Dzielna jesteś . Ja nie mogę przekonać się do śniadań.A może śniadanie o 12 - 13, również się liczy?
Rudasku , Brawa za śniadanka
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka, bo na więcej pisania juz nie mam czasu,....lece do pracy .Wieczorkiem postaram sie nadrobić [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
wczoraj z lekka poległam wieczorem, koleżanka, sałatka kebabi sok z wkładką
ale koniec użalania i wpędzania sie w poczucie winy, dziś narazie chrupkie pieczywo póki co 280 kal.Musę więcej pić wody.KONIECZNIE.
troszkę popracowałam, odpokutowałam wczorajsze grzeszki przy prasowniu (troszkę tego nazbierałam), objadek dla domowników ugotowany.
Zjadłam po przyjściu z pracy 2 parówki 2 plasterki cielęcinki w galarecie i surówkę z kapustki kiszonej, czuję sie najedzona acha dziś więcej wypiłam wody bo herbatkę czerwoną i zieloną piję regularnie.
Czytaniem forum łagodzę głód
Cześć Rudasku Jak ładnie dietujesz, aż mam wyrzuty sumienia
Widzę że muszę jakoś zaplanować moją walkę, bo tak na razie robię to jakoś bez ładu i składu. No i ciągle zapominam o tej wodzie!!!
Trzymaj się cieplutko, papa :P :P :P
No i znowu zabrakło mi czasu , wiec wpadam z zyczeniami pieknego, pogodnego dzionka
Pozdrawiam Mikołajkowo [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Kochani jestem z siebie dzis dumna, po wczorajszym jedzonku ok.godz.18 (objado-kolacja) nic do godzinki 23 nie zjadłam
Wypiłam herbatkę zieloną i zwykłą i w związku z tym pytanie-
czemu zieloną i czerwoną nie słodzę a zwykłej herbaty nie mogę wypić bez cukru i cytrynki
Dziś rano tez zjadłam małą kromkę chlebka z serkiem białym ,chyba po mału mój organizm zaczyna się do tego faktu (śniadań) przyzwyczajać.
Trzyman za Was kciuki szczególnie za Ciebie FOCZKO
POZIOMECZKO ODSAPNIJ
cześć rudasku nie jest łatwo co? widzę jednak, że się trzymasz i masz tutaj niezłe wsparcie. czytałam Twój post i tylko czekałam na moment kiedy pokażesz swojego strażnika pierwszy sukces już za Tobą. fajnie, ze masz świadomość, że w odchudzaniu kluczem do sukcesu jest regularność spożywania posiłków a śniadanko to podstawa każdego dnia. dzisiaj już po śniadanku mam nadzieje?
Zakładki