POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/images/ISI/3013.jpg
Wersja do druku
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/images/ISI/3013.jpg
Siringa to niestety jest racja, pierwsze 10 kg schodzi najszybciej potem juz troche wolniej spada waga , ale z twoim podejsciem do tematu i konsekwencja bedzie ci na pewno szlo wspaniale :D
Pozdrawiam !!
POZDRAWIAM SERDECZNIE .
TEN WPIS WAGI TO BYŁA ZWYKŁA POMYŁKA , ALE DZIĘKUJE ZA SPROWADZENIE MNIE NA ZIEMIE. BUJAŁAM W OBŁOKACH.
MIŁEGO POPOŁUDNIA.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...globe00065.gif
Pozddrawiam dietkowo,motywacja wraca.http://www.gify-animowane.pl/gify/Ro...Zywnosc/25.gif
pozdrawiam ciepło w listopadową słotę :D
pozdrawiam serdecznie w cieply sloneczny dzionek :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam http://img120.imageshack.us/img120/1466/030tr4.gif , u mnie leje strasznie.
:D pozdrawiam :D
Siba,
Hiiiii.
Julisia,
Clementaine,
Podstolina,
Ewace,
Ruda,
Misiala
Dziękuję za odwiedziny i pozdrowienia.
Dzisiaj mam malutko dostępu do komputera. Mąż się pastwi nad robotą na jutro.
Byłam na basenie, wczoraj też. Podstawiałam sadło pod bicze i prądy w rzece. Dzisiaj mało pływałam, więcej czasu spędziłam Na "atrakcjach".
Pogoda dziwaczna. Swieciło słońce, było ciepło ale wicher niesamowity.http://img80.imageshack.us/img80/7796/2822vq0.gif
Pozdrawiwm cieplutko i milego dietkowania :lol:
SIRINGO BRAWO WIDZE ŻE JEDNO WIADRO JUŻ NAPEŁNIONE.
OBY TAK DALEJ I ZAPOMNIESZ CO MIAŁAŚ PRZED SOBĄ.
MIŁEGO WIECZORKA.
Siringa :lol: :lol:Przez to lubie basen, tam ten czas tak szybko ucieka przy tych atrakcjach, ze brak czasu na plywanie :lol: :lol: :lol:Cytat:
Byłam na basenie, wczoraj też. Podstawiałam sadło pod bicze i prądy w rzece.
witaj
u nas też pogoda w kratke raz słoneczko swieciło bardzo mocno
a za chwile chmury i tak cały dzien -wcale nam to nie przeszkadzało jeszcze ostatni raz w tym roku pojechać na grzyby.
ale już dosyć -chyba ,ze jeszcze jesień sie przedłuzy -ale jak widze nie ma na to nadziei
Hiiiii - owszem, jedno wiadro już pełne. Nawet wiem, ze jutro zakryję dno w drugim. Mam nadzieję, że zapomnę, to co mnie czekało zanim zaczęłam z Wami to odchudzanie. Tak sobie życzę z całego serca. :D :D
ILLA, Psotulko - dziękuję za pozdrowienia, ja też pozdrawiam i życzę pomyślności w dietkowaniu. :) :)
Bewiku - Uwielbiam to chodzenie na basen. Mam go tak blisko, że widzę go z okien na piętrze. To jest bardzo wielki plus. Jak go nie było, to na inne była cała wyprawa. Biorąc pod uwagę korki, to łatwiej mi było pojechać do Ciechocinka.
Krysial na grzybach byliśmy kilka razy. Dużo nazbieraliśmy. Większość suszyłam, ale też obgotowane kałdłam do słoików i pasteryzowałam. Można je podsmażyć, albo przeznaczyć na farsz czy placuszki.
Suszone wkładam do młynka kawowego /mam drugi do mielenia przypraw/ mielę na pył, który można dodawac do sosu, pieczonego czy mielonego mięsa - nie wymaga długiego moczenia i gotowania.
Dwa lata temu nie miałam grzybów i wtedy wpadłam na to, ze przecież można ususzyć pieczarki. Od tego czasu też je suszę, ale raczej w innych terminach niż jesień. :) :)
http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/hello.gif
nie przyszłoby mi do głowy zeby suszyc pieczarki. fajny pomysł i z tym mieleniem też. pozwole sobie wykorzystać :)
Drugie wiaderko zaczęłaś - http://www.bibliotekazpszio.republik...e%20kwiaty.gifidziesz jak burza :)
witam serdecznie i milego dnia zycze :lol: :lol: :lol:
Ja też nigdy nie pomyślałabym ,żeby suszyć pieczarki.Człowiek ciągle coś nowego się dowiaduje,
Siringa ,a ty już druge wiaderko napoczęłaś,fajnie,do maja cię nie będzie widać.
pozdrawiam
http://smileys.smileycentral.com/cat/5/5_2_106.gif
Julisiu - wiem, że napoczęłam. Jutro odważanie do zmany na suwaku .
http://img273.imageshack.us/img273/2396/taczylp5.gif
heyka:)
Wpadła i poczytałam... a ta dziewczyna co Ci tak powiedziała to jakaś zrtyta musiała byc... ale wiem jak się musiałas przejąść bo też tak miałam już nie raz:( ale wierze w Ciebie że tych 2 wiader tez sie szybko pozbedziesz!! pozdrawiam!!
Powiedz Ruda czego się domagasz tak szeroko otwierając oczy, a jedno bardziej od drugiego :?: Zmiany na moim wiadrzaku :?: :?:
Odważanie do wpisywania na suwaku będę jednak robić w sobotę. Uzasadnienie ciągle to samo. Jak w sobotę, albo niedzielę / to nie są dobre dni dla odchudzających się/ coś narozrabiam to mam czas na uporządkowanie.
Jeśli zawalę w te dni to przy ważeniu się w poniedziałek jest tak jakby tydzień stracony i w nowy wchodzi się z poczuciem porażki. Może to dla innych nie są to dobre argumenty, ale ja będę się tego trzymać.
Dzisiaj odnotowałam minus 1 kg i zaczęłam zapełnianie drugiego wiadra.
Bingo! :) twoje wiaderka przemawiają bardzo obrazowo :)
SIRINGA GRATULACJE TEGO KG.
SUPER. WIDZĘ ŻE SYSTEMATYCZNIE WIADRA SĄ NAPEŁNIANE.
TAK TRZYMAJ ZOBACZYSZ JAKA BĘDZIESZ LASKA , A TA CO TAK POWIEDZIAŁA OCZY WYWALI WIELKIE.
MIŁEJ SOBOTY.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/image021.gif
Siringa,tez tak uwazam, a nawet jak w weekend pofolguje, to w poniedzialek jest zawyzona waga, wiec po co ma byc zawyzana :lol: :lol: :lol:Cytat:
Odważanie do wpisywania na suwaku będę jednak robić w sobotę.
Ja wpisuje w piatek, albo w sobote :lol: :lol:
Siringa, gratuluje, jestes wielka
powiedz cos wiecej, jak udaje Ci sie tak co tydzien zmieniac suwaczek,
liczysz kalorie :?:
moze stosujesz jakies wspomagacze :?:
Pozdrawiam i zycze za tydzien wiecej tluszczu w 2 wiaderku nasza idolko :lol: :lol:
Gratulacje,nie wiem jak ty to robisz,ale robisz bardzo dobrze.Gratuluję 11-go kilograma.
Pozdrawiam niedzielniehttp://www.gifownik.pl/gify_gifownik...e/humor/28.gif
Siringa gratuluje :D za drugie wiaderko się wzięłaś jak Ty to robisz oby tak dalej pozdrawiam :D
Kochane dziewczynki - dziekuję za gratulacje.
Ja też nie za bardzo wiem jak to robię. Jem zdecydowanie o połowe mniej niż wcześniej. Jest 5 posiłków, bez podjadania pomiedzy nimi. Chodze na basen 3 x w tygodniu, codziennie katuję rowerek przez pół godz najkrócej, codziennie szoruję się taka ostrą gąbką najpierw tylko z żelem, a potem dopiero z wodą i wcieram różne "usztywniacze", ujędrniacze i... nie ma zmiłuj, że nie ma czasu, że się nie chce, że zjadłoby się to i owo w miedzyczasie.
Ja naprawdę sama sie sobie dziwię , ale na razie radzę sobie.
Może tak bardzo wgryzły się we mnie słowa panienki co to miała zostać żoną mojego siostrzeńca :?: Wygląda na to, że coraz bardziej "miała".
Czyżby sprawiedliwość,co jest nierychliwa,ale jest zaczęła dopadać tę panienkę:?: :?: :?:
:lol: :lol: :lol: brawo siringa :!: -gratuluje spadku wagi -ciesze sie .Wiem jak to jest jak sie czeka na wychyl wagi ,ale najwazniejsze sa efekty.
Mam pytanie czy moglabys przykleic temat:przepisy,zeby nie lataly po calym forum.Ja niestety tego nie potrafie,bylabym wdzieczna.Pozdrawiam i milej niedzieli zycze. :lol: :lol:
110/87 :!: :lol: :!: :lol:
nio i drugie wiadereczko się zapełnia!! oby tak dalej!! :)
Julisiu - nie wiem czy to sprawiedliwość, ale na pewno to, że mój siostrzeniec powoli odzyskuje słuch i wzrok. Po tym "występie zaręczynowym" było jeszcze kilka. Ostatnim przed Wszystkimi Świętymi prawdopodobnie przeważyła szalę. Ustaliła, KOGO bedą wspólnie odwiedzać z jej rodziny i odmówiła pojechania na grób dziadka Pawła, a mojego i siostry ojca, mówiąc, ze nie będzie latać po grobach, gdzie leży jakieś nieznane jej truchło. Siostra to słyszała - była w drugim pokoju, drzwi otwarte- poczekała na reakcję syna, a jak zaczęła się ostrzejsza dyskusja to wkroczyła, powiedziała co miała do powiedzenia i wyprosiła gówniarę z domu. Ta zażądała, żeby Paweł z nią poszedł, ale on odmówił, więc powiedziała, że ma wybierać, albo ona, albo to całe staroświeckie towarzystwo. Wtedy powiedział, że wybiera swoją rodzinę. Na to było tyko -"Pawełku, coś Ty" i siostra ją wypchnęła po prostu za drzwi.
Jak to się skończy, któż to raczy wiedzieć, ale raczej rozpad nastąpi. Szkoda mi Pawła, szkoda, że musi przeżywać takie chwile. Męczy się na pewno, bo był zakochany po uszy, ale nie w takiej dziewczynie, która po zaręczynach pokazała jaka jest naprawdę. Smutno mi z tego powodu, ale myślę, że lepiej teraz niż miałby po ślubie cierpieć. Na szczęście, ten rozpad może nastąpić bez konsekwencji tego typu jak potomstwo w drodze.
Postolino - dziekuję za gratulacje.
A TOBIE składam też gorące. Wprawdzie trudno sie dopatrzyć Twojego wyniku, ale widzę, ze tylko 1kg nas różni. Ja oczywiście wiem z jakiego pułapu startowałaś Ty, a zjakiego ja, więc nie porównuję tego co za nami, a tylko to co jest i co będzie.Przykleić sama nie umiem, ale mogę napisać od admina i on to zrobi.
Różowa Swinko - Też bardzo się cieszę, że to już drugie wiadro zalewam smalcem. A jak pomyślę, że jeszcze tylko 4 kg i.... będzie połowa moich zamierzeń....
http://webmaster.bee.pl/galeria/emoty/wavey.gif
szczęka mi opadła.....dobrze,że pokazała jaka jest "urocza" teraz i że siostrzeniec zaczął to dostrzegać
Brawo http://img138.imageshack.us/img138/9356/021bf7.gif , drugie wiadro rozpoczęte :!:
Siringa jesteś bardzo systematyczna w swym działaniu no i widać, że są tego efekty. Tak trzymaj :!:
Przeczytałam o tej dziewczynie i powiem, że mimo iż nie dotyczy mnie to absolutnie to poczułam dziką satysfakcję :twisted: .
Szkoda tylko chłopaka, bo przeżywa teraz horror ale jest bardzo mądry 8) .
Pozdrawiam Cię serdecznie http://img168.imageshack.us/img168/7829/017aui4.gif
Szkoda chłopaka,ale lepiej ,że to wyszlo teraz.Ktoś kto nie szanuje rodziny nie będzie dobrym jej członkem.Można zrazić sie do kogoś kto żyje,ale zmarli tym bardziej ci których nie znamy,nie można im nic zarzucić.teraz trudny wybór przed twoim siostrzeńcem.Zycie nie jest łatwe ani dla młodych ani dla reszty.
pozdrawiam ,u mnie leje jak z cebra. :(
dzieki siringa zarz zaczne dzialac moze sie uda.Dziekuje rowniez za zainteresowanie sie tematem przepisy -i jak to zalatwisz .No i jeszcze raz gratulacje za to pelne wiadro tluszczu :!: :!: :!: :!: :!: :!:
ja sie zastrzele wszystko mi wcielo,a tyle Ci napisalam .Juz napisze odnosnie tylko tego suwaka.Idzie mi gladko do momentu kopiowania.Skopiuje i otwieram okienko przegladarki-zalogowuje sie.Nastepnie z lewej strony marginesu wybieram wybieram profil towarzyski.I dalej no wlasnie-trace cierpliwosc.Klikam na prof.towarzyski i wyskakuje mi informacja o REjestracji,Dzienniku i jakies tam porady o telef. kom.Nie widze zadnego pola "sygnatura na forum",zeby to wklepac.Ani zadnego przyciskuZAPISZ umieszczonegona dole "prof.towarzysk."Wogole nic nie mam.tylko kupe nerwow z tym zwiazanych.Jestem zupelnie wykonczona tymi suwakami,a tak bardzo chcialabym je miec. :!: :( :oops: :( :oops: :( :oops: :!: :!: :!:
110/87/70
Witaj Siringa !!
Czytam tak o tej dziewczynie i przeraza mnie to, bo z tego co widze , jest po prostu zupelnie typowa przedstawicieka wspolczesnych mlodych kobiet.
Gratuluje kolejnego zgubionego kilograma !! JESTES SUPER !!
Pozdrawiam !!
zobaczysz już nie długo czeka Cię półpetek!! Gratulacje!!!!!!!!!!!!!