Pozdrawiwm cieplutko i milego dietkowania :lol:
Wersja do druku
Pozdrawiwm cieplutko i milego dietkowania :lol:
SIRINGO BRAWO WIDZE ŻE JEDNO WIADRO JUŻ NAPEŁNIONE.
OBY TAK DALEJ I ZAPOMNIESZ CO MIAŁAŚ PRZED SOBĄ.
MIŁEGO WIECZORKA.
Siringa :lol: :lol:Przez to lubie basen, tam ten czas tak szybko ucieka przy tych atrakcjach, ze brak czasu na plywanie :lol: :lol: :lol:Cytat:
Byłam na basenie, wczoraj też. Podstawiałam sadło pod bicze i prądy w rzece.
witaj
u nas też pogoda w kratke raz słoneczko swieciło bardzo mocno
a za chwile chmury i tak cały dzien -wcale nam to nie przeszkadzało jeszcze ostatni raz w tym roku pojechać na grzyby.
ale już dosyć -chyba ,ze jeszcze jesień sie przedłuzy -ale jak widze nie ma na to nadziei
Hiiiii - owszem, jedno wiadro już pełne. Nawet wiem, ze jutro zakryję dno w drugim. Mam nadzieję, że zapomnę, to co mnie czekało zanim zaczęłam z Wami to odchudzanie. Tak sobie życzę z całego serca. :D :D
ILLA, Psotulko - dziękuję za pozdrowienia, ja też pozdrawiam i życzę pomyślności w dietkowaniu. :) :)
Bewiku - Uwielbiam to chodzenie na basen. Mam go tak blisko, że widzę go z okien na piętrze. To jest bardzo wielki plus. Jak go nie było, to na inne była cała wyprawa. Biorąc pod uwagę korki, to łatwiej mi było pojechać do Ciechocinka.
Krysial na grzybach byliśmy kilka razy. Dużo nazbieraliśmy. Większość suszyłam, ale też obgotowane kałdłam do słoików i pasteryzowałam. Można je podsmażyć, albo przeznaczyć na farsz czy placuszki.
Suszone wkładam do młynka kawowego /mam drugi do mielenia przypraw/ mielę na pył, który można dodawac do sosu, pieczonego czy mielonego mięsa - nie wymaga długiego moczenia i gotowania.
Dwa lata temu nie miałam grzybów i wtedy wpadłam na to, ze przecież można ususzyć pieczarki. Od tego czasu też je suszę, ale raczej w innych terminach niż jesień. :) :)
http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/hello.gif
nie przyszłoby mi do głowy zeby suszyc pieczarki. fajny pomysł i z tym mieleniem też. pozwole sobie wykorzystać :)
Drugie wiaderko zaczęłaś - http://www.bibliotekazpszio.republik...e%20kwiaty.gifidziesz jak burza :)
witam serdecznie i milego dnia zycze :lol: :lol: :lol:
Ja też nigdy nie pomyślałabym ,żeby suszyć pieczarki.Człowiek ciągle coś nowego się dowiaduje,
Siringa ,a ty już druge wiaderko napoczęłaś,fajnie,do maja cię nie będzie widać.
pozdrawiam
http://smileys.smileycentral.com/cat/5/5_2_106.gif
Julisiu - wiem, że napoczęłam. Jutro odważanie do zmany na suwaku .
http://img273.imageshack.us/img273/2396/taczylp5.gif