ja narazie takich kłopotów nie mam, ale moja mama tak, no i wiem czym to grozi.
Dbaj więc o siebie, bo zdrowie najcenniejsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zdjęcia fantastyczne, az żal, że to nie blizej Krakowa, ale kto wie, może i tam kiedys dotre?:))
Ostatnim razem jak do mnie zagladnęłas, to pisałas o tym mini - cudzie, urzadzeniu do kuchni co to prawie wszystko robi. Nazywa sie Termomix , mam go od tygodnia w domu, i poprostu szaleje. Faktycznie tak jak pisałas - rewelacja. A ile czasu przybyło, smaczniej, i pieke pieczywo, i zdrowo, objadam sie musami z samych owoców, suróweczki na przemian z warzwkami na parze...., duzo można by pisać.
I ruszyła moja praca, w zwiazku z tym termomixem, chodze po domach, bałam się ze cięzko bedzie znaleźć chętnych, a jest wręcz przeciwnie, mimo iż faktycznie, nie jest najtańszym urządzeniem. Ale jest wart tej ceny, zreszta co ja Ci bedę pisać, pracowałas na tej maszynce to wiesz.
Tak więc nie nadążam z tymi prezentacjami, mimo, że wakacje.
Waga zaczęła lecieć, w końcu bo jeszcze trochę, a kochana Doris nie tylko mnie dogoni, ale przegoni. Ale będzie wstyd :evil:
No ale Anioł dmuchnął w moje skrzydła, i mam nadzieję, ze w końcu pofrunę.
Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam, dbaj o zdrówko, buziaki.
PS. Tak dopiero teraz zauwazyłam koło twojego wpisu Poznań, no to ja jakby w cześci krajanka, ale może o tym innym razem, trzymaj się zdrowo!
-
Dziewczyny kochane!!!!
Wpadam do was z pożegnalnym tekstem!!!!!! Nie jest to mowa pogrzebowa, ale musze się z wami rozstać na ponad 2 tygodnie. Pisze dziś, bo jutro będzie pewnie zwariowane lotnisko związane z ostatecznym pakowaniem, prasowaniem itp. A w sobotę rano heja nad morze.....
Proszę zajrzyjcie do mnie czasami co by mi nie przykleili mojego bloga !!!!! Nie chcę się z nim rozstawać, a z Wami tym bardziej. Mam nadzieję, że za 2 tygodnie spotkamy się tu w komplecie ( oczywiście bez tych, które będą obecnie urlopować).
Trzymajcie się mocno, DO ZOBACZENIA ZA 2 TYGODNIE!!!!!!!!
Będę już po wczasachw Rowach i weselisku!!!!!
BUZIOLE
http://images24.fotosik.pl/245/cc6f3de3275f75e7.jpg
-
-
:( :( :( A juz sie cieszylam ,ze zdrowo popada -tak mocno bylo zachmurzone niebo .Ale jak to zwykle bywa z wielkiej chmury maly deszcz . :( :( :( :( :( :( Tylko bardziej duszno sie zrobilo . :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Nad Malta dzisiaj tez nie ma szans pojezdzic ,bo wieczorem odbedzie sie jakis wielki koncert :roll: :roll: :roll: :roll: Przyjechaly jakies "szarpidruty "i tyle krzyku o nic :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: .Za to nocke bede miala pewnie z glowy . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: To wszystko zaczyna sie gdzies w granicach godz. 21,00 chyba i jak dlugo potrwa trudno przewidziec. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: ,a ten caly halas slychac u mnie jakby to wszystko odbywalo sie za moimi dzwimi . :roll: :roll: :roll: :roll: Czyli bede miala koncert z fonii :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: tylko wizji mi zabraknie . :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: No coz ale sloneczko wyjrzalo to trzeba bedzie gdzies ruszyc i znalezc sobie jakies ciche miejsce do jazdy . 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Wieczorkiem sie pojawie do milego uslyszenia . http://www.gifolandia.net/obrazy/135957hgn.jpg
-
Widzę że żyć bez swojego rowerka już nie potrafisz .
Dbaj o siebie , zdrowie najważniejsze.
Życzę miłego popołudnia .
