Krysialku
ale jak sobie zaserwujesz goloneczkę to 1000 kal w jednym daniu,a co na restę dnia :?:
ale golonkę też lubię :roll:
Wersja do druku
Krysialku
ale jak sobie zaserwujesz goloneczkę to 1000 kal w jednym daniu,a co na restę dnia :?:
ale golonkę też lubię :roll:
Siringa przeczytałam tę dietę lotników i muszę przyznać, że nie jest taka zła. To dieta kopenhaska jest o wiele bardziej "głodna" i trwa dłużej. Przed imprezami to ja właśnie stosuję kopenhaską ale ta chyba lepsza ze względu na długość trwania :D
Pozdrawiam :D :D
Dzisiaj moja waga pokazała troszkę mniej, w związku z tym nie czekam do piątku tylko zmieniam teraz, zwłaszcza, że umieszczam nową wersję suwakowo-wiaderkową.
Widzę, że wpisana przeze mnie dieta budzi zainteresowanie, a więc korzystajcie z niej - na zdrowie.
Dzisiaj podam następna dietę - czterodnoiwą, ale może też być wykorzystywana dorywczo. Przy odpowiednim podejściu traci się każdorazowo jakieś 15 dkg. Większość pewnie ją zna, ale może warto ją przypomnieć.
Super dieta.
Podstawowe założenia zostały oparte na żywieniu przedszkolaków.
Prawdopodobnie zwróciłaś(-eś) uwagę na fakt, że większość dwulatków jest szczupła. Teraz przepis na ich sukces w tej dziedzinie staje się dostępny dla wszystkich w tej oto nowej diecie. Wskazana jest konsultacja z lekarzem przed jej rozpoczęciem, w przeciwnym przypadku będziesz się musiał(-a) z nim zobaczyć po jej zakończeniu. Tak czy inaczej powodzenia!
DZIEŃ PIERWSZY
Śniadanie: Ćwierć tubki pasty do zębów (jakiegokolwiek smaku), kawałek mydła, oliwkę, szklankę mleka wrzuć do miseczki z płatkami kukurydzianymi, dodaj pół szklanki cukru. Gdy płatki zmiękną, wypij mleko, a reszta nakarm psa. Drugie śniadanie: Zjedz okruszki chleba z podłogi w kuchni i dywanu w pokoju gościnnym. Obiad: Połóż spaghetti na grzbiecie psa, włóż klopsy mięsne do uszu. Włóż budyń do soku i wyssij przez słomkę.
DZIEŃ DRUGI
Śniadanie: Podnieś z podłogi wczorajsza, grzankę i zjedz ja. Wypij pół butelki wyciągu z wanilii albo jedna buteleczkę farbki do kolorowania jedzenia.
Drugie Śniadanie: Polowe szminki w jaskrawym różowym kolorze i garść suchego psiego jedzenia, jedna kostkę lodu, jeśli masz na to ochotę.
Popołudniową przekąska: Liż tak długo lizaka aż się zrobi klejący, zabierz na dwór, upuść do piasku. Podnieś i liż tak długo aż zrobi się czysty. Wtedy wnieś go z powrotem do domu i upuść na dywan.
Obiad: Mały kamyk, albo nie ugotowane ziarnko grochu, wepchnij do lewej dziurki w nosie. Wylej sok z winogron na uklepane ziemniaki, zjedz łyżeczką.
DZIEŃ TRZECI Śniadanie: Dwa naleśniki z dużą ilością dżemu, zjedz jeden palcami, wetrzyj dżem we włosy. Szklanka mleka, wypij polowe, włóż drugiego naleśnika do reszty mleka w szklance. Po śniadaniu podnieś wczorajszego lizaka z dywanu i zliż włoski, połóż na siedzeniu najlepszego wyściełanego krzesła.
Drugie śniadanie: 3 zapałki, kanapka z masłem orzechowym i dżemem. Wypluj
kilka gryzów na podłogę. Wylej szklankę mleka na stół i wychłeptaj.
Obiad: Miseczka lodów, garść czipsow, trochę czerwonego ponczu. Spróbuj
wyśmiać trochę ponczu przez z nos, jeśli dasz rade.
OSTATNI DZIEŃ
Śniadanie: Jajecznica z jednego jajka, jedna grzanka z dżemem z winogron. Zjedz dwa kęsy jajecznicy, przy pomocy palców, zrzuć resztę na podłogę. Jeden raz ugryź grzankę, następnie rozsmaruj dżem po swojej twarzy i obrusie.
Drugie Śniadanie: Cztery woskowe kredki (obojętnie jakiego koloru), garść ziemniaczanych czipsow, i szklanka mleka (3 łyki tylko, resztę rozlej).
Obiad: Suchy patyk, dwie dwugroszówki i jednozłotówkę, cztery łyki rozgazowanego Sprite.
Zagryzka przed snem: Rzuć grzankę z masłem na podłogę w kuchni. Spadła na masło??
Powtórz dietę tyle razy ile potrzeba!!!
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
siringa SUPER!!!!!!!!!! od dzisiaj zaczynam ją stosowac :D :D :D
trymam kciuki za twoje zmagania:)
pozdrawiam cieplutko
super dieta -chyba na nią przejdę .Jesteś niesamowita.Będę miała co proponowac żarłokom.Napewno z tego skorzystam -a niech mnie.Pozdrawiam :lol: :lol: :lol:
:D super siringa :D tez na nia przechodze :D :D
pozdrawiam :D
Helloł helloł, witam koleżankę z Torunia :D !!!
Stosuję podobną dietkę do Ciebie (chociaż myślę o przejściu na 1500 :roll: ), mam pytanko (takie mini :lol: ) - gdzie chodzisz na basen?
Ja zapisałam się w sobotę do tego nowego centrum fitness (Bella Line), ale chcę jeszcze chodzić na basen - zmasowany atak w fałdy tłuszczu :lol:
Pozdrawiam,
Veris
No, nareszcie wiem co to dieta cud :P :P :P . Widzę też, że połączona z ruchem (sprzątanie tego co zrzucę) :P :P .
Dodatek do wiaderek też bardzo obrazowy :D.
Pozdrawiam :D
:lol: :lol: :lol:
Siringa
nobel za dietę :lol: ,ale bez lekarza po zakończeniu się nie obejdzie :lol: .Dorosłe żoładki tego nie zniosą he,he,he :arrow: :mrgreen: