-
Witaj :!: :D :D
No tak ! Myślę ,że powinnaś zastanowić się czy naprawdę chcesz schudnąć,poszukać diety dla siebie potem niestety ...nie będzie z górki :roll: Będzie recydywa, dobre dietkowanie i znowu recydywa :roll: Przynajmniej tak jest u mnie. :oops: Nie zakładam ,że schudnę 20 kg w trzy miesiące bo w moim przypadku jest to niemożliwe zresztą nie chcę wyglądać jak piesek z reklamy o kremie przeciwzmarszczkowym :? Będę cieszyć się z ubytku każdego kilograma czego i Tobie życzę :!: Trzymam kciuki za Twój dzisiejszy dietetyczny dzień:!:
Pozdrawiam :D
-
Pola :D
ej,chyba jakiegoś doła sobie zafundowałaś.Ty nie wypieraj się jakimiś bojażniami wagi,kupuj ją i bierz się do roboty :D ,na początek najlepsza jest połowa jedzenia.
A te słodycze pojadane pocichutku,skąd ja to znam.ale przecież nie oszukujemy kogoś tylko siebie,no niehttp://www.madzik.pl/gify01/nowee/wings4.gif
Alibabko
ja też myślę,że powinnaś założyć swój wątek,łatwiej cię będzie znaleść.
-
Strasznie się nad sobą użalam.To okropne. Bardzo Was przepraszam. Zamiast gadać głupoty muszę się za siebie zabrać.
To strasznie frustrujące. Jestem gruba, nie akceptuję tego, a jednak............
Jestem jak alkoholik, który mówi, że może skończyć z piciem kiedy zechce, ale nie chce, lub nie może.
Wszyscy notują tu postępy. Ja nie. Wiem nawet że suwaczek nie jest aktualny.
Bardzo dziękuję Julisi, Evicie, Honeyce, Podstolinie, Ewiece, Waszce i innym dziewczynom zaglądającym do mnie i wspierającymi mnie, z całego serca.
Nie mogę Was więcej zanudzać. Muszę podjąć właściwe działania, żeby wykazać się jednak mocnym kręgosłupem. Z tyloma zadaniami daje sobie radę i tak muszę do tego podejść. Jak z kolejnym zadaniem do wykonania.
Całuje Was wszystkie. Odezwę się w poniedziałek i zdam raport z moich sukcesów. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
No, myślę, że masz rację. musisz wziąć się garść, chociaż nikt nie mówi, że będzie łatwo.
a nawet wszyscy mówią, że nie będzie.
wiesz co myślę - że akloholik ma łatwiej. wszyscy go wspierają, w domu nie ma alkoholu
a przecież nie przestaniemy jeść w ogóle i całe nasze otoczenie.
trzeba powiedzieć sobie - muszę.
i do dzieła.
-
:D pola pamietaj, ze odchudzanie zaczyna sie w glowie :)
przemysl wszystko, postaw za i przeciw, wyobrazaj sobie siebie latem w zwiewnej sukience, i takie tam rozne :wink:
zycze ci dobrych decyzji i milego weekendu :D
-
witaj Pola
Dziewczyny maja racje nie prztyłas od razu -a twoje kilogramy
to są konsekwencją nieudanych diet lub prób odchudzania ,
wolniejszy metabolizm -bo organizm broni sie przed zgubieniem kazdego grama
jak przed choroba . Na pocieszenie- to normalny zdrowy mechanizm obronny.
Musisz najpierw pokochac siebie i przestać pocieszac sie byle czym.
Najważniejsze to co juz wiesz -odstawić zboża i słodycze NA ZAWSZE .
Nie głodowac ,jeść małe tłuste porcje -oczywiście ograniczyc kalorycznie.
waga pomalutku a skutecznie spadnie . Więc zycze Tobie abys
zmieniła tylko nawyki . pozdrówka i miłej niedzieli.
-
Weekend z głowy.
Z jednej strony jest spokój bo nie trzeba iść do pracy. Z drugiej jest czas na to żeby sobie dogodzić. Ciasto, dobry obiadek. Dobrze że mobilizujemy się do spacerów, bo trzeba dziecko przewietrzyć.
Mam od dzisiaj urlop i zamierzam go wykorzystać na poprawę swojego wizerunku.
Kiedy byłam szczupła byłam zwolenniczką zdrowotnych głodówek.
Jeden dzień w tygodniu, trzy w miesiącu i jeden tydzień w roku.Dobrze mi robiły. Po tygodniowej szczególnie czułam się lepiej.Podpierałam się zasadami opisanymi przez dr.Lutznera, jego książkę znam na pamięć.
Czuję się chora, zaburzona, spróbuję w ten sposób wejść na dawne zapomniane ścieżki.
Pamiętam,że zawsze po dłuższych głodówkach czułam się doskonale. Kiedy robiłam to pierwszy raz , dziwiłam się , czwartego, piątego dnia ,że żyję , chodzę , pracuję.
Nie odczuwałam głodu, miałam dobre samopoczucie, oczy błyszczały, porawiał się stan skóry.
Nigdy nie robiłam tego dłużej niż tydzień, jest mi łatwiej chyba pościć niż mało jeść.
Zaczęłam od dzisiaj. Będę zdawała relację z efektów i odczuć jakie mnie będą dopadały.
Nie biorę żadnych leków, jestem zdrowa , więc mogę to zrobić.
Tylko proszę nie krzyczcie na mnie.
Jestem rozsądna, juz to kiedyś robiłam i napewno wyjdzie mi to na zdrowie.
Trzymajcie za mnie kciuki.
-
Bałabym sie zaczynać od razu od tygodniowej głodówki. jednodniowe fundowałam sobie, ale na tygodniówkę nigdy sie nie odważyłam.
Nie mam zamiaru niczego Ci narzucać, ale może lepiej byłoby, gdybyś najpierw przeszla kilka jednodniówek, a dopiero potem dłuższą. Zrobisz jak zechcesz, ale...
-
Pola :!: Jestem pelna podziwu :!:
Ja juz kilka razy myslalam o dluzszej glodowce,ale jakos nie mialam na nia odwagi.
Podobno jest super spossobem na oczyszczenie organizmu ,no i pare kilosow mniej :o
Co do zdrowia:mam znajomego lekarza ,ktory wraz zona( oboje ze spora nadwaga)serwuje sobie tygodniowe glodowki raz do roku.Czuja sie po nich podobno swietnie.
:D ,no i ubywa im po kilka kilogramow. :D
Spisuj koniecznie swoje spostrzezenia.Trzymam za Ciebie kciuki :D
Pozdrawiam wszystkich :D