-
Rudasku :D jesteś dzielną dziewczyną :D trzymasz sie cały czas wyznaczonego celu :D Twoje wpadki nie sa takie grzeszne. Ostatnio nie mam apetytu na normalne jedzenie 8) natomiast słodkości kusza mnie z każdej strony :twisted: co gorsze nie zawsze potrafie się nim oprzeć :oops: No dobrze przyznam się :cry: przed chwilą wrąbałam 3 czekoladki malagi no cóż winię za to stres (ja tak właśnie reaguję) ale i własne łakomstwo :twisted: :twisted:
Zaraz zabieram się do intensywnych ćwiczeń muszę to jakoś spalić
Pozdrawiam Aga
-
aaga małym kroczkami do przodu... owszem mam taki zamiar osiagnąć 67 :lol: :lol: ale...(zawsze ale ) dzis sobota jestem u mamuśki i co :twisted: :twisted: pyszne pierogi z mięsem kapustą i grzybami :twisted: palce lizać , pochłonęłam już 4 :roll: :roll: :roll: ,
a wieczorkiem mam parapetówkę u mojej siostrzyczki więc ....ale chcę dziś wrócić do domku więc jesli mi się uda bez alkoholowo przetrwać ten wieczór to może i będzie dietkowo :wink: :wink: :wink: :wink: obawiam się że będą nas jednak zatrzymywać :wink:
Serdecznie pozdrawiam w słonecznie popołudnie :lol: :lol: :lol: :lol:
-
witaj
To ty miałas parapetówe a ja też coś w podobnym stylu .
Kolezanka już mieszka w swoim nowowybudowanym domku na wsi
no i wczoraj z przyjaciółkami nawiedziłysmy ziemianke .
Super -tylko teraz okazało sie ,ze dzieci powyjeżdzały
a im przyjdzie tam mieszkać samym .
właśnie wczoraj sernikiem i wódecznością troszke przesadziłam :roll:
znowu cały tydzień będe ubijac sadło.
-
No Ruda, dobrze Ci idzie :D Mi niespecjalnie - opiszę u siebie bo właśnie wróciłam. Uwazaj na alkohol bo ja chyba przez piwo nie schudłam :( :( :(
-
super, super :lol: udało się wrócić do domku co prawda o 2 w nocy ale...nie piłam nie jadłam :lol: zabawa super mój Pan popłynął :roll: :roll: , a w niedzielę nudno i co wietrzenie lodówki :oops: :oops: :oops:
Mój kochany syneczek dziś wraca z obozu sportowego i bardzo się cieszę ze znów powrót do normalności , przerwy od dzieci są WSPANIAŁE i jeszcze lepsze chwile kiedy nasi milusińscy wracają :wink: :wink:
-
Rudasku :D wytrwać na imprezie bez odrobiny pysznosci i % :?: ja chyba nie potrafiłabym :oops: za to twoja figura odwdzięczy ci się mniejszym rozmiarem :D super.
Pozdrawiam Aga
-
witaj
No to masz charakter -ja tam wole w domu troche popościc
a w gościach coś fajnistego uszczknąć ,no i oczywiście
orzezwiającego napoju też wypić,żeby rozmowa była płynniejsza :lol:
No to mamy ponad miesiąc do świąt -więc już nie ma co sie ociągać .
ja dzisiaj poćwiczyłam hulahopem -bo niby nie przytyłam ale brzuch :(
miłego dnia
-
dzieki za odwiedzinki :D :roll: :D
...ja też wolę na przyjęciach czynnie uczestniczyć :roll: ale ponownie chciałam być najlepszą mamą i wrócić bo objecałam że pomogę przy instalacji nowego komputera....i co się okazało że wcale nie byłam potrzebna bo mój "prawia" dorosły syn ze swoją koleżanką poczuł się gospodarzem i urządził pokój sam...nadopiekuńczość i nadgorliwość jest gorsza od....