-
dzięki ze do mnie wpadłaś z wizytą :D Jak tam słuchasz przymusowej i darmowej muzyki :D ,ale Ci jednak wspóczuję ,bo to jednak jest duży hałas :evil: ,że napewno ciężko spać.Pozdrawiam :D
-
Jak tam Podstolinko udało się przespać odrobinkę ? Czy też " szarpidruty" skutecznie Ci to uniemożliwiły ? Takie są niestety minusy mieszkania w miejscu atrakcyjnym dla innych.U nas podobny problem mają mieszkancy centrum.Jest tam plac miejski.Na nim wszelakie imprezy.Niby maja dobrze bo mogą wszystko oglądac z balkonów .Z drugiej strony są skazani na przymusowy hałas czy tego chcą czy nie.
miłego dnia nie przeforsuj sie na rowerze.Dbaj o siebie Podstolinko.Buziaki.
http://img301.imageshack.us/img301/3...egodniatx5.jpg
-
:( Bozenko - to nie byly zadne szarpidruty. Ja jak widzisz malo interesuje sie takimi sprawami .Okazalo sie ze to miala miec koncert Nell Furtado /naprawde Jej nie znam /. Niestety aura pokrzyzowala wszystko .Wkleje Ci tylko link z interii ,co tam napisano[img]Piękny gest Nelly Furtado
Sobota, 12 lipca (07:38)
Nelly Furtado, niczym kapitan tonącego (dosłownie) okrętu, czekała w autokarze aż ostatni fani bezpiecznie opuszczą teren poznańskiego koncertu.
W piątek (11 lipca) o godzinie 21.00, kiedy na scenę ulokowaną nad Jeziorem Maltańskim miała wyjść kanadyjska wokalistka, zrobiło się niesamowicie ciemno z powodu gęstych, czarnych chmur pokrywających całe niebo.
Po kilku minutach dało się słyszeć pierwsze grzmoty, choć i te były przez wielu bagatelizowane.[/img] :[img]Nelly Furtado zaczęła ok. 21.25 wraz z pierwszymi kroplami deszczu. Zaśpiewała singel, który wprowadził ją do pierwszej ligi światowej muzyki rozrywkowej, ligi, w której gra już od ośmiu lat. Był to utwór "I'm Like A Bird". Nelly wydawała się nieco wystraszona tym, co się dopiero zaczynało dziać z aurą. Śpiewała poprawnie, ale poruszała się bardzo niepewnie i trudno było też dostrzec jakieś przejawy entuzjazmu.
Przy piosence "Turn Off The Light", fantastycznie zaaranżowanej na potrzeby tej trasy koncertowej, padało i błyskało bardziej niż solidnie. Nelly z kolei radziła sobie coraz lepiej, rozkręcając się z każdą kolejną nutą. Pod koniec utworu bawiła już się doskonale, podobnie jak widzowie.
- Przegonimy ten deszcz! - krzyknęła ze sceny. Po czym urządziła sobie z publiką małą zabawę wokalną.
Trzeci utwór okazał się ostatnim, jaki wykonała i wielkie ukłony dla Kanadyjki, że dotrwała do samego końca i dopiero wtedy zbiegła ze sceny, przepraszając widzów.
W tym czasie wiatr zrywał już wielkie płachty okrywające scenę, pioruny trzaskały to z lewej, to z prawej, a kilkunastu techników w popłochu znosiło sprzęty za scenę.
To jednak nic w porównaniu z tym, co działo się pod sceną, gdzie, przypomnijmy, zjawiło się kilkadziesiąt tysięcy widzów.
W pewnym momencie deszcz był tak silny, że trzeba było chronić twarz przed bolesnymi uderzeniami jego kropli.
Taksówkarz opowiadał nam później, że samochody w Poznaniu zatrzymywały się na środku drogi, ponieważ nie było widać zupełnie nic.
Na poznańskiej Malcie ludzie w piętnaście sekund byli kompletnie przemoczeni. Wielu nie zastanawiając się co dalej z Nelly, przeskakiwało barierki i biegło w poszukiwaniu schronienia. Ochrona otrzymała sygnał, by usuwać wszelkie przeszkody z drogi uciekających fanów, a były ich tysiące.
Niektórzy kulili się pod pelerynkami, inni chwytali nogawki po omacku poznanych towarzyszy niedoli.
Ci, którzy tłoczyli się przy bramkach, stali w wodzie, która sięgała im kostek.
