Samorodku, nie zlość się uda się napewno. Trzymam kciuki.
http://www.gifolandia.net/obrazy/120818ziola_sklep.jpg
Wersja do druku
Samorodku, nie zlość się uda się napewno. Trzymam kciuki.
http://www.gifolandia.net/obrazy/120818ziola_sklep.jpg
Samorodku trzymaj się i nie poddawaj :D :D :D :D :D waga się w końcu ruszy :D :D :D :D
Pozdrawiam i życzę dietkowego weekendu 8) 8) 8) 8)
Ile kilometrów zrobiłaś w sobotę? Pewnie nieźle Ci idzie :D
Samorodku :lol: ...tylko mi sie nie poddawaj :!: ...ja wiem jak to jest, jak nie widać efektów to człowieka dopada tumiwisizm i wtedy dopiero robi sie źle :cry: ...Proszę absolutnie odrzucić wszystkie paskudne myśli i dietkowac i cwiczyc z nami :!: :lol: ....miejsce w tabelce czeka na Ciebie :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam cieplutko :lol: :lol: :lol: http://img47.imageshack.us/img47/443/minni2ro3.gif
Samorodku to moze nie waz sie codziennie, jesli waga cie zniecheca do ciaglej walki :D u mnie dziala w odwrotnym kierunku, :roll: jak widze na wadze mniej to sobie pozwalam :shock: :shock: tez nie powinnam sie wazyc codziennie, ale to moj kolejny nalog niestety :evil:
trzymaj sie dzielnie, bo lato niedlugo :D :D
Ja właśnie się nie ważę codziennie bo by mnie to załamało :D Pozdrowienia :D
Kochane dziewuszki dzieki za wsparcie.Przechodzę tzw. "trudny okres"
łapię się na apetytach na wszystko chyba.Zapijam wodą z cytrynką.
Niestety zeznaję- popełniłam bom zbuntowaną jest Kawał sernika z bezą, majonezowe
posmarunki wystapiły i kurczę, resztę czipsów wyżarłam- dla świętego spokoju i już.
Nowy tydzień, nowe wyzwanie.
Buziaczki! Powodzenia dla Was z wizytami wpadnę później ok?
Witaj Samorodku !!!
Skąd ja to znam??
ale teraz mam inne podejście. Ważny jest dzisiejszy dzień i nie zamartwiam sie tym co było i tym co będzie. Ważne jest żeby dziś było ok i utrzymać postanowienia dietkowe tylko dzisiaj a jutro to zobaczymy :D :D :D :D :D
Pozdrawiam serdecznie-masz rację nowy tydzien ,nowe wyzwania
Pozdrawiam cieplutko
Witaj Samorodku :D :D :D :D :D :D :D
zgadzam się z dziewczynkami z każdym nowym dniem-nowe wyzwania :wink: :wink: :wink:
więc stawmy czoła naszym pokusom :roll: :roll: :roll: :roll:
Samorodku, zmagam się z tą wagą tak jak Ty. Ale przecież przy wzmożonej pracy musimy dobić do tej 6 :D :D :D
Zapomniałam napisać, że ważę 72 ale nie chce mi się zmieniać suwaka - zmienię wagę, mam nadzieję :D
:lol: Witaj skarbie -jak tam zmagania z waga :?: :?: :?: :?: Pozdrawiam serdecznie i trzymaj sie i nie poddawaj nastrojom . Buziaczki podsylam http://www.ekartki.pl/cards_files/13...łe%20tło.jpg
Dzięki za odwiedziny u mnie.Wstyd się przyznać ale u dietetyka nie byłam.Pzełożyłam wizytę na 27 maja.Może do tego czasu coś osiągnę.
Podobnie jak Ty złapałam lekkiego doła.Pofolgowałam sobie trochę i nie moge zmusic się do diety.
Życzę Tobie i sobie aby udało się nam zmobilizować.Pozdrawiam serdecznie.
http://img174.imageshack.us/img174/6585/bobasyu2.gif
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=174&i=bobasyu2.gif
na drogę diety wyruszyć czas
http://x.garnek.pl/ga4365/3bf4778e59...7a3/435377.jpg
Dorisku zawsze wiesz, co mi położyć na serce- piękne widoki i droga, która
dla nas odchudzeniek stanowi TOR przeszkód-ale grunt, że jest.
Toshi- idziemy" łeb w łeb" pomyśleć, że w ubiegłym sezonie dopadłam wagi 68. :?
Bozenko lepiej skorzystaj z usług dietetyka; z pewnością naprowadzi na
konkretnie sformułowaną dietę a nie jakąś tam.
Moje mięśnie nóg przeżywaja renesans w odróżnieniu od góry... :roll: ciała oczywiście.
Wczoraj Pn 60 min ćwiczeń cielesnych /muszę pisać, bo zaś do poziomkowej tabelki zapomnę/ "brzuszki", ktorych ćw.zaprzestałam, zdaje się zimą.
Wt. 60 min NW /naprawdęwywalony jęzor/ za to bez żadnej zadyszki.
I, to jest pocieszające.Dokładnie rok temu zaczynałam przygodę z przebieżkami z/za psem oraz stepper :wink: ledwo mogłam podnieść tyłek od podłoża,zasapana jak nie wiem, co itd.Dziewuszki- najgorsze są początki! Potem zawsze z górki :lol:
Lecę Was odwiedzić.W garnku gotują się szparagi na zupkę a'la dietetyczną-bo dodam
śmietanki
Świetnie :D Już zdążyłaś zaliczyć kijki? Ja ledwo przy herbacie siadłam. Dzisiaj za bardzo wieje na rowerek i nie wiem czy mi się chce jechać na basen (30 km. :( ) Ale rowerek na pewno zaliczę :)
Jak Ci się udało dopaść tej 6 :roll: :cry: :roll:
Samorodku dobrze prawisz :D najgorsze sa poczatki :roll: jak mialam przerwe w pedalowaniu to przez 2 dni bolal mnie tylek :lol: a teraz jest OK :D ja od dzisiaj zaczelam poranne marsze, moze kiedys przejda w jogging :lol: :lol:
pozdrawiam :D
:D Pozdrawiam drogiego Samorodka - czy poczta dotarla :?: :?: :?: :?: :?: Milego dzionka zycze .http://www.100krotka.eslask.pl/src/i...owe/a_060n.jpg
Dzisiaj także kije-samobije zaliczone lecz tylko dystans 5 km, czyli niecała
godzinka Śr NW 60 min.Pogoda cudo.Żal wracać z łona przyrody do szarej rzeczywistości.
Nic na to nie poradzimy, niestety.Dietkowo baaardzo. W drodze
powrotnej zaliczyłam czekoladę- dwa gatunki nadziewana, miętowa oraz
nadziewana POZIOMKOWA po rządku z każdej :mrgreen:
To chwilowo tyle.
Pozdrawiam
Jak potem waga ma spadać?
Nie ma szans przecież :?
Ruch niezbędny ale ta czekolada???? Co prawda przyganiał kocioł garnkowi - ja wczoraj tez się skusiłam na szczęście na gorzką i w niedużej ilości.
Nie dawaj się słodyczom, to i ja wytrzymam :D
Doris w kamieniołomach Ja napewno musiałabym pozostać dłuższy czas.Za
grzeszki obżarstwa.Brzmi groźnie, niestety to prawda.
Wczoraj, wieczorkiem popełniłam brzuszki,ćwiczenia na wioślarzu /wytaraskany
stary sprzęt z czasów młodości mojego małża, okazał się w całkiem dobrym
stanie/ Razem z "psią" przebieżką dodat. Śr. 60 min.
Toshinku ojejku,jejku już więcej nie będę.......jako i Ty nie będziesz
poddawać się czekoladzie, placuszkom, torcikom etc.etc. :wink: :lol:
Dzisiaj nic mi się narazie nie chce-w sensie ćwiczeń cielesnych.Może później.....
Myślę, że dzień przerwy jest wskazany.
Samorodku mam smutną wiadomość, miejsc do pracy brak. Wszystko zmechanizowane :shock: :shock: . Załoga liczy 12 osób i pies. Ale pomyślałam w tym momencie że nie mają tam gospodyni domowej co by serwowała domowe pierożki i róże cynamonowe.
Więc może mamy szansę?????
Samorodku jak tak dalej dzielnie będziesz ćwiczyła to jeszcze do kadry olimpijskiej do Pekinu się załapiesz!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam
Postaram się wytrzymać ale musimy się wspierac :D
Pozdrawiam cieplutko i mocno trzymam kciuki za dietkowanie i ćwiczonka :lol: :lol: :lol:
Pięknego dzionka życzę :lol: :lol: :lol: http://img404.imageshack.us/img404/2959/pieskotxw0.gif
Niestety po napisaniu wszystkiego mój internet co sekundę się miga od współpracy
więc tylko pozdrowienia zasyłam
i notuję Pt 60 min NW
widze ze poziomki tabelka mobilizuje :D brawo :D trzymaj tak dalej :D
a co to jest NW??Cytat:
Zamieszczone przez Samorodek
ło matko jaka moja słonina jest zastana i na dodatek taka ciężka :? ufffff!
no i po co ten balast dźwigać w nieskończoność :evil:
mam 50 kg na zbyciu albo i więcej
Nie potrzebujesz może na karmę dla psa, on tak szybko biega to by mi to wytopił w mig.
Dorisku wytopisz migiem-zobaczysz!!!Jeno ćwiczeń nie zaprzestawaj
Sob.60 min NW NW Nordic Walking :lol: :lol: lub
po mojemu "kije samobije" trochę kiepsko mnie okładają bo wyników niet.
Waga b/z prawdą jest jako, że Poziomkowa tabelka mobilizuje,bynajmniej
mnie i to chwilowo :wink: :wink: :D
Pozdrawiam Samorodku, i życzę miłego dzionka dietkowego!!!
Trzymam kciuki!!! :D
fajny dzionek po południu :shock: :shock: :shock: :D :D :D :D
a co będzie jak cię złapię
http://x.garnek.pl/ga3834/b9175f275c...a3/1536838.jpg
Doris, zawsze to jeszcze troche dnia zostało!!!
Ja idę na imprezke do tesciowej.... musze sie trzymac dzielnie przed obżarswem!!!!
Trzymajcie za mnie kciuki!!! :):)
No0 brawko Samorodeczku. Kijki mówisz- modne, ale to nie ważne, sądzę,że skuteczne i tak trzymaj maleńka.
:wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
http://img.hotjpg.pl/2006-05/812cb70...76b735e69a.jpg[/img]
Pozdrowienia Samorodku. Udało Ci się uniknąć słodyczy. Bo poziom ruchu widzę zachowany :D
Pozdrawiam kolorowo!!! U mnie troszkę pada, więc siedzę na kompie i płaszcze d***sko :D :D :D
http://images4.fotosik.pl/32/868e8ea8d28f13c5med.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: Samorodku pozdrawiam niedzielnie i zycze dobrego dietkowania . Pomalu musimy pomyslec o spotkanku .Franelcia rowniez jest do tego ochocza . Buziaki podsylam .http://www.obrazki.info/obrazy/194058image0088.jpgi baranki -kalafiorki -bardzo smaczne bestyjki .
Na wstępie wstęp, czyli Ndz.60 min NW
Niestety na grzeszki mi się zebrało- deseru lodowego z tą, wiadomą "dekoracyjną"
resztą zjadłam pucharek cały dość spory.Eech...tyle razy się mówi o
słodyczach itd. :oops: Jak ten prpblem ominąć? Może ktoś mi podpowie
wreszcie czy jest na to sposób?