-
Nic nie przytyłam - to sukces.
Po mojej wyzycie w Wiekiej Brytanii pozbyłam się kompleksów.
Dziewczyny jesteśmy piękne, szczupłe, dobrze ubrane i to wszystko robymy mając niewiele kasy.
Obaliłam w swoim umyśle mit wielkie Anglii. Jestem zniesmaczona Londynem . Widziałam trochę miast Europejskich i Londyn na mojej liście zajmuje ostatnie miejsce.
Tam dopiero są grubi ludzie. Poza tym brudno. A te firanki w oknach - zgroza.
Co prawda im się żyje spokojniej.
Chyba juz tam nigdy nie pojadę. Wolę Chorwację.
Pozdrawiam . Od jutra biorę się dalej do dietowania :D
-
Witaj. Podzielam Twoje odczucia co do Londynu. W ogóle duże miasta mi sie nie podobają. Nie działa na mnie magia Paryża, Londynu czy Warszawy. Z\a to Chorwacja jest piękna - byłam tam w tym roku po raz pierwszy. Ale jakie szczupłe są Chorwatki! Można popaść w niezłe kompleksy, gdyby nie było tam puszystych turystów.
Ale polskie morze i góry to jest to :D :D :D
-
Minusiku :lol: :!: :lol: Super, ze wróciłaś :lol:
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka, bo na więcej pisania juz nie mam czasu,....lece do pracy :lol: :lol: :lol: .Wieczorkiem postaram sie nadrobić :lol:http://img363.imageshack.us/img363/7862/misie36pm5.gif
-
Cześć MINUSIKU. Mimo tego że i Ci się nie podobało w Londynie to i tak Ci troszkę zazdroszczę (ale nie tak złośliwie), bo go widziałaś. No i w ogole "oderwałaś się" trochę. Fajne są takie wycieczki.
Ale miło że już wrociłaś na forum :P .
Serdecznie pozdrawiam :P :P :P
-
A Minusku, tu jesteś. Nie mogłam Cię wczoraj znaleźć i odpisałam na swoim wątku.Napisz coś więcej o wakacjach, Londynie czy Chorwacji, to tak poprawia nastrój. :D :D :D
-
Cześć Dziewczyny!
Niestety poszło mi 800 dkg w górę.
Trochę brakuje mi zapału i silnej woli, a tak dobrze mi szło. Może to wina braku światła i robie sobie drobne przyjemności. Zaczęłam podżerać po 18.
Dość tego!!!!!!!!!!!
Chciałabym pójść na salę . Moje zajęcia z pilatesu są o 20.20. Trochę boję się chodzić po ulicy o tej godzinie. Mam jakiś lęk.
Zaczymam gotowanie na święta, bo idę w 1 święto do pracy.
Zrobię zrazy, coś z drobiu , schab w galarecie lub szynkę po rusku, z ciasta: sernik i makowiec, może jeszcze jakąś sałatkę. Macie pomysł na jakąś sałatkę?????
Z mojego dietowania chyba na razie nic nie będzie - czekam na po świętach.
Pozdrawiam Was :D
-
:lol: :lol: :lol: Minusiku nie wolno sie poddawac :!: :!: Nigdy -przenigdy :!: :!: :!: Trzymaj swoje -bo potem wiesz jak trudno zgubic nalecialosci . Wszystkiemu podolasz jestem przekonana . Nie dajmy sie zwariowac -kochana - to tylko swieta nic wiecej :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Zycze duzo samozaparcia i i silnej woli . I badz z nami chociaz na momencik . Pozdrawiam serdecznie
http://www.edycja.pl/upload/kartki/244.jpeg
-
Co to jest szynka po rusku? Jakaś pieczeń?
:roll:
Wspołczuję, że musisz iść do pracy.Pozdrowienia :D :D :D
-
Minusiku :lol:
Te 80 dkg to nie tak duzo, ale wazne, że powiedziałaś "dość" :lol: Nie poddawaj sie słoneczko,...a z tą pogoda i brakiem swiatła to swieta prawda. Na szczęście dzis był śliczny słoneczny dzień i moze tak sie utrzyma chociaz do Świąt :lol:
Pozdrawiam serdecznie i życze pogody ducha :lol: http://img229.imageshack.us/img229/7189/70ov8.gif
-
Jeszcze wczoraj chciałam was ratować od złego humoru i mówić, że jest ok.światełka, święta itp. A dzisiaj mam zły nastrój - nerwy w pracy, bleeee. Mam nadzieję, że u Ciebie lepiej?