Widziałem, jak porwana przez wiatr parasolka rozbiła głowę nastolatki. Ochroniarze Nelly Furtado w imieniu piosenkarki wypytywali później ratowników o stan jej zdrowia.
Przezorny Artur Gadowski z rodziną zawczasu zdążył się ewakuować na tyły sektora, skąd łatwiej można było opuścić zamknięty teren koncertu.
Najszczęśliwsi byli ci, którym udało się schować w toaletach, a precyzyjniej rzecz ujmując, w popularnych toi-toiach.
Po upływie godziny sytuacja pogodowa nieco się poprawiła i prowadzący koncert Artur Orzech poinformował, że Nelly chce jeszcze spróbować. Jednak dwie trzecie widzów próbowało już w tym momencie z lepszym lub gorszym smutkiem dotrzeć do swoich domów.
Deszcz tymczasem rozszalał się na nowo i kwestia koncertu była już przesądzona.
Nelly nie pozwoliła swoim kierowcom odjechać do momentu, kiedy ostatni widzowie opuścili poznańską Maltę.[/img]
Dzisiaj o 18,00 powtorzyla koncert na wczorajsze bilety wstepu . Wysluchalam Jej dwoch ingli i powiem Ci ,ze bardzo mi podoba Jej sposob spiewania .
-
Witaj Podstolinko!!!
Co ja czytam :shock: :shock: koncerty, szaleństwa rowerowe. Dajesz czadu!!!!!
Już się cieszę na Twój przyjazd :D :D :D :D :D :D
ale zaszalejemy
zabieram cię na Kopiec Kościuszki, oczywiście pieszo :D :D :D :D :D
proszę oprócz szpilek zabrać wygodne obuwie!!!!
a u nas właśnie mąż rozpoczął remont :? :? :?
ja tam wolę jak już jest wymalowane i posprzątane 8) 8)
buziaczki i do zobaczenia w realu
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
-
:) DOBRZE BY SIE BYLO SPOTKAC :!: ZNASZ JUZ TERMIN KIEDY BEDZIESZ W KRAKOWIE ?
:) POZDRAWIAM NIEDZIELNIE :)
http://th.interia.pl/30,g05e273743139162/i736692.jpg
-
Nawet nie miałam pojęcia Podstolinko, ze pod Twoim domem tyle sie dzieje :wink: ,...ale faktycznie Nelly pięknie sie zachowała :lol: ....nie zazdroszczę Ci takich koncertów bez biletu, bo w domu człowiek chce odpocząć, a jak chce iść na koncert to kupuje bilet :wink:
Mam nadzieję, ze zdrówko już lepiej i że pogoda będzie bardziej sprzyjająca rowerkowaniu. Ja za tydzień jadę wreszcie na upragniony urlop i mam tylko nadzieję, ze nie będzie padać, bo wszystkie plany wezmą w łep :?
Pozdrawiam cieplutko :lol: :lol: :lol: http://img384.imageshack.us/img384/5765/11wm9.gif
-
Irenko wpadam zostawić buziaczka :P
-
Witaj!!!!!
Dzięki za miłe wpisy na nk :lol: :lol: :lol:
Zazdroszczę spotkania w Krakowie z De z Doris a może i innymi dziewczynami z Krakowa
szkoda że w wekendy pracuję bo dołączyłabym do was z rozkosza. :lol: :lol: :lol:
Udanej wyprawy do Krakowa życzę i serdecznie pozdrawiam
-
Serdeczne pozdrowienia! :lol: :lol: :lol:
-
Nelly Furtado rzeczywiście zachowała się bardzo w porządku, bez gwiazdorskich fochów. Moja Mama też ma darmowe koncerty, tyle, że rzadko, bo w czasie studenckich juwenaliów, które są raz do roku..... :D
A burza była taka, że meczu nie można było na począku obejrzeć, bo rwało transmisję. (jestem zagorzałą fanką siatkówki).
-
Podstolinko!!
co się odwlecze to nie uciecze
i nie martw się
czekam pokornie
buziaczki
-
Pozdrowienia z Poznania
:lol: :lol: :lol:
-
No witaj Podstolinko, oj sprawiłas mi wiele radości ta zapowiedzią odwiedzin w Krakowie, ja do 27 lipca jestem na urlopie, więc moze sie uda. Napisz koniecznie kiedy masz termin przyjazdu i na jak długo przyjeżdżasz.
Ja tez miałam robić remont tzn. malowanie pokoi, ale chyba nic z tego nie wyjdzie z róznych powodów. Więc w razie czego u mnie bedzie można się spotkac, czym chata bogata....
Co do Termomixa o który pisałaś, to ja go nie kupiłam, narazie ponieważ podjęłam w firmie prace, został mi wypozyczony jako narzędzie pracy. Ale można go kupić na raty, i to są różne opcje, maksymalna ilość to 36 mieś.
A teraz w lipcu jest wyjątkowo dobra okazja, bo firma podpisała umowwę współpracy z Lucas Bankiem, i w związku ze 125 leciem firmy w lipcy jest opcja rat, gdzie koszty kredytu bankowego to tylko 125 zł.
No ale to narazie na bok, jeżeli chciałabyś jakieś szczegółowe informacje to pytaj.
Teraz zrób wszystko abys dotarła do Krakowa, i napisz kiedy to bedzie koniecznie!
Już się nie mogę doczekac, pozdrawiam serdecznie
-
Poczytałam Podstolinko o tych koncertach i włos mi się zjeżył na głowie. Chyba bym wyszła z siebie jak bym tak miała. No, ale jak bym z siebie wyszła, to bym była znacznie szczuplejsza :wink: :wink: :lol:
Pa, pa :lol:
-
-
:D Cos jestem ostatnio bardzo przemeczona . :( :( :( :( Tak trudno mi sie zmobilizowac i posiedziec przy komputerze . :( :( :( :( :( Najchetniej wybywam z domu i rzeczywiscie ten moj rower to deska ratunku dla mnie . :roll: :roll: :roll: Wsiadam i tak zwyczajnie mnie nie ma :roll: :roll: :roll: . Dzisiaj np. jak wsiadlam na rumaka to tak sie rozbestwilam ,ze wyjechalam z domu i prosto na Stary Rynek tam troche piechotka polazilam ,a dalej to juz mi szlo jak po masle :D :D :D .Na koncu wyladowalam przy Malcie i malo mi jeszcze bylo i objechalam ją 1,5 raza i dopiero trafilam do domu . :D Zajelo mi to tylko 3 h . Sama bylam zdziwiona ze tak malo przy takiej trasie . :roll: :roll: :roll: A dopoludnia tez nie siedzialam na 4 literach ,a gdzies okolo 2 h lazegowalam, bo to dzisiaj wtorek to i uodwiedzilam ciocie i jeszcze po miescie pobuszowalam . :roll: :roll: :roll: I tak minal dzien .
Pozdrawiam serdecznie .http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/15/334.jpg
-
http://img185.imageshack.us/img185/8...0703130yy3.jpg
Pozdrawiam cieplutko z mojego zarośniętego ogródka :)
-
:( :( :( :( Chcialam wiecej dziewczyn poodwiedzac ,ale juz dzisiaj nie daje rady . :( :( :( Oczyska mi sie zamykaja i ciagnie mnie do sypialni . :roll: :roll: :roll: A zatem dobranoc kochane dziewczynki znikam i oddaje sie w ramiona Morfeusza :D .http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/35/3167.jpg
-
Dziękuję Podstolinko za miłe słówka :), coraz więcej z nas "ujawnia" swoje oblicze na forum, więc i ja postanowiłam to zrobić :), musze sie wybrać z męzem na spacer to wtedy zrobie fotke w całości abyście mogły zobaczyć moje kilogramki do zwalczenia :), bo ta umieszczona w ogródeczku to moje samodzielne dzieło z kamerki internetowej :)
Pozdrawiam wieczorowo, spokojnej nocki i miłych snów :)
-
Podstolinkoa co to u Ciebie taki kiepski nastrój :( :( :D :D
-
Podstolinko, dalej jestem pełna podziwu nad Twoją kondycją rowerową, wracasz choć trochę padnięta?.... :wink:
-
Podstolinko jestes w super kondycji :D ,tyle na rowerku no,no ja bym nie usiedziała :lol: Podziwiam cię :roll: widzę ze Azzuria też się ujawniła,może i ty masz swoje zdjęcie na postach ,jeśli tak to daj namiary :D Pozdrawiam serdecznie
-
ŁADNIE TO TAK :?: :?: DOSTAŁAM ZAPROSZENIE DO CIEBIE A TU OD WCZORAJ PUCHY :roll: :roll: :roll: