:D Pozdrawiam Cie serdecznie - juz pomalu zdrowieje . Podsylam buziole i zycze wszystkiego dobrego :D http://img315.imageshack.us/img315/8867/180064lc.jpg
Wersja do druku
:D Pozdrawiam Cie serdecznie - juz pomalu zdrowieje . Podsylam buziole i zycze wszystkiego dobrego :D http://img315.imageshack.us/img315/8867/180064lc.jpg
nie poddawaj sie Samorodku :D :D
Samorodku, pozdrowienia. Co słychać? :D
Samorodku, czytałam że dieta z ******i nie podobała Ci sie zupełnie. Dlaczego :roll:
Samorodku :D co się dzieje z tym przedwiosennym narzekaniem :?: Czytam kolejny wątek i podobna sytuacja. Dziewczyny a gdzie optymizm :?: Mam wrażenie, że ja z tego grona jestem najgrubsza, mam najmniejsze sukcesy w odchudzaniu i tak znowu sie tym nie przejmuję- właśnie przed chwilą zjadłam kilka sztuk pt.mleka, no trudno jutro to spalę. Chociaż bywaja też chwile zwatpienia wtedy dzwonię do przyjaciółki lub oglądam komedię - mnie to pomaga :D
pozdrawiam aga
Witajcie
Jakoś sama w zasadzie nie potrafię zdefiniować "nic nie chciejstwa".
Całą winę zrzucam na pogodę- jak zwykle.
Trochę poganiałam z kijkami /polecam wszystkim/.
Apetyt mam ostatnio nieziemski. Pakuję w siebie o wiele za dużo-jakby na
zapas.Rezultat wiadomy, lecz nie będę się martwić takim drobiazgiem.
Dieta z V. to obciach dla nich.Gotowiec,jakich pełno dookoła w sieci, w gazetach.
Miała być dopasowana idywidualnie.Kompletna kicha.
Napewno są osoby, którym przypasowało lecz mnie-nie.Na dzień dzisiejszy, moja wiedza
w dziedzinie "diet" jest spora.Liczenie kalorii, białek, węglowodanów itp.
Wiem, co jest dla mnie korzystne, co nie jest.
Witam, dziękuję za powitanie i odwiedziny na stronce. Ponieważ jestem jeszcze zielona nie wiem czy odpowiadać na swojej stronie czy osoby, która do mnie pisze. Ja niestety zaczęłam od podpięcia się pod stronę Toshi,zanim załapałam (zresztą dzięki Podstolinie I Bewikowi )o co chodzi.Jak możesz to poradź mi cóż mam czynić z tymi odpowiedziami. U mnie najgorzej z ruchem. Nie mam bodźca, samej trudno mi się zmobilizować. Musze zacząć małymi kroczkami. :wink: :P pozdróki serdeczne. :D :D
Samorodku, kijki kupiłam w górach i są świetne,. Tylko trochę czułam się jak kurczak z wyrywanymi skrzydełkami - oczywiście po wędrówkach. Ale czy na płaskim chodzić z kijkami? Najlepiej by było w grupie ale gdzie taką znaleźć :roll: Ostatnio w siłowni natknęłam się na kwadransowych grubasów ale wyobraź sobie, że panie nie ćwiczyły a siedziały przy kremowych ciastkach i kawie :shock: :shock: :shock: .Podobno przychodzą 3 razy w tygodniu. Mam nadzieję, że chociaż trochę ćwiczą :D
Lecę pokręcić na rowerku bo dzisiaj nie byłam na siłowni :( :(
Samorodku z tym apetytem mam tak samo i chociaz nie jem slodyczy,to strasznie chce mi sie chleba,,,, :roll: a w piatek kupilam mozzarele na swoja zgube :oops:
milego weekendu :D :D
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli :lol: Z barku czasu zostawiam ślad, że pamiętam i trzymam kciuki za wytrwałość i powodzenie w dietkowaniu :lol:
Buziaczki cieplutkie :lol: :lol: :lol: http://img518.imageshack.us/img518/8823/gif26zj2.gif