Mam poraz kolejny nauczkę, dzieciom jesteśmy potrzebni jak są małe :roll: :roll:
Dietka ...... :roll: troszkę kuleje :roll:
Lecę do Szkocji z koleżnką na kilka dni w celach turystycznych i bardzo się cieszę bo w końcu robię coś dla siebie (pierwszy raz w życiu bez moich panów), i nawet nie jest mi przykro że ich zostawiam :roll: :roll:
wszystkich pozdrawiam i do kliknięcia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
:D Rudasku -super ,ze wyjezdzasz :!: :!: :!: :!: .Dobrze ze pomyslalas o sobie . :D :D :D :D :D Nasi panowie nie zawsze potrafia docenic co dla Nich robimy. Musze juz wreszcie tez cos zmienic w swoim zyciu . :lol: :lol: :lol: Bo do tego czasu to zawsze plasowalam sie na miejscu ostatnim -nie bylo dla mnie miejsca chociazby gdzies w srodeczku. :( :( :( :( :(
Jezeli chodzi o dzieci to juz dawno stwierdzilam ,ze bylismy Im potrzebni jak byli mali - tylko jakos nie dopuszczalismy do siebie tych mysli. Teraz wypada nauczyc sie zyc swoim zyciem - taka kolej rzeczy jest . I tak naprawde to nic nowego -to uczucie stare jak swiat . Pozdrawiam serdecznie i zycze wspanlej odskoczni od rzeczywistosci .Wracaj szczesliwie i opowiadaj co slychac w swiecie . :D :D :D :D :D [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/5/641.jpg[/img]
-
Gratuluję wycieczki, Szkocje chciałabym zobaczyć :D
Bardzo lubię ucieczki od dzieci :D Tzn dziecka - bo starsza córka na studiach a już iw szkole średniej mieszkała w internacie i przyjeżdżała tylko na weekend. Mam tylko pewne wyrzuty sumienia, że nie zapewniłam zdrowego wypoczynku młodszej córce ( nie chciała z nami jechać). Musimy zawsze się martwić za wszystkich członków rodziny :?
Wesołej wycieczki :D
-
Rudasku :D wycieczka wspaniała szczerze zazdroszczę, ja jak na razie nie mam żadnych planów wycieczkowych 8) a bardzo to lubię - dobrze jest czasem odpocząc od rodzinki.
U nas tak najczęsciej bywa, że moimi wycieczkowymi partnerami są moi synowie(16 i 14 lat)-mąż nigdy nie ma czasu bądź ma wymówkę, że ktos musi zająć sie domem i zwierzakami.
Pozdrawiam i udanej wycieczki życze aga
-
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli :lol: Z barku czasu zostawiam ślad, że pamiętam i trzymam kciuki za wytrwałość i powodzenie w dietkowaniu :lol:
Buziaczki cieplutkie :lol: :lol: :lol: http://img518.imageshack.us/img518/8823/gif26zj2.gif
-
:D :D :D Pozdrawiam serdecznie Rudasku. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1592.jpg[/img]
-
Witam wszystkich serdecznie :D :D :D :D :D :D
Nareszcie w swoim kochanym kraju, jest najpiekniejszy kolorowy i pogodny :lol:
a tam wieje że malo glowy nie urwie, ponuro, szaro ale warto bylo zobaczyć
:D wichrowe wzgorza :D
Jestem zadowolona lot super choc przy lądowaniu w Edynburgu strrrrrrrasznie bylo ze wzgledu na silne wiatry :? , jesli chodzi o dietke to z wiadomych przyczyn poszla w odstawkę ale od dzis wracam do wyznaczonego celu :wink: :wink: :wink: :wink:
Wpadne do Was troszke pozniej :lol: :lol:
Podstolinko, agaaa, Tosh, krysialku poziomko bardzo dziekuję że o mnie pamietacie :D
-
Ruda, u nas też wiało :D . Na sąsiedniej ulicy urwało dach z domu :( . Trafiłaś na taką pogodę.
-
Toshi pewnie masz rację jesli chodzi o pogode ale i tak u nas fajniej :lol: :lol: :lol: :lol:
-
:D Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze milego dnia .[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/5/207.jpg[/img]
-
ponownie czuje wzmożony apetyt :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
jak się bronić, szczególnie wieczorami :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Witaj Rudasku :D
Dobrze, że się nie strułaś ponoć zupełnie nie strawnym "obcym"
jedzonkiem :wink: piwko bylo?
Co z wieczorno-nocnym żerunem nie odpowiem niestety.Sama
mam problem; czasami letnia woda z cytryną pomaga ale..... :wink: :?
-
pozdrawiam weekendowo :D :D :D
-
Witaj Rudasku :lol:
Zazdroszczę Ci wyjazdu,... ja tak zarobiona jestem, że gubie dni tygodnia....ale za to zeruń zawsze mi przypomina ze jest weekend :wink: :wink: :wink:
Trzymajmy sie bo wiosna juz całkiem blisko i trzeba będzie zdejmować ubraniowy kamuflaż :lol: :lol: :lol:
Miłej niedzieli...buziolki :lol: http://img525.imageshack.us/img525/1162/31gh0.gif
-
Kochani u mnie strasznie marnie :( :( :( :( :(
Może dlatego że spodziewam się @ :cry: , zła jestem jak cholera :evil: :evil:
boli mnie kręgosłup nie mogę ruszać głową.
Zaczęłam szukać innej dietki niz SB bo znów widzę że mój organizm się przyzwyczaił do tego jedzonka i się ze mnie teraz śmieje :cry:
Lekarz endokrynolog prywatnie kazała mi zadzwonić i zapisać się na wizytę dopiero po 10.04 :shock: :shock: , jestem w szoku, straszna paranoja :shock:
Dziękuję Wam za odwiedzinki :)
-
:D Rudasku witaj -strasznie mi przykro ,ze tak cierpisz ,ale niestety teraz chorowac to zgroza . :!: :!: :!: :!: :!: wiem cos na ten temat. :roll: :roll: :roll: :roll:
Widze ,ze powtarza sie definicja dietkowania . Wyczytalam gdzie ,ze jedna dietke powinno sie stosowac okolo 3 m-cy. Po tym czasie nalezaloby zywienie zmienic .Ten sam blad popelnilam ja i nie tak dawno nie moglam sobie z tym wszystkim poradzic :!: :!: :!: :!: :!: Efekt -wiadomo dupencja zaczela Puchnac "i tym sposobem waga pokazuje 77-78 kg -tak na zmiane
Przeszlam tez zaraz na 1300 kcal . -no i zobaczymy -jestem narazie na niej drugi tydzien . Zwaze sie za tydzie -czyli po dwoch tygodniach . Czasem juz mi cierpliwosci brak ,ale ciagne dalej - :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: bo tak mi szkoda moich dotychczasowych osiagniec . :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Zycze Tobie duzooooooooooooo zdrowka i nie zrazaj sie dietkowaniem . Wiesz doskonale ,ze raz jestesmy nad wozem ,a niekiedy niestety pod nim . Cierpliwosci bedzie dobrze . :!: :!: :!: :!: :!: :!: http://www.gifs.nl/gifsdir/smileys/w...miley-rope.gif
-
Rudasku :D wyszukaj nieskomplikowaną dietkę to i ja się dołączę. Dopiero dzisiaj do mnie dotarło, że swięta są za 3 tygodnie - koniecznie muszę zrzucić chociaż 2 kiloski :roll:
Pozdrawiam
-
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/12/757.jpg[/img]
-
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/12/757.jpg[/img]
-
Ruda, u mnie podobnie. Tyle, że ja w trakcie@. Chyba z powodu lekkiego przeziębienia - w Pułtusku, gdzie spędziłam weekend było baaardzo zimno w nocy. A w dodatku dobijają mnie niepowodzenia zawodowe :( :( :( .I konieczność duuuużej pracy. SB jest świetna - nie leży CI?
-
Kochani totalnie żle :cry: :cry: znów mam zatrzymanie@ wię wyglądam i czuję się jak balonik :( nawet nie próbuję wchodzić na wagę jak dostanę to w tedy i owszem :? , ale wydaje mi się że każdy kęs jedzenia ztrzymuje mi sie na biodrach :shock: :shock: o zgrozo.
Podstolino bardzo dziękuję za wsparcie duchowe, spróbuję teraz liczyć kal. jak kiedyś 1000 i dosyć , jestem już zmęczona tym wiecznym pilnowaniem diety. :cry: :cry:
aga diet nieskomplikowanych to chyba nie ma :? a skutecznych ...chyba też :?
Toshi myślę że w końcu zaświeci słoneczko i Tobie i mnie troszeczkę się poprawi :wink:
........jeszcze jedna obserwacja która wcale nie działa mobilizująco, otóż z koleżanką w pracy od 3-ch tygodni jemy codziennie aktivie i co oczywiście ona co chwila w łazience i z wagi WIDOCZNY spadek, a ja 2 razy w tygodniu odwiedzam toaletę, i jak tu mieć motywację i się nie załamywać :cry: :cry: :cry:
Wszystkich przepraszam za ostanie zdania :wink:
Życzę Wam duużo siły do walki z nierównym wrogiem i serdecznie pozdrawiam :lol:
-
:D :D :D Rudasku -witaj -nie mysl ,ze tylko Ty jestes zmeczona :!: :!: :!: :!: . Ja rowniez odczuwam podobnie ,ale powiedzialam sobie ,ze za zadne skarby nie zaprzepaszcze tego co z takim trudem zdobylam . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Miewam tez zle -ba :!: :!: :!: czasem bardzo zle dni ,ale poki co staram sie jak moge . :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Ten rok zauwazylam ,jest wyjatkowo zly -zreszta same to widzicie jak ciezko wszystko idzie . :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Ale nie mozemy sie poddawc :!: :!: :!: :!: :!: W koncu glupie zarlo nie moze nami rzadzic . :!: :!: :!: :!: :!: Zyczę wszystkim wytrwalosci i jeszcze raz wytrwalosci /sobie zreszta rowniez -bo bardzo tego potrzebuje /.http://www.edycja.pl/upload/kartki/405.jpeg
-
Ruda, mam to samo!!! Aktivia na mnie nie działa. Dlatego wykupiłam kiedys przez miesiąc dietę wysokobłonnikową. Tyle, że nauczyłam się jeść kaszę gryczaną :lol: Ruda, potrzebuję wsparcia, coś źle z tym jedzeniem i przemianą materii :( :( :(
-
Rudasku Słoneczko :lol:
Nie zamartwiaj się zatrzymaniem @ tylko idź do lekarza,...też tak miałam kilka m-cy temu i to normalne w naszym wieku - hormony troche foksują - u każdej innaczej,..ja dostałam tabletki na wywołanie i wszystko wróciło do normy. Fakt faktem, ze samopoczucie miałam pod psem :cry: :wink: ...ale to mija na szczęście, więc nie zadręczaj się i ponad wszystko nie przestawaj walczyć o swoje ciało...przeciez wiosna za chwilkę :lol:
Pozdrawiam cieplutko i uśmiechnij się :lol: http://img186.imageshack.us/img186/1...bnblumefw8.gif
-
Witaj Rudasku!!
wiosenne pozdrowienia i uśmiechu na twarzy :D :D :D :D
Jesteś wspaniała bo walczysz o siebie, a to jest najważniejsze.
Paca jak praca nie stresuj się za bardzo. Pomyśl ile dobrego robisz i napewno wiele osób to docenia, chociaż nie wszyscy ci o tym mówią. Popytaj koleżanki w pracy jak to widzą a przekonasz się że cenią twoją pracę. :D :D :D :D :D
-
Ruduniu może jednak Twoja dietka ma za mało jakiegoś składnika?
Zrewiduj wszystko ponownie.Za mało zmienia metabolizm- wiem bo też tak
kurczę mam.Aktiwie i nawet ziołowe na"to" nie działają.
W tygodniu bardziej "śmietanowe18%" danko i od razu lepiej.
Trochę czasu mija zanim człowiek nauczy się metodą prób i błędów
eliminować to, co dla niego be.
Walcz dalej bo warto.
Buziolki! :D :D
-
:D Rudasku -pozdrawiam serdecznie i czekam na kilka slow . Mam nadzieje ,ze wszystko sie wyjasnilo i juz jest ok. Pozdrawiam serdecznie i zycze milej i spokojnej niedzieli . [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/996.JPG[/img]
-
Rudasku, napisz jak znajdziesz chwilkę. Co ze zdrowiem, jak samopoczucie?
Pozdrowienia :D :D :D
-
Pozdrawiam serdecznie Rudaska :P :P :P
-
Kochane jesteście nieocenione :D :D :D
WIELKIE BUZIACZKI DLA WAS I DZIĘKI ZA WSPARCIE :D :D :D
...u mnie poprawa dostałam @ więc "powietrze" zeszło i od razu lepie.. na ciele i duszy :)
dietkuję ale bez jakiejś konkretnej diety, coś w rodzaju SB z małymi odstępstwami.
Zastanawiam się czy nie wybrać się do dietetyka , może by mi pomógł bo naprawdzę jest mi ciężko zrzucić bodaj 200g :cry: :cry: :cry:
Przykładowy jadłospis wczorajszy
~10 - aktivia
~13 -serek danio 250g
~17 -sałatka
0,5 kapusty piekińskiej+0.5 ogórka św.+pomidor + 4 plasreki pokrojonej szynki z indyka +sos jogurtowy
~19 -jabłko
....kochani i tak codziennie , zgubiłam ok. 3 kg i niestety stanęło i stoi :cry:
-
mam podobnie, pierwsze kilogramki zeszły szybko. Jem tak mniej więcej ,co Ty jeśli chodzi o liczbę kalorii a waga stoi w miejscu. kurczę, jak widzę ile jedzą moje koleżanki, a są chude jak patyki, to wkurzam się. pozdrawiam :wink: :wink: :roll: :roll: :roll: :roll:
-
No rzeczywiście Rudasku, jesz niewiele. Nie powiem żebym sie obżerała ale i tak bijesz mnie na głowę. Myślę, że jak już waga to na dobre :D Pozdrowienia :D
-
Rudasku jak leci? :lol:
Podałaś przykładowy jadłospis... na moje oko
zupełnie jak noworodek :roll: za mało
i jeszcze raz za mało! Będziesz bez przerwy głodna.
Ja na początku bo się mi myliły, bo się nie znałam,
bo nie wiedziałam w efekcie o co chodzi-SM i Monti
razem, groch z kapustą.Człowiek niby wie a, nie wie.
Teraz podchodzę inaczej a mam same wpadki.Jeszcze!!!!
Trochę lenistwo winne :oops: